Miałam dziś ochotę na grubą kreskę. Miałam też ochotę wypróbować paletkę Respect Sleeka. Z tego względu za pomocą kilku cieni z tejże paletki zrobiłam tło dla krechy. Proste? Proste :) Makijaż jest to bólu zwykły, ale co tam.
Oto dawno niepokazywane oko (dziś bez buzi, bo mam dzień paszteta i nawet nie chce mi się w lustrze przeglądać):
Do cieniowania użyłam:
Kreska to mariaż Duraline z Inglota i czerni z granatowymi drobinkami z paletki Rimmela 008 True Union Jack, dla którego to cienia zresztą tę paletkę kupiłam. Na rzęsach High Impact mascara od Clinique.
Wiem, wiem, nic specjalnego.
Jaka ładna kreska! :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŁadny zwyklaczek:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPodoba mi się. ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
Usuńjaka ta paleta jest mrrau
OdpowiedzUsuńnie mogę się nie zgodzić :)
Usuńoby zawsze takie ładne oko mieć w dzień paszteta :)super:)
OdpowiedzUsuńto nie oko robi dziś ze mnie paszteta, ale kłaki głównie :)
Usuńdomyślam się jednak nawet jak kłaki są pasztetowe to oko je rekompensuje :)
Usuńoby :] mam nadzieję, że klienci nie zauważą, że kłaki żyją dziś swoim życie :]
UsuńAle Ci ta kreska pięknie wyszła..niestety,nie umiem takiej sobie zrobić:/
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńkreski... praktyka (ponoć) czyni mistrza ;)
bardzo precyzyjna kreseczka;)
OdpowiedzUsuńczasami wychodzi ;)
UsuńJaki dzień paszteta, Kotuś??? Jest dobrze! ;)
OdpowiedzUsuńkreska nie straszy, ale kłaki dzisiaj straszą ;)
Usuńbaaardzo ladnie, szczegolnie kreska :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńLubię takie proste makijaże :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio głównie tak się maluję, bo nie mam za bardzo czasu i weny...
UsuńNie marudz że nic specjalnego, przecież większość z nas tak się maluje na co dzień, ja nawet bardziej lubię przyglądać się dziennym makijażom niż tym wycudowanym i nieprzydatnym ;)
OdpowiedzUsuńPiękne cienie są w tej palecie! Ah moje jak nic! :D
Kreseczka miodzio :)
mi bardziej chodzi o to, że u mnie wszystkie makijaże są na jedno kopyto, ale inaczej nie potrafię :/
Usuńpaletka na razie dobrze się sprawuje :)
dziękuję :)
super kreska:) a na kolor Twoich oczu to nie moge sie napatrzyc:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńnormalnie moja tęczówka jest jaśniejsza, ale dziś był ponury dzień + ból brzucha i tak się jakoś "zgranatowiła" :) ale lubię jej nieprzewidywalność :)
Sprawdza sie u ciebie duraline? u mnie w ogole :( mimo iz uzywam go niewiele, to cienie sa bardziej rzadkie niz byly :(
OdpowiedzUsuńniestety nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, bo dziś użyłam Duraline w tej roli po raz pierwszy. na pewno sprawił, że cień jest bardziej intensywny. kreskę malowało mi się łatwo i jest dość trwała, ale w jednym miejscu mi się skserowała na "poduszcze" (opadająca powieka, ech) i w jednym kąciku się trochę rozmazała.
Usuńno ale dogłębne testy to po jednym dniu nie są ;)
Ja wlasnie mialam napisac, ze u mnie cos nie dziala - a probuje go uzywac od miesiaca...
Usuńzobaczymy... codziennie po niego sięgać i tak nie zamierzam :)
Usuńu mnie do kresek sprawdza się rewelacyjnie, trzeba go używać oszczędnie bo inaczej wszystko się maże ;)
Usuńzauważyłam :)
Usuńładna krecha:]
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńładna kreska :) kiedy ja się w końcu nauczę taką rysować.. ech...
OdpowiedzUsuńwiesz, ja się uczę rysować kreski od kilku lat, a i tak najczęściej na każdym oku wychodzi inna - tak tytułem pocieszenia ;)
Usuńświetny dzienny makijaż :) super krecha :D
OdpowiedzUsuńnaprawdę cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńBardzo podoba mi się ostre zakończenie kreski:) Ja nad nim jeszcze pracuję;) A makijaż naprawdę fajny:) Idealny na dzień:)
OdpowiedzUsuńskośnie ścięty pędzelek pomaga :)
Usuńdziękuję!
