W marcu byłam w Polsce. Nigdy nie przepuszczam takiej okazji, żeby skoczyć do Rossmanna czy innej Natury. Żałuję, że do Hebe mi nie po drodze...
Jeśli o zakupy chodzi, byłam grzeczna i trzymałam się spisanej wcześniej listy.
Natura:
Korektor Kobo już jest w użyciu. Póki co jestem z niego zadowolona. Słodki lakier z My Secret wypatrzyłam u Ferrou. Kiedy wykończę złuszczający tonik z Bielendy, wypróbuję propozycję Ziai (seria liście manuka). Za jakiś czas skończą mi się kremy pod oczy z Tołpy i na wypadek, gdybym nie była zadowolona z czekającego w zapasach serum pod oczy Dr Organic, z polecenia pani naturzanki kupiłam w promocji krem L'Oreal.
Swoją drogą świetnie mi się gawędziło ze wspomnianą panią naturzanką. Kobitka jest w moim wieku, nosi starannie wykonany makijaż i czuć, że interesuje się kosmetykami, dzięki czemu ma szeroką wiedzę popartą empirycznymi doświadczeniami z częścią kosmetyków dostępnych w asortymencie sklepu. Dzięki temu potrafi doradzić klientowi i nie wciska nam przeciętnych lub kiepskich kosmetyków, byle je sprzedać. Aż chce się tam wracać. Hm, a może Ona też bloguje? Szkoda, że nie spytałam.
Rossmann i ezebra:
Skończyły mi się naturalne olejki myjące i stanęłam przed dylematem: zamawiać ponownie czy wypróbować propozycję Bielendy? Jak widać, ciekawość i chęć poznania czegoś nowego przeważyły... I powiem Wam, że jest nieźle, choć nie idealnie. Mocznikowy krem do rąk Isany chyba nikogo nie dziwi. Uwielbiam go i to stała pozycja moich polskich zakupów. Żele pod prysznic tej marki też są dobre, a przy tym taniutkie. Czego chcieć więcej? Wzięłam też szklany pilnik do paznokci, bo takie lubię najbardziej. Szkoda tylko, że ten tu nie jest dwustronny.
Odkąd Bourjois wzbogaciło gamę odcieni pomadek Rouge Edition Velvet o cztery sztuki, bardzo chciałam dziesiątkę i jedenastkę. Na początku marca w UK tych numerków nie było, więc zamówiłam je na ezebrze. A potem się okazało, że mogłam wykazać się większą cierpliwością, gdyż na Wyspy zajechała nie tylko reszta kolekcji Rouge Edition Velvet, ale pojawiło się też osiem odcieni pomadek Rouge Edition Aqua Lacque. Wymazałam się testerami w drogerii (oprócz numerku 03, testera nie znalazłam) i uwieczniłam telefonem, ale ŻADNEJ NIE KUPIŁAM:
W sklepie B&M Bargain za 1,50 funtów kupiłam błyszczyk Apokalips z Rimmela. Za taką cenę chętnie się przekonam, czy to produkt dla mnie. Nie wiem jednak, który to dokładnie odcień, bo na opakowaniu nie znalazłam oznaczenia. Kupiłam też brytyjskie wydanie "Marie Claire" z przepięknym lakierem Nail Inc w bonusie. Jest cudowny <3
W marcu niespodziewanie dostałam też "Zajączka" od Hexxany:
Mamy tu mój ulubiony filtr do twarzy z Vichy, mydło (uwielbiam mydła) i balsam do ciała, którego jeszcze nie znam, ale bardzo chętnie poznam. W paczce była też tygodniowa porcja serum z witaminą C Filorgii i powiem Wam, że jeszcze nie miałam tak niezwykłego kosmetyku. Jak to serum wygładza buzię! To jest naprawdę niesamowite. Nakładam je pod filtr i na to makijaż, który na takiej bazie wygląda przepięknie. Będę musiała mocno rozważyć zakup kilkutygodniowej kuracji, kiedy w końcu poprawi się trochę moja sytuacja finansowa. Początki prowadzenia własnej działalności nie są łatwe, oj nie.... Asiu, dziękuję za cudowny prezent :*
W sklepie B&M Bargain za 1,50 funtów kupiłam błyszczyk Apokalips z Rimmela. Za taką cenę chętnie się przekonam, czy to produkt dla mnie. Nie wiem jednak, który to dokładnie odcień, bo na opakowaniu nie znalazłam oznaczenia. Kupiłam też brytyjskie wydanie "Marie Claire" z przepięknym lakierem Nail Inc w bonusie. Jest cudowny <3
W marcu niespodziewanie dostałam też "Zajączka" od Hexxany:
Mamy tu mój ulubiony filtr do twarzy z Vichy, mydło (uwielbiam mydła) i balsam do ciała, którego jeszcze nie znam, ale bardzo chętnie poznam. W paczce była też tygodniowa porcja serum z witaminą C Filorgii i powiem Wam, że jeszcze nie miałam tak niezwykłego kosmetyku. Jak to serum wygładza buzię! To jest naprawdę niesamowite. Nakładam je pod filtr i na to makijaż, który na takiej bazie wygląda przepięknie. Będę musiała mocno rozważyć zakup kilkutygodniowej kuracji, kiedy w końcu poprawi się trochę moja sytuacja finansowa. Początki prowadzenia własnej działalności nie są łatwe, oj nie.... Asiu, dziękuję za cudowny prezent :*
Filorge miałam możliwość testować niestety jedynie w próbach, ale już nawet taka mała ilość przekonała mnie o tym, jak rewelacyjne są te kosmetyki. Jedynym minusem jest bardzo słaba dostępność. Z Twoich łupów ciekawią mnie jeszcze bardzo mazidla do ust - śliczne kolory wybrałaś ;)
OdpowiedzUsuńto serum zachwyciło mnie już od pierwszego użycia.dosłownie czuć, że jest to ekskluzywny kosmetyk, który do tego naprawdę szybko działa na skórę.
