Z pozdrowieniami dla Kosmetycznej Krainy. Przepraszam, że to tak długo trwało, ale czekałam na dobre światło do zdjęć.
10 miesięcy temu pokazywałam Wam tutaj swoją kolekcyjkę cieni Inglota (klik). Heh, jak wiele może się zmienić w tak krótkim czasie... Kolekcja sporo się rozrosła. Ale wiecie, ja cienie Inglota uwielbiam i bardzo często po nie sięgam.
Postawiłam na okrągłe wkłady. Tu uwaga: chodzą słuchy, że Inglot je wycofuje. Ponoć mają zostać same prostokąty. Smuci mnie troszkę ta decyzja, bo, nie wiedzieć czemu, wolę moje kółeczka.
Dla wygody swoje cienie podzieliłam do zdjęć na rodzaj wykończenia.
Perły:
Wszystkie bardzo lubię. 423 (prezent od Maroccanmint) to gorzka czekolada ze śliwkowymi podtonami. 420 to szaraczek podszyty fioletem - cudny! 395 (prezent od Krzykli) sprawuje się idealnie jako rozświetlacz w wewnętrznych kącikach i pod łukiem brwiowym. 402 (prezent od Maroccanmint) to średni ciepły brąz, który upatrzyłam sobie u Hexxany, a 407 to brzoskwinia delikatnie mieniąca się na złoto. Turkusowy 413 jest najmniej napigmentowany z tego towarzystwa, więc zwykle stosuję go na kolorową bazę.
Double Sparkle (matowa baza z drobno zmielonym brokatem):
457 to piękna czekolada, a 462 - beż idealny do makijażu dziennego. Limonkowy 477 zaskakująco dobrze komponuje się z moją niebieską tęczówką. 487 to przyjemny ciepły wrzos, 490 (prezent od Krzykli) - intensywna malina, a 495 - koralowa czerwień.
Maty:
Leśnej zieleni 317 jeszcze nie miałam na oku, bo nie mam na nią pomysłu. Hmm. Ciepły brązik 344 dostałam od Lady In Purplee. Świetnie komponuje się z średnim czekoladowym brązem 360.
AMC Shine:
Tu mam złotko 111 i piękny odcień miedzi 114 - prezent od Maroccanmint. O ile ze 114 pracuje mi się dobrze, 111 koniecznie potrzebuje kolorowej bazy.
Całe towarzystwo razem. Widać, że wybieram ciepłe odcienie, ale w takich po prostu najlepiej się czuję. Moja kolekcja wydaje mi się optymalna i umożliwia mi tworzenie zarówno makijaży bezpiecznych i stonowanych, jak i mocniejszych, wieczorowych, a także pozwala na kolorowe eksperymenty:
Jeśli chodzi o Freedom System, mam również sympatyczną kolekcję cieni z serii Rainbow. Pokazywałam je tutaj i tutaj.
Podzielacie moją miłość do inglotków? A tak w ogóle to możliwość samodzielnego doboru kolorów to świetna sprawa, co nie?
Też mnie smuci wycofywanie kółek, jakoś je wolę, choć mam kilka prostokątów. Śliczna kolekcja :) 457 i 420 wpadły mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńja naprawdę nie rozumiem o co cho z tymi kółkami. pogięło ich totalnie.
UsuńLady, łączę się w bólu ;)
UsuńStri, taki prostokąt duuużo trudniej zużyć niż kółeczko :/
Z tym zużyciem to może być akurat plus przy bazowych cieniach, ale wszelkie kolory jednak bym wolała w kółku :/
Usuńdokładnie ;)
UsuńJa też bardzo lubię moje kółeczka i wolałabym przy nich pozostać! Tym bardziej, że zwłaszcza 395P ma szansę być wydłubanym do samego dna sądząc po już widocznym zagłębieniu w moim egzemplarzu :D
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja kolekcja, bardzo kolorowa :) O dziwo, mam chyba tylko dwa cienie z tych, które pokazujesz. Bardzo podoba mi się ta morska zieleń, ale ja też nie umiałabym się nią obsłużyć ;)
no właśnie :) i kółeczka łatwiej zużyć niż prostokąty... ;)
Usuńwłaśnie chciałam kolorową kolekcję :] a zieleń kupiłam, bo spodobała mi się u Gray :P
Ale kolekcja! :-)
OdpowiedzUsuńnaprawdę lubię te cienie :)
Usuń395 idealny jak dla mnie!!! Super zestaw :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńNiektóre kolorki mi się strasznie podobają :)
OdpowiedzUsuńW ogóle jako całość prezentują się świetnie :)
cieszę się, że Ci się mój zbiorek podoba :)
UsuńBardzo przyjemna kolekcja :) Inglota nigdy zbyt wiele :)
OdpowiedzUsuńotóż to, nigdy ;)
UsuńEkstra ta matowa zieleń 317, ja bym zrobiła delikatne w matach smoky eye brązowe i zieleń na dolną powiekę :3 ahh <3
OdpowiedzUsuńno właśnie chyba będzie tylko używana w formie eyelinera albo na dolną powiekę
UsuńŁadna kolekcja, ciekawe kiedy ja ulegnę Inglotowi :)
OdpowiedzUsuńhe he, uważaj, bo też się uzależnisz ;)
UsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję! :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam Ingloty, tak samo jak Ty.