Dajże pokój kobito, przecież takie zwyklaki są fajne.
OdpowiedzUsuń:*
Usuńpo przeczytaniu wszystkich komentarzy trochę się podbudowałam :)
Kreska bardzo fajna, ale cienie kompletnie nie w moim stylu, szczerze mówiąc byłam pewna, że to nagie oko, dopiero jak się przyjrzałam to widzę coś tam, ale ledwo co. Chyba jednak się nie przekonam do Sleek...
OdpowiedzUsuńcień na całej powiece rzeczywiście raczej słabo napigmentowany, a;e cień w załamaniu po prostu dość mocno roztarłam :) chciałam, żeby było delikatnie :)
UsuńKolor cienia faktycznie bardzo słaby, nawet za bardzo roztarcia nie widać a kreska robi za całość :)
UsuńWłaśnie przez takie delikatesy nie wiem, czy chcę tą paletę bo mam dwie nudziakowe z MUA i.... nudne są :P Kilka kolorów jedynie pobudza do życia ;)
tło dla kreski miało w zamierzeniu być bardzo delikatne :) dokładnie o taki efekt mi chodziło :)
UsuńByłam wczoraj i zmacałam jeszcze raz paletę, jednak nie dla mnie ona ale głównie dlatego, że mam Au Naturel, która użyłam chyba ze dwa razy od czasu jej premiery...
UsuńTo mi jasno daje do zrozumienia, że nie przepadam za takimi delikatnymi kolorami u siebie.
Zamierzenie rozumiem :)
Ja też rozumuję, też tak robię czasem, tylko ja lubię do tego zimne, cieliste lub szampańskie odcienie :)
Usuńczyli paletka nie dla Was :)
UsuńJa w ogóle jakaś jestem oporna na Sleeka jestem, a na kimś jak widzę, to taaak mi się podoba...
Usuńrozumiem :)
UsuńBardzo fajnie, nie bądź taka skromna!
OdpowiedzUsuńSuper kreska:)
Mnie się kreska podoba :) Lubię takie na wspomaganiu Duraline, bo w zasadzie tylko w tym celu wykorzystuję ten płyn. Inaczej kiepsko się spisuje.
OdpowiedzUsuńTak, jak Ci powiedziałam :) Każda z Nas ma swoje preferencje i nimi się kieruje. Nie rezygnuj z publikowania makijaży. O wiele łatwiej znaleźć coś dla siebie właśnie w takich prezentacjach niż "cudach na kiju". Przecież na co dzień mało kto robi z siebie barwną papugę :P
Dodatkowo jak ogląda się swoje zdjęcia to widać co trzeba poprawić, nad czym byłoby dobrze popracować itd.
Nie zawieszaj tego typu notek!
ja kupiłam Duraline, żeby ratować podeschnięte żelowe eyelinery, ale do kresek cieniami też będę używać :)
Usuńw takim razie postaram się coś od czasu do czasu wrzucić :*
koniecznie wrzucaj makijaże, chętnie zobaczę mocniejszy makijaż tą paletą :)
Usuńjak tylko znajdę dłuższą chwilę czasu, coś zmaluję :)
UsuńTakże w ten sposób ratowałam linery, bo okazało się, że te Coastal Scents na dłuższą metę nie dawały rady. Duraline pomagała :)
UsuńPóki co widzę, że z resztą nic złego się nie dzieje.
przydatny wynalazek ten nasz Duraline :)
UsuńKurcze, paletki Sleek'a coraz bardziej mi się podobają (a nie mam żadnej-skandal). Krecha- zawodowa, lubię krechy tylko mi się niestety wszystko odbija na górnej powiece. Ostatnio dużo eksperymentowałam z płynem Duraline i doszłam do wniosku że to genialny produkt:D
OdpowiedzUsuńja mam sześć ich paletek i wszystkie lubię :)
Usuńcieszę się, że kreska się podoba. zwykle nie wychodzi ;) co do Duraline, jeszcze będę go dogłębnie testować. ta tu kreska w jednym miejscu się skserowała i rozmazała w kąciku, więc duraline nie zrobił na mnie jak na razie wrażenia rewelacyjnego produktu :)
Ja ją chcę pożądam
OdpowiedzUsuńmiejmy nadzieję, że paletki szybko pojawią się w polskich sklepach internetowych :)
Usuń