Kolejna maska Marion Spa znaleziona przez przypadek w małej osiedlowej drogerii w Gdańsku. Kosztowała 4,20 zł. Tak jak poprzedniczka, jest to wygodna w użyciu maska w płachcie. Materiał jest bardzo dobrze nasączony i raczej niepodatny na rozdarcia. Nie wklejam słit foci, na której byłoby widać, jak pięknie w maseczce wyglądam, bo zrobiłam to przy okazji recenzji maski matującej. Wyglądają tak samo ;)
Przejdźmy do działania - REWELACJA. Maska bardzo, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Wyobraźcie sobie, że nałożyłam płachtę na twarz, wzięłam prysznic, wysmarowałam się balsamem, po czym zdjęłam materiał i... ledwo się poznałam w lustrze. No, ile masek tak działa? Moja skóra była czyściuteńka, pięknie rozświetlona, niesamowicie wygładzona - całkowicie zniknęły bruzdy mimiczne na czole! - a pory były ślicznie pozamykane. Normalnie wyglądałam jak wyfotoszopowana. Rewelacja <3 Teraz tylko się martwię, że nie będę miała gdzie zdobyć tej małej cudotwórczyni, bo do tamtej małej drogerii mi wybitnie nie po drodze...
Za fenomenalne działanie wybaczam masce brzydki zapaszek chemicznych kwiatków.
Za fenomenalne działanie wybaczam masce brzydki zapaszek chemicznych kwiatków.
O kurczę! Nie znam tych masek, zobaczę dziś w SP, myślisz, że będą? Jeśli tak, mogę Ci zakupic i wysłac :-)
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia, czy Marion Spa jest w SP...
Usuńdaj znać, jeśli je znajdziesz :)
Rozejrzę się dziś na zakupach.
UsuńW SP niestety ich nie było:/
Usuńech, spodziewałam się tego niestety :( jak na razie Marion spotkałam tylko w tej jednej małej drogerii...
UsuńMam taką osiedlową drogerię koło domu, więc zajdę tam jeszcze sprawdzic.
Usuńsprawdź! nigdy nie wiesz, jakie skarby znajdziesz ;)
Usuńja ją kupiłam u Realu ;)
Usuńeh jaki błąd :D *w realu ;p
Usuńdzięki za info :)
Usuńmuszę wypróbować, może okaże się zamiennikiem dla maski mooya.
OdpowiedzUsuńmaski mooya nie znam :)
Usuńchcę ją :D po tej recenzji jestem więcej niż pewna, że to mój kolejny must haveeeeee :D
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować :)
Usuńmusze ja miecc:)
OdpowiedzUsuńWow, ciekawe, czy ona w ogóle jeszcze istnieje.
OdpowiedzUsuńmaska czy drogeria?
UsuńIrytuje mnie moja bruzda na czole pomiędzy brwiami... to do marszczenia i...czasów jak namiętnie trenowałam uniesienie do góry lewej brwi :D ale w każdym razie nie trafiłam na maskę, która podziałałaby w celu rozprasowania. Jedynie kwasy dobrze robią.
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć, że coś fajnego pojawiło się na rynku choć nie sądzę abym było mi dane spróbować tego cudu ;)))
ja mam dwie podłużne zmarszczki mimiczne od marszczenia czoła. na szczęście nie są one zbyt głębokie, ale mało co potrafi je tak rozprasować :) do tej pory zrobiły to ta maska marion i algi od Organique, które Ci podesłałam :)
UsuńAlgi Organique czekają w kolejce ale warto wiedzieć :)
UsuńDziękuję :*
mam nadzieję, że będziesz z nich równie zadowolona :)
UsuńOk, zanotowane: muszę kupić wagon tych maseczek :D Jeśli tak działa, to może nawet lepiej od razu kupić fabrykę ;)
OdpowiedzUsuńalbo jedną na wypróbowanie, bo jednak co skóra, to opinia ;)
Usuńa to ja sobie też kupię - jak dorwę to i dla Ciebie kupić mogę:P
OdpowiedzUsuńdzięki, będę wdzięczna :)
UsuńZapisane - do kupienia!
OdpowiedzUsuńCzegoś takiego właśnie potrzebuję :)
o prosze to odkrylas kosmetyk cud. takie zelazko do skory;)
OdpowiedzUsuńno.... :D
Usuńbrzmi genialnie, będę szukać :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w poszukiwaniach :)
UsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem warto :)
Usuńskusiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńciekawe, czy u Ciebie się sprawdzi :)
Usuńmoze kiedys uda mi sie ja znalezc :)
OdpowiedzUsuńMoże poproś kogoś o to, żeby przy okazji wziął kilka opakowań tej maseczki;) Ja tak czasami wykorzystuję znajomych i krewnych;)
Usuńno tak, ale co zrobić, jeśli produkt jest tak kiepsko dostępny?
UsuńPróbowałam wymówić słowo "wyfotoszopowana", ale mi się nie udało xD
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maski w formie płatu. A tym bardziej lubię te, które fajnie działają. Więc zapuszczę maski w drogeriach i poszukam tej oczyszczającej z Marion- też chcę mieć zamknięte pory, a co :D
łamaniec języka :D
Usuńo tak, płaty są strasznie wygodne :)
Spodziewałam się przeciętnej opinii, a tu taki szok :D No to Marion się popisał :) Masz motywację, żeby znowu tu zawitać - zawsze znajdzie się dużo ciekawych kosmetycznych łupów :)
OdpowiedzUsuńi tak mam motywację, żeby zawitać: rodzina, przyjaciele, blogerki, Święto Zmarłych i Boże Narodzenie :D
Usuńuuu, chyba czas najwyższy, abym sobie taką maskę zapodała :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa maskę dorwałam w Auchanie, więc polecam tam poszukiwać :)
OdpowiedzUsuńdzięki za cynk!!!!
UsuńChyba będę musiała jej poszukać :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJestem fanką białej glinki właśnie od Marion Spa i generalnie lubię ich produkty tego typu. Głębokie oczyszczenie się przyda, więc zaczynam poszukiwania :)
OdpowiedzUsuńbiałą glinkę też wypróbowałam i rzeczywiście jest to fajna maseczka :)
Usuńbardzo lubie te maseczki, po ich zdjeciu siedze i miziam sie po buzi, bo jest taka gladka i delikatna ;)
OdpowiedzUsuńotóż to :)
Usuńa ja znalazłam ją w naturze:)
OdpowiedzUsuńdzięki za cynk!
UsuńRównież w naturze ja widzialam:) regularna cena to 3.99, ja dorwalam za 2.99 na przecenie:)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, dziękuję :)
UsuńMaseczkę można kupić w Auchan :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
Usuń