Z Twojego zbioru mam 420, 114 i 395.
Dzięki Twojej notce z pewnością dokupię: 111 i 402 :)
proszę :*
Usuń402 jest świetny, 111 troszkę problematyczny :)
Zdecydowanie wybierasz ciepłe kolorki, ale to tak jak ja :) W zimnych barwach wyglądam na niewyspaną, zmęczoną itp.
OdpowiedzUsuńno właśnie, ja też nie wyglądam najkorzystniej w zimnych kolorkach. a mam chłody typ urody... dziwne ;)
UsuńWstyd się przyznać,ale nie mam ani jednego cienia z Inglota:) ostatnie cienie od nich miałam w liceum,z 10 lat temu:)
OdpowiedzUsuńod tego czasu ich jakość się poprawiła :]
UsuńUwielbiam Inglociaki, też mam ich sporo w mojej kolekcji. Moim ostatnim ulubieńcem jest 338 :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSpora kolekcja
OdpowiedzUsuńzależy od punktu widzenia ;)
Usuńśliczna kolekcja :)
OdpowiedzUsuń420 muszę nabyć :)
OdpowiedzUsuń402, jest bardzo niepozorny. W opakowaniu taki zwyczajny a na skórze ożywa.
Jak na mój chłodny stosunek do Inglota, to jestem zaskoczona, bo kilka sztuk posiadam oraz nie tylko cienie ;))) Myślę też o kilku następnych. Na pewno muszę wrócić po palety magnetyczne, bo jedna to za mało.
Nie rozumiem o co chodzi z kółkami ;) Dla mnie to bez znaczenia, ale wiem, że czasami mamy swoje przyzwyczajenia.
Ty skusiłaś mnie, ja Ciebie - jesteśmy kwita ;) a tak na serio, uwielbiam 420 :)
Usuńmoże czas troszeczkę zmienić stosunek do firmy? sama widzisz, że powoli się wkrada w Twoje łaski ;)
mi łatwiej zużyć kółeczko niż prostokąt ;) i dlatego, że jest mniejsze, i dlatego, że nie ma rogów, z których nic się nie da pod koniec wydłubać ;)
Poszłam dzisiaj ale...zapomniałam kartki z numerami :D Za to wybrałam inne kolory plus skusiłam się na dwa z nowej kolekcji i dobrałam do nich kasetkę. Jakieś niekumate dziewczę było, bo nie mogłam się z Nią dogadać na temat palet magnetycznych, na szczęście załapała. Teraz mam 3 i starczą na wieki :D
UsuńZ linerem w żelu/kamieniu? nie wiem co to za konsystencja... dogadać się nie mogę. Dobrze, że zrobiłam zamówienie na MAD Minerals.
W łaski Inglot się nie wkradnie, jednak jestem skłonna pewne rzeczy mieć :)
Rozumiem komfort z kółkami choć u mnie cienie zużywają się tak samo bez względu na wypraskę.
mnie do żelowych eyelinerów nie ciągnie. teraz wolę bardziej rozmyty efekt, więc stawiam na kredki i cienie :)
Usuńdobrze, że paletkę jednak udało Ci się kupić :)
Sama także lubię roztartą kreskę od czasu do czasu :) i przy większości tego typu linerów nie problemu, ale tuta on dość szybko zasycha. Nie podoba mi się jak potrafi osiadać na rzęsach przy aplikacji...wrrr.
