Maskarę dostałam do wypróbowania od Hexxany :* Wydaje mi się, że w Polsce produkt jest niedostępny; ceny również nie znam, ale RdL, jak wiemy, nie jest drogą marką. Tylko czy w ogóle warto rozpaczać nad brakiem dostępu do tego tuszu? Moim zdaniem nie warto...
Od strony wizualnej jest całkiem fajnie. Mała, srebrna tubka zajmuje niewiele miejsca, ale łatwo ją wypatrzyć wśród innych mazideł. Maskara posiada klasyczną, dość małą szczotkę, którą wygodnie się operuje i przy górnych, i przy dolnych rzęsach. Póki tusz jest świeży, nie rozmazuje się, ale kiedy podeschnie, zaczyna się osypywać po kilku godzinach. Nie skleja rzęs, nie tworzy grudek, nie podrażnia oczu.
Jeśli chodzi o efekty, niech zdjęcia mówią same za siebie:
Tusz ma być z założenia pogrubiający. No cóż... Ani nie pogrubia, ani nie wydłuża. Jest czarny, więc delikatnie podkreśla rzęsy i to wszystko. Jak dla mnie - przeciętniaczek.
Macie jakieś doświadczenia z tą maskarą i w ogóle z kolorówką Rival de Loop?
Macie jakieś doświadczenia z tą maskarą i w ogóle z kolorówką Rival de Loop?
Nie wiedziałam nawet, że oni mają kolorówkę. Nigdy nie natknęłam się na nic w naszych Rossmannach, tylko pielęgnacja.
OdpowiedzUsuńw naszych Rossmannach nie ma kolorówki RdL. jest w Rossmannach niemieckich :)
UsuńFaktycznie efekt słaby...
OdpowiedzUsuńano właśnie
Usuńfaktycznie, szału nie ma ..
OdpowiedzUsuńniestety...
UsuńOj, niespecjalnie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńnie dziwię Ci się :)
UsuńNo to faktycznie nie ma powodu do płaczu ;)
OdpowiedzUsuńabsolutnie :)
Usuńnie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńja nie polecam :)
Usuńnie wiedziałam, że rival de loop ma kolorówkę;P
OdpowiedzUsuńano ma, ale nie jest dostępna w Polsce :)
UsuńŁeee, szału nie ma. Ale mimo wszystko nigdy nie widziałam kolorówki z tej firmy
OdpowiedzUsuńnie ma, nie ma. w Polsce kolorówka RdL nie jest dostępna
Usuńno hollywood to on niestety nie jest, nie kupiłabym
OdpowiedzUsuńha ha, żadna gwiazda na pewno by się nie skusiła ;)
Usuńa ja sie przyznam bez bicia ze nigdy nie slyszalam o takiej firmie ;p
OdpowiedzUsuńw takim razie pewnie rzadko bywasz w Rossmannie :]
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDość delikatny efekt. Ja taki akurat lubię ;)
OdpowiedzUsuńja preferuję bardziej zdecydowane podkreślenie :)
UsuńNigdy nie miałam nic z tej marki,a o kolorówce od nich nigdy nie słyszałam. Ale skoro mówisz,no i faktycznie na zdjęciach widać,nie ma czego z tym tuszem żałować.
OdpowiedzUsuńja na kilku blogach widziałam cienie RdL, ale rzeczywiście ich kolorówka nie jest zbyt popularna w polskiej blogosferze :)
UsuńFajne opakowanie i nazwa, szkoda że nic poza tym :)
OdpowiedzUsuńno niestety, liczy się zawartość, a tu nie jest jakoś wybitnie...
UsuńTak chyba jest często - przerost formy nad treścią. Zaczynam mieć wrażenie, że są firmy, które ciekawym designem nadrabiają kiepskie zawartości.
UsuńNie znam tego tuszu, ale daje ładny i naturalny efekt.
OdpowiedzUsuńmnie ten efekt nie zadowala, ale to wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań :)
UsuńEfekt nie powala na kolana, a skoro jeszcze się kruszy, to ja już w ogóle podziękuję i nie będę rozpaczać, że go w drogeriach u mnie nie ma.
OdpowiedzUsuńamen :)
UsuńLubiłam ten tusz to szybkiego dziennego makijażu kiedy jeszcze jedno oko spało :D Bo w zasadzie to jest tak, jak piszesz- jest czarny i koniec :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie na drugim zdjęciu widać podkreślone rzęsy. Chciałam żebyś spróbowała tak na testy bo jednak on trochę mi posłużył :)
Mam trochę kolorówki z RdL i niektóre rzeczy są świetne jak np. korektor, liner żelowy czy cienie ale niektóre tusze są zwyczajne, lakiery takie sobie ;)Jak dla mnie to taka odnoga Essence tylko z innym asortymentem.
Szkoda, że kolorówka tej firmy została wycofana z PL bo było kilka świetnych produktów.
Nic nie przyszło więcej do Ciebie? bo zaczynam się martwić...
jedno trzeba maskarze przyznać: tą szczoteczką naprawdę wygodnie się operuje :) jestem Ci bardzo wdzięczna za możliwość przetestowania nieznanych mi kosmetyków :*
Usuńjeśli RdL to odnoga Essence, pewnie niezbyt bym się interesowała asortymentem. może to dobrze, że ich nie ma w Pl :)
właśnie nie, nic jeszcze nie przyszło. jest to strasznie dziwne. masz możliwość prześledzenia paczki? nie było żadnego awizo ani nic, więc na pewno nie przegapiłam listonosza, ale to rzeczywiście niepodobne do poczty tutaj tak się spóźniać :/
Nie miałam jeszcze nic z kolorówki Rival de Loop. W Polsce niestety ich ofertę ogranicza się do pielęgnacji. Lubię taki subtelny efekt;) Najważniejsze, żeby tusz nie sklejał rzęs i nie podrażniał oczu;)
OdpowiedzUsuńkiedyś była w Polsce ich kolorówka. pewnie nie miała wzięcia, skoro ją wycofano...
UsuńA mnie on zaintrygował :P. Efekt jest delikatny a ja lubię tak na co dzień! Szkoda, że u nas wycofano kolorówkę RdL :(
OdpowiedzUsuńzawsze można poprosić o pomoc kogoś z zagranicy :] albo allegro ;)
UsuńNo nie wiem. Tak na zdjęciach z bliska ładnie podkreślił Twoje oko. Ale skoro się osypuje, to nawet nie zamierzam go bronić.
OdpowiedzUsuńja wolę wyrazistszą firankę :] ano osypuje się, ale po jakimś czasie, nie od samego początku
UsuńJa bardzo lubię lakiery i korektor z Rivala, jednak dla mnie to jest coś takiego jak w Polsce Wibo i ogólnie nie kusi zbytnio
OdpowiedzUsuńno właśnie, mnie też takie marki już nie kuszą :)
Usuńszału nie ma, z tego co widzę
OdpowiedzUsuńano nie ma
UsuńNie jest zły, ale szału nie robi :)
OdpowiedzUsuńotóż to :)
Usuń