Dalej spełniam się kulinarnie. Grillowana pierś z kurczaka (użyłam gotowej mieszanki przypraw do grilla), ryż z warzywami i fasolka. Kocham zielone warzywa. Szpinak, fasolka, kapusta, brukselka to radość dla mojego podniebienia:)
Zrobiłam się bardzo wygodna. Do przyprawienia tej rybki (ang. haddock, czyli łupacz) też użyłam gotowej mieszanki przypraw - do ryb :] Surówka z mieszanki sałat i pomidora - robię je niezmiernie rzadko, bo Pirat kręci nosem i grymasi (z dwojga złego mój mięsożerca woli gotowane warzywa). No i łódeczki z ziemniaków (z piekarnika, a nie smażone) z małym grzeszkiem - ketchupem. Cóż, musiałam :P
Niezwykle rzadko pijam gotowe soki, bo zawierają cukier, ale miałam niezmierną ochotę na to połączenie (banan + truskawka), więc przy okazji wizyty w polskim sklepie skusiłam się na Kubusia. Cieszę się, że zmienili opakowania na plastikowe. Dla łamagi to bezpieczniejsze rozwiązanie. Nie dalej jak wczoraj kupowałam do baru whiskey (Famous Grouse) i siatka po wyjściu ze sklepu wyślizgnęła mi się z rąk. Ł15 rozlało się na chodniku... Auć.
Mr Simply nie świętuje Walentynek, ale kwiatki mi dał. Piękne, prawda? A w nocy obejrzeliśmy film Disneya (nie pamiętam tytułu - o dziewczynce o dłuuuuugich, magicznych, złotych włosach, zamkniętej w wieży przez złą czarownicę).
Ulubiona przekąska :) Zjadam garść nerkowców lub migdałów dziennie :)
No proszę, do zdjęcia załapał się też walentynkowy mani. Poszłam pod prąd i nie wybrałam czerwieni ani różu :P
Drugi kosmetyczny zakup w lutym - tym razem absolutnie konieczny, bo płyn do higieny intymnej z Ziai zaraz mi się skończy. Płyn Cadum wypatrzyłam niedawno w Superdrugu. Ma niespodziewanie dobry skład jak na brytyjską drogeryjną pielęgnację. Jestem go bardzo ciekawa :)
Miłej niedzieli :*
Roszpunka! :) oglądaliście Zaplątanych czy jakąś inną starszą wersję? My z Kubą oglądaliśmy to jakiś czas temu, śmieszne... koń Maximus najlepszy!
OdpowiedzUsuńZaplątani są genialni!
UsuńByłam na tej bajce z córką znajomych (miała wtedy 10 lat).
Pełen skład dzieciaków na sali, a to ja śmiałam się najgłośniej ;D
I jeszcze "Księżniczka i żaba" polecam!
oglądaliśmy "Zaplątanych" tylko oczywiście po angielsku i niestety nie mogę spamiętać angielskiego imienia Roszpunki :) a koń Maximus chyba urodził się w złym ciele - powinien być psem :P
Usuńale ogólnie świetna bajka :D
Oglądałam ostatnio tę bajkę :)
OdpowiedzUsuńBrawa za unikanie cukru! That's my girl!
Kubuś w plastiku.. Czuję się jakbym wieki w Polsce nie była.. Tyle zmian ;)
cukier to biały zabójca ;) nie słodzę ani soków, ani kawy, ani herbaty. ciacho to jedyny wyjątek, kiedy sięgam po cukier :)
UsuńCo za odwaga:P kontrastowy kolor do czerwieni wybierać:P
OdpowiedzUsuńWhisky na chodniku szkoda.... moi koledzy by nie odżałowali straty:P
Przekąska świetna, a talerze typowo angielskie:)
ha ha, po prostu tyle czerwieni wokół, że na paznokciach już nie chciałam ;)
Usuńoj, mi też było bardzo przykro z powodu tego whiskey. nie było dla mnie, ale jednak - wielkie marnotrawstwo :/
Jedzonko nr jeden zdecydowanie wpasowuje się w moje upodobania kulinarne! :)
OdpowiedzUsuńMniam!
mniam :)
UsuńTeż uwielbiam szpinak, mogłabym go jeść dzień w dzień :)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie ;)
UsuńRownież uwielbiam zielone warzywa,fasolkę i szpinak w szczególności:) po kubusiu niestety zawsze się źle czuję:(
OdpowiedzUsuńojej :/ ciekawe, co Ci w kubusiach szkodzi...