UsuńW sumie wiedziałam, że nie powinnam, bo już raz miałam i poszedł w świat no ale... kolor mnie zaczarował :D
Te palety są świetne bo rozwiązują problem :)
osiada się na rzęsach? niefajnie :/
Usuńczasem kolory potrafią nas skutecznie skusić ;) ja mam tak z lakierami Essence - jakościowo mi nie odpowiadają, ale kolory zawsze kuszą...
Nie lubię tego uczucia, ponieważ szybko zasycha i trudno jest rozczesać rzęsy a później nałożyć tusz. Próbowałam różnymi pędzelkami i zonk.
UsuńPo ostatnich zakupach z LE Essence powiedziałam sobie, dość!
Przestaję sięgać po pewne firmy, bo nie lubię problematycznych lakierów. Kuszenie kolorami rozumiem jednak czasami sam kolor to za mało....
oj wiem o czym mówisz - ja mam taki problem zazwyczaj z płynnymi eyelinerami. sklejają mi rzęsy i zonk :(
Usuńteż powoli zmieniam swoje nastawienie w kierunku ładny kolor to nie wszystko ;)
O, to jest dziwne. Poważnie, bo płynnym linerem krzywdy sobie nie zrobię, no chyba że nie znam firmy/formuły i pierwszy raz jest czasami wpadką ale generalnie nie mam z nimi problemów a tutaj jakbym miała dwie lewe ręce...
UsuńWydaje mi się, że w takiej fazie lakieomaniactwa każda z Nas lub prawie każda jest gotowa, by przyznać się, że jakość ma znaczenie. Po co mi n-ta ilość cudnych kolorów skoro są słabe...?
ja niektórymi. może to po prostu moja niezdarność...
Usuńi to będzie od teraz moje motto :D
Moi faworyci to cienie amc, oraz 317m tylko że na moim monitorze on wygląda jak morski turkus:) bardzo lubię też cienie double sparkle:)
OdpowiedzUsuń317 nie jest turkusowy...
Usuńcienie DS są super :D
Och, tak! Z Inglota mam mój ulubiony nudziak na całą powiekę. W ogóle te ich wkłady są mega. Jeszcze chyba nigdy się na nich nie zawiodłam. Najbardziej lubię maty. A teraz mi ślinka cieknie na 344 *_*
OdpowiedzUsuńInglot ma wiele zadowolonych klientek ;)
Usuń344 jest super :)
Ale kolekcja :) kocham maty, wiec te podobaja mi sie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńdobrana pode mnie ;)
Usuńrozumiem :)
Inglot, wat r u doin?, Inglot, staaaaahpp!
OdpowiedzUsuńTen pomysł z wycofywaniem okrąglaków to dla mnie pomyłka.
Kuszą mnie maty z Inglota, ale to może tam kiedyś. (Jak zużyję jeden cień, to dokupię dziesięć ;P).
Tam sobie popraw w tekście, bo koralowa czerwień to 495. Rzuciła mi się w oko, dlatego zauważyłam.
no właśnie, totalna pomyłka :/ tak sobie myślę, że za granicą oni tylko prostokąty sprzedają, więc może chcą to ujednolicić? kto wie...
Usuńha ha, znam ten mechanizm ;)
dziękuję Kochana, już poprawiłam :*
Rok temu postawiłam na kwadraty, więc cała sprawa mnie nie dotyka, jednak szkoda że klientki nie będą miały wyboru. Marnym pocieszeniem będzie to, że w okrągłych wkładach był słabszy stosunek cena/pojemność? :<
OdpowiedzUsuńLeśna zieleń mnie zaczarowała.
świadomie wybierałam mniejszą pojemność ;) łatwiej zużyć - tym bardziej, jeśli ma się ekhm ekhm sporo cieni...
UsuńFakt :) Moja kolekcja za duża nie jest, chociaż chłopak i koleżanki twierdzą co innego :D
UsuńPoza tym łatwiej się wydaje 10zł niż 12... Jakoś ładniej wygląda.
co oni tam wiedzą ;)
Usuńja stety czy niestety nagromadziłam od założenia bloga trochę cieni...
e tam, 2 zł różnicy. to nie o to chodzi ;)
Na mnie ceny czasami działają w ten sposób ;) Mimo to wybrałam kwadraty, moim zdaniem ładniej wyglądają w paletce. Rozumiem jednak rozżalenie innych klientek - w końcu jedną z zalet systemu Freedom była możliwość dobrania wyglądu wkładów według własnych upodobań a teraz coś jest nam odgórnie narzucane. Nieładnie, Inglot. Miłoby było gdyby jednak zmienili jeszcze zdanie, same kwadraty głupio wyglądają na stoisku.
