środa, 7 listopada 2012

Spa dłoni i stóp z Perfectą Spa

Produkty, które dziś opiszę, znam od dawna. Zużyłam kilka saszetek każdego z nich. Ostatnio coś mnie tknęło, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście różnią się składem, czy też dwa (a właściwie cztery) różne z założenia kosmetyki mają identyczne formuły. Okazało się, że Perfecta nie robi nas w balona, co się chwali. Jest jednak coś, co łączy te mazidła - zapach gumy balonowej :]

Zacznijmy od Spa dla dłoni.





Peeling


Peeling jest drobnoziarnisty. Tłusta baza (olej mineralny) zapewnia dobry poślizg. Peeling działa, jak ma działać, czyli złuszcza. Po zmyciu na dłoniach zostaje parafinowa warstewka.


Maska


Maska jest bardzo tłusta. Producent zaleca pozostawienie jej na dłoniach na 15 minut. Produkt się w tym czasie nie wchłania i nie da się go wmasować do końca w skórę dłoni, a po zmyciu nie widać rewelacyjnych efektów. Inaczej jest jednak, jeśli zastosujemy maskę na noc pod bawełniane rękawiczki. Rano skóra jest miękka, dobrze nawilżona i zregenerowana.


Spa dla stóp





Peeling


Tu również mamy drobne ziarna zanurzone w tłustej bazie. Ten peeling, tak jak koleżka do rąk, robi, co ma robić, czyli złuszcza.


Maska


Z maski nie byłam specjalnie zadowolona. Stosowałam ją pod skarpetki na całą noc. Jest bardzo tłusta i raczej natłuszcza stopy niż nawilża. Najbardziej zależało mi na zmiękczeniu naskórka na piętach - ten produkt niestety sobie z tym nie poradził.


Podsumowując, są do dobre produkty, ale nie rewelacyjne. Lubię ten zestaw do dłoni, bo maska fajnie działa nocą pod rękawiczkami :]

Znacie? Lubicie?

50 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Znaaamy się tyyylko z widzenia...
      Mam tak samo. Wolę produkty w tubkach, chyba że mowa o maseczkach do twarzy. Tutaj rozkład sił jest fifty-fifty ;)

      Usuń
    2. ja w sumie też wolę tubki, ale od czasu do czasu sięgam po takie saszetki :)

      Usuń
    3. Przynajmniej mamy urozmaicenie.
      I mniejsze wyrzuty sumienia, jak kupujemy kilka egzemplarzy na raz :D

      Usuń
    4. i mniej do dźwigania, jeśli gdzieś jedziemy ;)

      Usuń
  2. zawsze byłam ciekawa tych produktów, nie wiem czy dokładniej tej firmy widziałam ale ten rodzaj kosmetyku ostatnio mnie zainteresował..zima nadchodzi i moje dłonie potrzebują dodatkowej ochrony ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Używałam tej wersji do stóp - jak dla mnie poskąpili peelingu.

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczę, ta ostatnia maska musiała być okropna - taka byłaby przynajmniej dla mnie, nie cierpię tłustochów, a już wybitnie nie cierpię ich pomiędzy moją skórą a tkaniną ubrania. Ueeh :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystkie te produkty są bardzo tłuste, dlatego posiłkuję się rękawiczkami/skarpetkami ;)

      Usuń
    2. ...ale za to pachną gumą balonową! <3 :D

      Usuń
    3. a owszem. zwłaszcza dłonie po nocnej sesji ;)

      co do tłustości, mam tak suche kończyny, że moje kremy do rąk i stóp mogą być tłuste, nie przeszkadza mi to; byle efekty były ;)

      Usuń
  5. ja już dawno nie robiłam innego peelingu jak domowej roboty :) i nawet mnie te sklepowe nie kuszą. to dobrze, zaoszczędzę przynajmniej na peelingach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem :) w sumie moim ulubionym peelingiem do dłoni jest taki ukręcony z soli i oliwy z oliwek :]

      Usuń
  6. lubię obie saszetki, ale tę do dłoni częściej kupuję i stosuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam nic z tej serii, używam peelingu do dłoni z Sephory i bardzo go lubię. Szkoda, że maska do stóp nie zmiękcza naskórka, bo też o taki efekt mi chodzi,a wszelkie produkty do stóp uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten z sephory jest dwufazowy? dobrze kojarzę?

      a ze zmiękczaniem naskórka chyba trzeba postawić na mocznik...

      Usuń
  8. Miałam tę do rąk, i całkiem fajna, ręce po niej były takie miłe w dotyku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. chcę to serum z peelingiem do rąk :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest drogie :) na pewno znajdziesz w Rossmannie i Naturze :)

      Usuń
  10. Miałam zestaw do dłoni, nie wiązałam z tym produktem większych nadziei, ale miło się rozczarowałam :))

    OdpowiedzUsuń
  11. good stuff
    xxx the cookies
    share the feeling
    visit <3
    samecookiesdifferent.blogspot.com
    have a great day :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam nigdy, ale takie saszetki to dobre rozwiązanie na wyjazd, gdy nie chce się brać tyle tubek:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba sobie kupię taką saszetkę i walnę takie spa na dłonie, a co :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię saszetki od Perfecty :)
    Tych, które pokazujesz jednak jeszcze nie miałam.
    Skuszę się i przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam, ale po tym jak kupiłam dwufazowy peeling z Sensique do rąk, mam ochotę na więcej tego typu produktów ;) Perfectę pewnie też w swoim czasie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jeszcze tego peelingu z S. nie miałam, ale kiedyś się skuszę :]

      Usuń
  16. Przyznaję,że nie znam żadnego z tych produktów... Inna sprawa, że po maski do rąk czy stóp w zasadzie nie sięgam ;) Może powinnam to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię to duo, a peeling wręcz uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przymierzalam sie kiedys do tego zestawu do stop i nawet mialam juz w koszyku, ale nie wiedziec czemu jednak odlozylam na polke.. Dobrze zrobilam :D hihi

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie znam- zazwyczaj zadowalam się zwykłym kremem do rąk. Do stóp użyłam raz takiego duetu saszetkowego ale z Marion- i fajnie się sprawdził! Bardzo ładnie pachniał cynamonem :) Myślę, że taki zestaw może być idealny na wakacje- ja np nie biorę ze sobą nigdy pumeksu, o kremie do stóp zapominam. A raz na czas takie SPA dla stóp może być zbawienne ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzięki za notkę, kupiłam maskę do rąk mojej Mamie, zobaczymy jak będzie się jej podobać :) pozdrawiam, Blogging Novi

    OdpowiedzUsuń
  21. Tyle osób już o nich pisała, a ja ciągle się jeszcze nie skusiłam. No nic, może spróbuję zestawu do rąk, bo zapowiada się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. mam obie saszetki - jeszcze nie używałam - ciągle brak czasu echhh

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja również odkryłam, że krem który jest max tłusty i się nie wchłania, to po całej nocy w rękawiczkach robi rewelacyjne efekty !

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...