Podkład miałam okazję poznać dzięki Smokyeveningeyes, która jakiś czas temu poczęstowała mnie końcówką swojego opakowania. Dziękuję :* Końcówka owa wystarczyła mi na ponad miesiąc testów...
Niestety okazuje się, że jest to kolejny podkład Max Factor, z którym się nie polubiłam. W czasach cery mieszanej lubiłam Smooth Effect Foundation (napisałam wtedy jego pozytywną recenzję) tej marki, ale kiedy po rzuceniu tabsów anty cera zrobiła mi się tłusta, Smooth Effect zaczął się na mnie okropnie utleniać :( Xperience co prawda tego nie robi, ale ma inne wady, które sprawiły, że powrotu nie będzie...
Smoky podesłała mi najjaśniejszy odcień Light Ivory 40, który wyraźnie wpada w różowawe tony. Nałożony na skórę jednak się w nią wtapia. Smoky pisała, że na niej podkład utleniał się na różowo. U mnie na szczęście tego nie było. A więc jak widać, każda skóra inaczej reaguje...
Zacznę od plusów tego produktu. Podkład ma przyjemną, lekką konsystencję, ładnie stapia się z cerą, nie daje efektu maski, ma średnie krycie (w stronę dobrego) oraz cudne, matowe wykończenie (nie jest to płaski mat, raczej taki satynowy). Nie zapchał mnie.
Minusy? W moim przypadku podkład nieładnie zbiera się w porach podczas aplikacji i podkreśla wszelkie suche miejsca na twarzy (np. na skrzydełkach nosa). Co więcej, na mojej tłustej skórze mat utrzymuje się maksymalnie 3 godziny. Potem zaczynam się świecić, jakbym wysmarowała się smalcem.
Wiadomo, co skóra, to opinia. Przedstawiłam Wam jedynie swoje doświadczenia. Wasze mogą być diametralnie inne. Dajcie znać, czy zetknęłyście się z tym produktem i jak Wam służył. Ja po spotkaniu pierwszego stopnia z Xperience Weightless Foundation i Smooth Effect Foundation nie mam już za bardzo ochoty testować innych podkładów Max Factora...
przed / po
Nie polubiłam się z Xperience. Spływał szybko, buzia świeciła się po 3-4 godz. Nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńto szybkie świecenie się buzi dla mnie zupełnie go skreśla :/
UsuńZ MF jeszcze żadnego podkładu nie miałam.
OdpowiedzUsuńja miałam dwa i wystarczy ;)
Usuńwidać, że używasz mało podkładu do makijażu twarzy... bo jak piszesz, że ma średnie krycie w kierunku mocnego, to ja bym to wykorzystała i moja twarz byłaby totalnie nim przykryta :D a u Ciebie koloryt jest wyrównany, ale widać gdzieniegdzie prześwity niedoskonałości ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię grubej warstwy podkładu na buzi ;) wolę niedoskonałości przykryć korektorem :]
UsuńXperience nie miałam, za to jako posiadaczka cery mieszanej zdecydowałam się na Smooth Effect. To był strzał w 10 ;D
OdpowiedzUsuńach, czyli Tobie służy. fajnie :) bo na mnie utlenia się na pomarańczę :(
UsuńJa z MF nie miałam do tej pory żadnego podkładu.
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńMiałam ten podkład, ale wchodził mi w pory a po kilku godzinach zbierał się w srzydełkach nosa- ogólnie nie byłam zachwycona. Oddałam go koleżance, która uważa, że to najlepszy na świcie podkład (ma cerę raczej w kierunku suchej), więc jest tak jak piszesz- co skóra, to opinia.
OdpowiedzUsuńzaskakujące, że produkt potrafi zebrać tak sprzeczne opinie ;)
UsuńNie miałam tego podkładu, trzy godziny matu to jeszcze i tak nie jest źle, miałam gorsze przypadki;)
OdpowiedzUsuńrównież miałam gorsze, ale lepsze też ;) wiem, że mam tłustą cerę, ale sięganie po bibułki co 3 godziny nie jest fajne :/
UsuńLubię Xperience, ale z podkładami MF mam burzliwe relacje. Niektóre mi pasują inne nie. Raczej już nie sięgnę po produkt tego typu z ich oferty, celuję w inne.
