Chyba wszyscy wiemy, że pewne rzeczowniki żeńskie zakończone na -ja (np. nadzieja) lub -ia (np. mafia) potrafią przysporzyć nam trudności przy odmianie przez przypadki, ponieważ niekiedy w dopełniaczu (kogo? czego?), celowniku (komu? czemu?) i miejscowniku (o kim? o czym?) musimy zmienić im końcówki. Znajomy problem? Wielki Słownik Ortograficzny PWN przychodzi z pomocą :)
"A. Rzeczowniki zakończone na -ja występującym po s, z, c mają w tych przypadkach [tj. w dopełniaczu, celowniku i miejscowniku] zakończenie -ji, np.
Rosja — Rosji, misja — misji, Azja — Azji, poezja — poezji, edukacja — edukacji, restauracja — restauracji, stacja — stacji,
natomiast rzeczowniki zakończone na -ja występującym po samogłoskach mają zakończenie -i, np.
aleja — alei, epopeja — epopei.
B. Rzeczowniki zakończone na -ia mają zakończenie -ii lub -i. Wiąże się to z poczuciem rodzimości czy obcości wyrazu, a także z wymową postaci mianownika:
a) jeśli -ia występuje po spółgłoskach wargowych p, b, f, w, m, to bez względu na wymowę w wyrazach rodzimych i przyswojonych piszemy -i, natomiast w wyrazach obcych -ii, np.
Słupi, głębi, hrabi, skrobi, Karwi, trzewi, rękojmi, ziemi;
daktyloskopii, hemoterapii, Kolumbii, ksenofobii, dystrofii, filozofii, hagiografii, mafii, Jugosławii, szałwii, akademii, anemii, epidemii;
b) jeśli -ia występuje po t, d, r, l, k, g, ch (czyli w wyrazach zapożyczonych), to piszemy -ii, np.
apatii, empatii, kwestii, sympatii, Holandii, Normandii, hipochondrii, anomalii, ewangelii, kalii, autarkii, demagogii, kosmologii, hierarchii;
c) jeśli -ia występuje po n, to piszemy -ni w wyrazach, których zakończenie wymawiamy w mianowniku jako [-ńa], natomiast w tych wyrazach, których zakończenie wymawiamy jako [-ńja], piszemy -nii, np.
babuni, bieżni, Chyloni, drewutni, dyni, Ewuni, Gdyni, jaskini, łaźni, Oruni, palarni, palmiarni, pustyni, skoczni, uczelni, wartowni, zecerni;
aronii, Danii, dystonii, harmonii, ironii, Kalifornii, linii, opinii, Polihymnii.
UWAGA: W rzeczownikach obcego pochodzenia zakończonych na -ja oraz na -ia
formy dopełniacza liczby mnogiej mają taką samą postać jak formy
dopełniacza liczby pojedynczej, zarówno w mowie, jak i w pisowni, np.
tej lekcji — tych lekcji
tej misji — tych misji
tej procesji — tych procesji
tej komedii — tych komedii
tej teorii — tych teorii
tej akademii — tych akademii
tej epidemii — tych epidemii
tej mafii — tych mafii.
Dla uniknięcia możliwych niejednoznaczności wolno po spółgłoskach c, s, z, t, d, r użyć zakończenia -yj (lekcyj, procesyj, aluzyj, partyj, komedyj, teoryj), po wszystkich innych spółgłoskach — zakończenia -ij (akademij, epidemij, mafij).
Zakończenie to jest już jednak dziś wyraźnie nacechowane stylistycznie
jako archaiczne lub książkowe, a jego użycie bardzo ograniczone.
UWAGA:
W przypadku rzeczowników używanych tylko w liczbie mnogiej potrzeba
wspomnianego odróżniania nie zachodzi, toteż piszemy zawsze tych ferii, wakacji, bakalii, konwulsji." (ŹRÓDŁO)
Powszechny bład widoczny często w blogosferze:
OdpowiedzUsuńZiaja - Ziaji (!).
Powinno być: Ziai.
Tyle ode mnie :)
ouć sama chyba taki błąd popełniłam :/
Usuńtoż Ty mądra głowa jesteś - czytając to czuję się jakbym wróciła do szkolnej ławki - jest to bardzo pomocne w próbie poprawnego posługiwania się poprawną polszczyzną
Ja chyba też pisałam dotąd "Ziaji" xD Ale wtopa :D
Usuńno właśnie, ja zawsze pisałam "Ziai" a potem się naczytałam, jak każdy pisze "Ziaji" i sama też tak zaczęłam :D ale oni chyba sami na swoim fanpage'u tak kiedyś pisali, więc chyba sami nie wiedzą xD
UsuńI ja chyba niestety zaliczyłam taką wpadkę ;) Człowiek całe życie się uczy...
Usuńhm, Ziaja to szczególny przypadek, bo Ziaja to nazwa własna. czasami się zdarza, że ktoś ma np. nieodmienne nazwisko. tu to może funkcjonować na podobnej zasadzie. gdzieś o tym słyszałam/czytałam, tylko za Chiny nie mogę sobie przypomnieć gdzie!
Usuńteż słyszałam, że odmiana nazwisk rządzi się trochę innymi prawami - zawsze piszę "Ziaji" i nie zamierzam zmieniać przyzwyczajeń :)
Usuńteż piszę Ziaji.... uuu :)
Usuńfajnie, że przytaczasz zasady poprawnej pisowni, niestety w blogosferze wiele z nas popełnia błędy, niektóre naprawdę rażą i uniemożliwiają skupienie się na treści (no dooobra może tylko mi, ale ja jestem filologiem ;) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego postanowiłam od czasu do czasu popełnić ortograficznego posta. jestem zdania, że jeśli ktoś chce coś pisać i publikować, powinien robić jak najmniej błędów :)
UsuńTy to masz łep, że o tym wszystkim pamiętasz:p
OdpowiedzUsuńnie "łep" tylko "łeb" ;)
Usuńnie pamiętam wszystkich zasad, bo jestem tylko człowiekiem, ale lubię sobie odświeżać to czy tamto :)
akurat z tymi końcówkami nie mam problemu :) uffff ;)
OdpowiedzUsuńto super :D
Usuńnad tymi końcówkami czasem muszę dłużej pomyśleć ;)
OdpowiedzUsuńmi też się zdarza :]
Usuńobiecuje uważnie przeczytać ale jutro xD
OdpowiedzUsuńok :)
UsuńTo jest jedna z tych reguł, w których jak znam życie wiele razy walnęłam byka ;)
OdpowiedzUsuńjak każdy chyba ;) bużka :*
UsuńWydaje mi się, że z tym akurat nie miewam problemów. Na pewno nie zdarza się to zbyt często :)
OdpowiedzUsuńto bardzo dobrze :)
Usuńprzydatne, chociaż nie mam problemów z ortografią
OdpowiedzUsuńzresztą moje pisanie to zazwyczaj word i strony web, a tam samo podkreśla błędy :P
niestety bardzo wiele osób ignoruje takie podkreślenia i pisze niepoprawnie :(
Usuń