Usuńja z filmów disneya uwielbiam Kubusia Puchatka;) piękne kwiatku dostałaś:)
OdpowiedzUsuńKP jest całkiem spoko, tak :)
Usuńjedzenie super ;) muszę sobie zrobić coś takiego niedługo ;) wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńMniam mniam, jedzonko prezentuje się bardzo apetycznie. Nie słyszałam o tym płynie.
OdpowiedzUsuńja go dopiero niedawno w Superdrug wypatrzyłam :)
UsuńNie widziałam nigdy tego płynu do intymnej, akurat mam ostatnią butelkę płynu intymnego w zapasach, więc będę czekać na Twoje wrażenia ;)
OdpowiedzUsuńok, będą wrażenia :)
UsuńNo ja bym po tym incydencie z upadkiem miała spierdzielony humor przez następne dwa dni chyba ;D Ałaa :(
OdpowiedzUsuńKocham wszystkie warzywa, ale coś w tym jest, że te zielone szczególnie - kocham fasolkę szparadżastą!
miałam spierdzielony humor. w barze famous grouse się skończyła, a mnie nie było stać na odkupienie kolejnej butelki :/
UsuńCholera :/
UsuńWiesz co - cieszę się, że my mamy przynajmniej blogi - mamy możliwość niejako zrzucenia z siebie tego ciężaru, a przynajmniej jego części, bo dzięki temu ktoś się dowie o naszych przykrościach, ktoś pocieszy, ktoś coś poradzi, ktoś inny po prostu pożałuje. Niby nic, ale warto mówić, co nam zalega we wnętrzu.
dokładnie, dokładnie. tym bardziej, że mojemu J. nie mogę się pożalić, bo on nie rozumie, jak można być taką fajtłapą. wiecznie mi powtarza, żebym patrzyła pod nogi, uważała, co robię - staram się, ale bycie fajtłapą jest silniejsze :(
UsuńOmomom :) Już mam ochotę na obiad :)
OdpowiedzUsuńto już niedługo ;)
UsuńBajki Disneya uwielbiam ! :) a obiadek wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam bajki disneya :)
Usuńdzięki :)
Bajka nosi tytuł "Zaplątani" - jeszcze jej nie oglądałam, ale podobno jest zabawna :) Kwiaty piękne! Pirat się spisał ;)
OdpowiedzUsuńangielski tytuł był inny, ale go nie zapamiętałam... bajka jest świetna, polecam :)
UsuńPirat się spisał, owszem :)
Roszpunka chyba :D
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie się głodna zrobiłam... :D
po angielsku też miała imię na "R", ale dla mnie nie do wymówienia :P
Usuńprzepraszam :P
ale ten czas ucieka, już kolejny tygodniowy mix?
OdpowiedzUsuńjak mam ochotę na soki owocowo-warzywne wybieram vitaminkę - nie wiem czy u Was można dostać, ale nie jest dodatkowo dosładzana żadnym diabelstwem;)
nie widziałam vitaminki w polskim sklepie :/
UsuńUwielbiam bajki Disneya, Zaplątani też są świetni. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio z chłopakiem oglądaliśmy Hotel Transylwania, polecam :)
dzięki, będę pamiętać :)
UsuńKubus w polskim sklepie:) W Szkocji w Tesco była polska półka i był Kubuś:) ale na etykietce było napisane KUBUS:)
OdpowiedzUsuńja do tesco z polską półką mam daleko, ale za to dwa polskie sklepy w pobliżu :]
Usuńorzeszki - bardzo zdrowo, też bym chciała się przemóc i polubić:(
OdpowiedzUsuńserio nie lubisz orzechów? jest tyle odmian i smaków do wyboru...