Usuńno i co z tą rzeszą kobiet, która kupiła palety na okrągłe wkłady? wkrótce staną się nieprzydatne...
UsuńO tym pomyślałam w pierwszej chwili kiedy się dowiedziałam o całej akcji. Wyobraziłam sobie klientkę która kupiła paletę na dziesięć wkładów i ma powiedzmy 7-8 wolnych miejsc bo postanowiła zakupy robić stopniowo. I co, ma się teraz rzucić na stoisko i na raz wydać całkiem spore jak na cienie pieniądze, czy szukać innych firm produkujących wkłady o takich rozmiarach?
Usuńno, niby jest Kobo, ale ja nie potrafię tam znaleźć nic dla siebie :/
UsuńKobo wydaje mi się ciut za drogie. I nie lubię zakupów w Naturze ;)
UsuńOsławiony Golden Rose nawet mnie za bardzo nie kusi, ale widziałam podobny cień nałożony na czarną bazę na jakimś zagranicznym blogu. Przyznam szczerze, efekt wart uwagi :)
to też, zdecydowanie za drogie, a przecież te cienie nie są lepsze niż inglotowe. GR mam i bardzo lubię, ale głównie dlatego, że świetnie podkreśla mi tęczówkę ;)
UsuńMają wycofać kółka :(? Pfff, a mi one lepiej pasują w Glamboxie :D. Piękne kolory, szczególnie, ta czerwień, jest nieziemska!!!
OdpowiedzUsuńta czerwień jest super jako akcent kolorystyczny :)
UsuńBardzo fajna kolekcja, również lubię ciepłe odcienie, więc duuużo mi się podoba :) Te brązy matowe kuszące i 407 :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńDla mnie cienie Inglota sa najlepsze, uwielbiam je i wciąż dokupuję nowe :)
OdpowiedzUsuńMuszę Cię pochwalić za zdjęcia, wyszły Ci bardzo ładne, ja przy obecnej ciemności w ciągu dnia mam ogromne problemy :\
Ojej mam nadzieję że zostaną te cienie okrągłe, wolę je niż kwadraty i tak są mega wydajne (musiałam to dopisać) :D
Usuńja też je uwielbiam!
Usuńdziękuję :* cieszę się, że chwalisz zdjęcia. specjalnie czekałam na słoneczny dzień :)
zgadzam się z Tobą, też zdecydowanie wolę kółeczka...
111 AMC śliczny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo cóż, dołączam do grona fanek kółek ;> Ja mam dopiero 5, ha! Byłam twarda! A teraz co? jedna wizyta i trzy nowe... A przez Ciebie pragnę teraz 420 :P W ogóle to podobają mi się te odcienie, co masz, morskości, brązy mrau :)
OdpowiedzUsuń420 jest super :D
Usuńmatową zieleń kupiłam przez Ciebie ;)
w ogóle jestem zaskoczona, jak dobrze pasuje do mnie limonka. sądzę, że Tobie też by pasowała :D
Haha, kochana, właśnie zakupiłam zieleń, ale nie limonkową, a 385 taką średnią, chłodniejszą :D Nie no, 420 będę mieć bankowo. Teraz muszę to jeszcze oznajmić portfelowi ^^
UsuńO kurczak, zakochałam się ponadto w 423 i "paru" innych... Niech to! :D
oj tam, inglociaki nie są takie drogie ;)
Usuńheh, przepraszam? :P
Niby nie, ale zawsze tak jest - wchodzić do Inglota z pełnym portfelem a wychodzisz z pustym ;D:D:D
Usuń:P:P Nieładnie tak kusić :P
znam to ;)
Usuńkup, kup, kup :P
Haha, przez Ciebie zakupię i 317 bo mam już 316, i co z tego, że są bardzo podobne :P nie no, nie bawię się tak xD
Usuńwkrótce nikt nie będzie chciał się ze mną bawić :P
Usuńale Ci się ładna kolekcja nazbierała:P i to w różnych kolorkach! ja mam obecnie ok. 10 szt zaledwie.. też kółeczka
OdpowiedzUsuńtak jakoś ;) chciałam mieć właśnie trochę kolorów, żeby sobie móc poeksperymentować :)
UsuńMasz piękną kolekcję! Ja (nie wiedzieć czemu) z Inglota mam tylko dwa cienie... Chyba muszę to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńja bym zmieniła ;)
pierwsze 3 od lewej i dwa ostatnie chętnie bym podkradła;)!