OdpowiedzUsuńDawno temu opisywałam swoje wrażenia, ale czy wróciłabym? To jest pytanie zasadnicze ;)
Smooth Effect nie zalicza się do grona moich faworytów.
maskary marki lubię, ale z podkładami nie będę się próbować dogadywać :] tak sobie myślę, że każda marka ma swoje lepsze i gorsze produkty :]
UsuńTeż go miałam,ale niestety odcienie ma mało ciekawe i nie byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
Usuń3 h to nie za bardzo trwaly niestety..
OdpowiedzUsuńno właśnie :/
UsuńMiałam jeden podkład MF (zresztą powoli go denkuję i za niedługo powinna pojawić się recenzja) i nie lubię go, nie robi nic :/
OdpowiedzUsuńszkoda :/
UsuńRaczej będę omijać ten produkt, bo ja też z tych smalcowatych :D. Tyle słyszałam o MF, a jakoś niewiele kosmetyków z tej firmy miałam. Coś mnie nie ciągnie
OdpowiedzUsuńja też nie miałam ich zbyt wiele. dwa podkłady, trzy lakiery do paznokci (ok, ale niewarte swojej ceny), dwie maskary, z których jedną (masterpiece max) naprawdę bardzo polubiłam :) kiedyś wypróbuję jeszcze na pewno produkty doustne tej marki ;)
Usuńno cóż, ja jak wiesz uważam go za bubel ;P szkoda, że Tobie również nie odpowiada, lae z drugiej strony cieszę się, że mogłaś się o tym przekonać bez konieczności kupowania pełnowymiarowego opakowania ;*
OdpowiedzUsuńja też się cieszę i bardzo Ci dziękuję :*
UsuńMiałam go i u mnie się sprawdził :) Nie był może najtrwalszy, ale fajnie zachowywał się na skórze i prawie nie było widać że mam nałożony jakis podkład. Ale jak patrzę z perspektywy czasu, to chyba już do niego nie wrócę, bo znalazłam lepsze produkty :)
OdpowiedzUsuńaha, rozumiem :)
UsuńJa z Max Faxtorem jakoś nie mogłam się zaprzyjaźnić. Miałam ich szafę, jak pracowałam w sklepie z kosmetykami i wtedy próbowałam sporo ich produktów. Jako jedyny na dłużej został ze mną tylko ten w kompakcie, nigdy nie pamiętam jego nazwy.
OdpowiedzUsuńnie miałam styczności z MF :/
OdpowiedzUsuńaha :)
Usuńefekt przed i po jest bardzo ładny, mnie jednak nie ciągnie do tych podkładów, szczególnie po Twojej opinii:)
OdpowiedzUsuńon tuż po nałożeniu ładnie wygląda. schody zaczynają się trochę później ;)
UsuńZ MF miałam tylko Lasting performance, trwały ale ciemnieje :\
OdpowiedzUsuńw takim razie nawet nie będę się do niego zbliżać...
UsuńMoja skóra nie lubi się z podkładami MF po zetknięciu z moją skórą utleniają się na pomarańczowo :/ Na szczęście miałam tylko próbki.
OdpowiedzUsuńjak widać, wiele osób skarży się na ten problem :(
Usuń3 godziny?! Ojj, to faktycznie niefart.
OdpowiedzUsuńno właśnie :/
UsuńHej, miałam podobny problem z tym podkładem, z tego co zdążyłam przeczytać do tej pory i po zdjęciach Twojej twarzy widzę, że mamy taką samą cerę. Do tej pory nie znalazłam właściwego podkładu dla mojej cery, która po kilku 2 godzinach nie będzie się świeci :/
OdpowiedzUsuńMasz jakiś podkład który spełnia twoje wymagania :)?
Pozdrawiam
podkładu idealnego w drogerii jeszcze nie znalazłam. jak wykończę zapasy, będę próbować z minerałami :) jeśli miałabym wybierać podkład drogeryny, z którego jako-tako byłam zadowolona, wskazałabym podstawowy Healthy Mix od Bourjois (nie wersję serum) oraz żelowy podkład w słoiczku match perfection od Rimmela. były w porządku, choć miały swoje wady.
Usuńproduktem do twarzy, który u mnie świetnie się sprawdzał jest krem BB Lioele Dollish Veil Vita. ma średnie krycie, matowe wykończenie, i zaczynałam się po nim świecić po około 5 godzinach. występuje w wersji zielonej, która idealnie maskowała moje naczynka, oraz w wersji fioletowej, która ożywia koloryt cery (oczywiście po roztarciu krem dopasowuje się do koloru skóry).
mam nadzieję, że troszkę pomogłam :)