Usuńtzn chodzi mi o to, że różne gatunki orzechów mają różne smaki :)
Usuńech no niestety nie lubię żadnych:( a przynajmniej te co do tej pory próbowałam, może kiedyś mi się zmieni;D
Usuńja kiedyś nie znosiłam bananów. teraz bardzo lubię :)
UsuńBardzo lubię przegladać takie wpisy :)) Kwiaty piękne!
OdpowiedzUsuńja też - pokazują bardziej osobistą stronę autorki bloga ;)
UsuńZnów udało mi się przeczytać tę notkę podczas posiłku ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam orzechy nerkowca i zielone warzywa.
w takim razie piąteczka!
UsuńJedzonko w moim guście :) Daj znać jak się sprawdzi ten nowy płyn :)
OdpowiedzUsuńkiedyś skrobnę recenzję :) oczywiście już upuściłam go i trochę popsułam pompkę...
UsuńJa kompletnie olałam Walentynki i paznokcie miałam czarne :D
OdpowiedzUsuńważne, że Ty się dobrze czułaś :}
UsuńTangled!:D taki chyba jest ang. tytuł, a księżniczka miała na imię Rapuntzel? coś takiego mi się kojarzy...Ja chyba z bajek nigdy nie wyrosnę, a najbardziej lubię takie z jajem, nie tylko dla dzieci:)
OdpowiedzUsuńjakoś tak. brzydkie imię po polsku, brzydkie po angielsku, nie dziwota, że nie mogę go zapamiętać ;)
UsuńUwielbiam migdały, narobilas mi na nie ochoty :P
OdpowiedzUsuńto dobrze, migdały są zdrowe :D
UsuńUwielbiam nerkowce. Szkoda tylko, że są niedorzecznie drogie, gdziekolwiek na nie nie zerknę...
OdpowiedzUsuńSoki z marchewą maj low :)
Buziak (i fajtłapowaty high five - też mi permanentnie coś spada albo się obijam).
w uk też są dość drogie, ale taka paczka wystarcza mi na kilka dni, więc kupuję :]
Usuńhigh five :*
Tę bajkę oglądałam 2 lata temu z przyjacielem:) On nie mógł zrozumieć, dlaczego nie popłakałam się ze wzruszenia :P Do dzisiaj mi to wypomina, mimo to wciąż urządzamy sobie wieczory filmowe;)
OdpowiedzUsuńRównież lubię brukselkę i fasolę. Jeśli chodzi o kapustę, to jadam ją wyłącznie w surówkach, ewentualnie w wersji kiszonej. Ugotowanej nie tknę.
Również grzeszę, dodając do wszystkiego keczup:P
oj tam, ja też się nie popłakałam, a jestem płaksą :)
Usuńmmm, ja bardzo lubię gotowaną kapuchę :D jedyne czego nie lubię (związanego z kapustą) jest kapuśniak :D
cóż, jak zapiekane frytki/ziemniaczki, to i ketchup musi być ;)
Ja najbardziej rozklejam się na bajkach z ptakami i kotami:D Kiedyś trafiłam na kocie demoty i te niewielkie, różowe noski przyprawiły mnie o łzy:D
UsuńJa za kapuśniakiem również nie przepadam, ale ja nie jestem zwolenniczką zup;)
Ketchup dodaję nawet do gotowanych ziemniaków:D Jestem od niego uzależniona;)
nie no, co jak co, ale demoty są mało wzruszające ;)
Usuńkurczę, uwielbiam ketchup, ale z gotowanymi ziemniakami bym nie zjadła. za bardzo się kłóci :D
Już dawno nie piłam Kubusia, mi najbardziej smakują najtańsze tego typu soki z Auchana ;)
OdpowiedzUsuńTwój facet spisał się jak nic, przepięknie wyglądają te kwiaty :)
rozumiem :)
Usuńdzięki :D też mi się ogromnie podobają :)
Zrobiłam się głodna :) dobrze, że za chwilę mam obiad :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam bajki dla dzieci i od czasu do czasu robimy sobie mały seans lub zdarza się także kino :)
Będę czekać na relację odnośnie płynu Cadum, przyda mi się na przyszłość.
w takim razie smacznego!
Usuńja również bardzo lubię bajki :) zwłaszcza dinseyowskie
relację na pewno napiszę :)