Color Club słynie z niebanalnych kolorów i wykończeń swoich lakierów. Jednego z takich gagatków podarowała mi Hexxana. Ogromnie mi się podoba.
Pojemność: 15 ml
Kolor:przybrudzony brązowy fiolet o foliowym wykończeniu
Konsystencja: w sam raz
Pędzelek: klasyczny, dość wąski
Krycie: dwuwarstwowiec
Wysychanie: nie testowałam, użyłam wysuszacza (Orly)
Zmywanie: bez problemówTrwałość: na moich miękkich paznokciach zaczyna odpryskiwać drugiego dnia
Twoje paznokcie i skórki wyglądają bardzo ładnie, fajny lakier.
OdpowiedzUsuńbo to zdjęcie zrobiłam w mniej problematycznych czasach :D
UsuńAle fajny lakier! Lubię takie błyskotki na paznokciach.
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńŚwietny odcień! Idealnie w moim guście :-)
OdpowiedzUsuńpiąteczka :)
UsuńFajnie wygląda, chociaż kolor nie mój ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńTo wykończenie zwraca na siebie uwagę :D
OdpowiedzUsuńowszem :)
UsuńPiękny kolor❥
OdpowiedzUsuńtak <3
Usuńoj nie przepadam za takimi satynowymi,erłowymi wykońćzeniami
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńTakie kolory, wybieram raczej na zimę :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńZgadzam się, Color Club zawsze oszałamiał swoją paletą kolorów :))) Pewnie nie oddałabym go, ale moje kosmetyczne serce zostało przy Orly Oui <3
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńowszem ;)
Usuńnosiłabym, oj nosiłabym :)
OdpowiedzUsuńwiem, że też lubisz takie błyskotki :D
UsuńA winner :-D
OdpowiedzUsuńI can see that 😊
Usuń