OdpowiedzUsuńnie oddam! :P
UsuńOłł, a nie wiesz kiedy mają je wycofać na dobre? Mnie wstyd się przyznać, ale mam tylko (albo aż!) 1 wkład! I w dodatku zakupiłam sobie paletkę na 5 wkładów, toteż chciałabym zdążyć ją uzupełnić..
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia. chyba wszystko zależy od zapasów posiadanych przez daną wyspę/salon, ale nie jestem pewna. w necie same sprzeczne opinie...
Usuńuwielbiam inglot, to moja ulubiona firma kosmetyczna ;)) masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńOooo idealna ilość, piękne kolorki =D Niektóre mam, a reszta już zapisana na wishliście ;p
OdpowiedzUsuńOgólnie sam pomysł wycofania kółek jest beznadziejnie głupi... Wątpię, żeby wycofywali je ze względu na mniejszą sprzedaż - już prędzej kwadraty, to ich prawie nikt nie kupuje, a jeśli chcą się ich pozbyć niech zrobią wyprzedaż ;| Miałam jeden kwadrat i jakoś tak nie przekonał mnie do siebie. Jak dla mnie powinni się zająć nie czymś, co jest ok - kółka to w końcu standard, ale niech się zajmą np paletkami, żeby można było z nich cienie łatwiej wyjąć. Mam nadzieję, że to tylko taki pic, żeby się głośniej zrobiło, żeby ludzi wzburzyć.
cieszę się, że podoba Ci się ten dobór kolorów :)
Usuńja nie wiem, czym podyktowana jest ta decyzja :/
Ale piękna kolekcja, aż mi pociekła ślinka! Do mnie też przemawiają bardziej okrągłe, sama nie wiem czemu, mam nadzieję, że ich nie wycofują tak naprawdę. Co do samych cieni, to dostałam kilka lat temu paletkę z 5 cieniami w systemie freedom i jakoś tak ją po macoszemu trafiłam ze względu na papużkowe kolory (pokazywałam je u siebie), teraz po latach, choć przekroczyły swój termin, wróciłam do nich i je doceniłam. Dalej nie używam często ze względu na odcienie, ale to są świetne cienie i po przygodzie ze Sleekiem, nie udanym L'orealem i przeglądaniu różnych innych palet uznałam, że odkładam i stworzę sobie kolekcję z systemu Freedom.
OdpowiedzUsuńZa to cóż ja u Ciebie widzę! 420 i 395 wyglądają jak mój duet cieni idealnych z poprzedniej wersji cieni Color Appeal od L'oreal! Nowa wersja jest dla mnie do roztrzaskania o kant d., a tu proszę - czyżby, czyżby? Musze zacząć sobie listę z numerkami robić...
okrągłe są mniejsze i łatwiej je zużyć ;)
Usuńha! a więc widzisz, możesz znaleźć w Inglocie odpowiedniki ulubionych cieni ;)
świtna, świetna. Ja dostałam w prezencie paletkę skomponowaną przez Magdę, a ostatnio będąc u niej kupiłam sobie dwa cienie. A przez Twój post pragnę 111 i 114<3
OdpowiedzUsuńAle jak to wycofują? :( Musze dokupić w takim razie brakujące zanim znikną! :( Też wolę kółeczka, może dlatego, że mam takie od początku? :)
OdpowiedzUsuńno niestety, takie chodzą słuchy :(
Usuńoj to by była idiotyczna decyzja żeby wycofać kółeczka, mam nadzieję, że tego nie zrobią. Piękna masz kolekcję:]
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńJa tez chwale sobie cienie Inglota, zreszta kiedys napisalam na ten temat poemat prawie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem najlepsze sa w formule 'pearl'
ja w sumie lubię wszystkie formuły :)
UsuńPrzydatny pościk, jutro jadę skompletować swoją długo oczekiwaną paletkę :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że przydatny :)
Usuń