Masła używałam tylko do skórek. Dłoni nim nie smarowałam, bo nie chciałam zużyć tych 3,5 g w kilka dni ;)
Jak widać na zdjęciu, produkt jest żółtawy i ma dziwny, niespecjalnie przyjemny zapach, co mi zupełnie nie przeszkadzało. Mazidło jest dość miękkie; łatwo aplikuje się je na skórki.
Skład wygląda bardzo przyzwoicie. Mamy tu m.in. oliwę z oliwek, olej warzywny, masło cupuacu, olej palmowy, witaminę E oraz olej z gąbki egipskiej. Nie dziwota zatem, że masło jest tłuste i wchłania się przez dobre kilkadziesiąt minut. Najważniejsze, że do produktu nie wepchnięto oleju mineralnego czy wazeliny, a użyto składników, które mają szansę zadziałać.
I działają! Masło rzeczywiście nawilża i natłuszcza skórki; sprawia, że są miękkie i elastyczne. Zauważyłam też, że w czasie stosowania masła zadziory szybciej się goiły - zatem produkt ma również działanie regenerujące.
Bardzo przyjemne mazidło. Byłam z niego niezwykle zadowolona i żałuję, że już wykończyłam ten malutki słoiczek...
Miałam te masełko i bardzo miło je wspominam, z tego co wiem jest już wycofane.
OdpowiedzUsuńnaprawdę? ech, szkoda :(
UsuńJa zazwyczaj do skórek używam zwykłej oliwki, którą akurat mam w domu i nie narzekam, ale jeśli trafię na tak korzystną promocję tego masełka, to będę pamiętać o Twojej opinii :)
OdpowiedzUsuńja mam bardzo problematyczne paznokcie, skórki i dłonie, więc sama oliwka niewiele mi daje :/
UsuńPierwszy raz to cudo na oczy widzę, chyba za mało w inglocie bywam :D
OdpowiedzUsuńJuż chciałam pytać, czy jest w stałej ofercie ...
OdpowiedzUsuńPierwszy komentarz jednak wszystko wyjaśnia.
jeśli naprawdę je wycofali, wielka szkoda, bo to naprawdę dobry produkt...
UsuńDokładnie też chciałam o to zapytać. Ja używam z Eveline do skórek i sprawuje się wyśmienicie!
UsuńEveline nie znam, ale nie mam też zaufania do tej marki
Usuńo prosze i zadzirki goi. super.
OdpowiedzUsuńtak, tak :) bardzo ważne dla takich osób, jak ja, bo u mnie o zadziorki bardzo, bardzo łatwo...
Usuńsłyszałam już o nim, ale się nie skuszę :) Mam już swojego graala w skórkowej pielęgnacji- maść Hudsalva :)
OdpowiedzUsuńooo, muszę o niej poczytać :)
UsuńNie miałam go jeszcze,ale lubię oliwkę do skórek z Inglota:-)
OdpowiedzUsuńu mnie oliwki to za mało :) ja potrzebuję czegoś treściwszego :)
Usuńja do skórek używam maści z wit. a, często jak np oglądam jakiś serial to przez godzinkę wcieram i stosująć taki zabiegf raz na 3 dni są w całkiem dobrym stanie. Maselko wygląda fajnie, może przy okazji zakupów się kiedyś skuszę.
OdpowiedzUsuńja używam maści z witaminą A codziennie na noc na całe dłonie :)
Usuńja teraz na skórki używam pisaczka z OPI.. ale będę pamiętać o tym Inglociku :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że produkty do skórek OPI są całkiem dobre :)
Usuńmi nigdy pani z inglota nie zaproponowała tego masełka :(
OdpowiedzUsuńdziewczyny piszą, że masełko jest już niedostępne :(
UsuńJa do skórek kupiłam na allegro sławne masełko cytrynowe z Burt's Bees i jest absolutnie warta każdej zainwestowanej złotówki. Polecam.
OdpowiedzUsuńmam je w zapasach :) najpierw jednak muszę zużyć masełko z Lawendowej Farmy, bo ma krótszy okres przydatności do użycia...
UsuńBardzo mnie kusi. Niestety jestem bardzo niesystematyczna w używaniu takich cudów.
OdpowiedzUsuńja jestem systematyczna z konieczności...
Usuńcena tylko taki koszmarek;P
OdpowiedzUsuń2-3 zł to chyba nie tak źle :]
UsuńCiekawy produkt. Ja akurat zamiast maseł używam lekkich kremów do rąk, bo lubię kiedy produkt szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.
OdpowiedzUsuńna takie dłonie i skórki jak moje to zdecydowanie za mało ;)
UsuńA ja nawet nie wiedziałam, że Inglot posiada(ł) w swojej ofercie taki produkt :).
OdpowiedzUsuńgłośno o nim nie było, to fakt :]
Usuńbędąc w Inglocie zapytam czy jest jeszcze dostępne, jeśli tak to kupię przyda mi się :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzekałam na tą recenzję, zachęciłaś mnie, potrzebuję coś do skórek na już;)
OdpowiedzUsuńniestety kilka dziewczyn napisało, że masełko jest już niedostępne :(
Usuńno właśnie zauważyłam, a może mają jakiś zastępczy produkt teraz? Hmmm sprawdzę i tak wieki w Inglocie nie byłam;)
Usuńdo Inglota zawsze warto się wybrać :]
Usuńmiałam go kiedyś.. bardzo fajnie mi się go używało. I masełko świetnie nawilżało skórki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKurde przydałoby mi się coś takiego, musi być o niebo wygodniejsze w użyciu, iż oliwka, a ja jestem leniwiec. Może komuś uda się je gdzieś znaleźć albo ktoś zna coś podobnego?
OdpowiedzUsuńniedługo zacznę testować masełko do skórek z Lawendowej Farmy; dam znać, jak się sprawuje :)
UsuńO co to za cudo też nie wiem, ale będę czekała :)
Usuń:)
UsuńMoje Drogie masełko bylo wprowadzone własnei w celach promocyjnych- najpierw przy zakupie powyzej 30 zl pozniej przy 2 lakierach bylo ono w gratisie.
OdpowiedzUsuńTeraz przy zakupie 2 lakeirow gratis otrzymujemy- balsamy nawilzajace do ust :)
o, dzięki za info, nie wiedziałam :)
UsuńMam je gdzieś w zapasach, muszę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie!
Usuńjak regeneruje to super,ja ostatnio walczę ze skórkami,a powiem Ci,że nawet nie wiedziałam,że w Inglocie mają takie masełka:-)
OdpowiedzUsuńja ze skórkami walczę od zawsze :/
UsuńCoś rzeczywiście musi działać, skoro - jak już wiesz, jeszcze zanim napisałaś tę recenzję - zauważyłam, że Twoje skórki za każdym razem są coraz to ładniejsze, "uporządkowane" :)
OdpowiedzUsuńdzięki :* jeszcze nie jest idealnie, ale walczę :)
UsuńWygląda bardzo sensownie.
OdpowiedzUsuńno i zonk, że jest już niedostępne :(
UsuńSzkoda, że już nie ma, bo ''czaiłam'' się na to masełko...
OdpowiedzUsuńszkoda :(
UsuńZapowiadało się całkiem fajne masełku a tu klapa. Szkoda, że jest niedostepny :(
OdpowiedzUsuńono chyba od czasu do czasu pojawia się w Inglocie, trzeba pytać :)
Usuń