Usuńjeśli chodzi o Aqua Laque, nie kupiłam żadnego, ale pomyślałam, że zrobię dla Was szybkie słocze. także ten tego, te akurat pomadki nie zasiliły mojej kosmetyczki ;)
A te dwie obok isany to nie bourjois? o te mi chodziło ;)
Usuńaaaa, no tak, to dziesiątka i jedenastka z serii matowej :)
Usuńale masz cudowne zakupy jedynie z tego to ziaje mam ale używałam i teraz chyba zaczne znowu o do pół zużyłam i odstawiłam :)
OdpowiedzUsuńczemu odstawiłaś?był jakiś konkretny powód?
UsuńTyle dobroci. Aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńzauważ, że nowe pomadki Bourjois tylko zeswatchowałam. nie kupiłam żadnej :)
UsuńNiech Ci wszystko dobrze służy. Trzymam kciuki za działalność :*
OdpowiedzUsuńtrzymaj mocno, bo na razie dopiero się rozkręcamy :*
Usuń:) ♥
UsuńFuck. Jak to jest, że zyje w Polsce, a nie widziałam tego Marie Claire i lakierami? Ato jedna z moich ulubionych marek!!!
OdpowiedzUsuńto było brytyjskie marie claire. przepraszam, że nie zaznaczyłam wyraźnie w tekście :)
UsuńAle fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa trafiłam na taką fajną panią w Hebe :) pytalam, czy blokuje, ale odpowiedziała, że nie ale czyta blogi urodowe :)
Nasze Burżujki są już w Uk? Szczerze mówiąc nie zauważyłam nawet :) a skusiłam się na jedną Aqua Laque - wybrałam odcień Rose on the rocka :)
Asia znów świetny prezent podesłała :)
W B&M Bargain można fajne perełki znaleźć :)
dzięki :)
Usuńsą, są. kupiłyśmy je w Pl, ale tu też już dotarły :)
wybrałaś chyba najładniejszy odcień AL :) ja się na razie nie skusiłam :)
to przez Ciebie kupiłam Apokalips w B&M bargain :P
piękne kolory produktów do ust, kupiłam filtr vichy ale do skóry wrażliwej
OdpowiedzUsuńaqua laque tylko zeswatchowałam, nie kupiłam żadnej :)
Usuńrozumiem, a Apokalips mam w kolorze nova, mega intensywna fuksja.
Usuńja muszę pooglądać słocze Apokalipsów i wydedukować,który odcień mam :)
UsuńU nas nie ma tych lakierów jeszcze :)bourjoisa 10 uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńponoć niedługo będą :)
UsuńCiekawe te nowe pomadki Bourjois, chętnie bym je przetestowała.
OdpowiedzUsuńna pewno będzie okazja :)
UsuńW której to Naturze taka miła Pani pracuje? :) Na ogół trafiam właśnie na takie, które wcisną każdy kit, byle tylko sprzedać :) Ten filtr Vichy dzięki Tobie jest i moim ulubionym, w przyszłym miesiącu go sobie zamówię wraz z kilkoma rzeczami (typu Skinoren, suplementy itd) bo w Aptece Gemini wychodzi najtaniej. Ten korektor z Kobo mam na chciejliście, ale ostatnio wzbogaciłam się o kilka różnych, więc na razie się wstrzymam. Szkoda tylko, że żaden z nich nie spełnia moich oczekiwań w 100%, więc muszę szukać dalej :( Dobrze, że zaopatrzyłaś się też w swoje ulubione kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńw Naturze na wejherowskim deptaku :) raczej trochę Ci nie po drodze....
Usuńszkoda, że żaden z korektorów Cię do końca nie zadowala :(
kremy to stały punkt polskich zakupów ;)
super nowości ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńIle dobroci ;) Ciekawi mnie ten korektor z Kobo ;)
OdpowiedzUsuńma średnie krycie, ale dość ładnie rozświetla :)
Usuńwidziałam te błyszczyki w B&M ale jakoś mnie nie skusiły... fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńDokładnie te dwa odcienie Rouge Edition Velvet mam na liście zakupowej, są śliczne :) Z aqua lacque podoba mi się 02 i 08, niecierpliwie czekam aż pojawią się u nas i będę mogła obadać je na żywo :)
OdpowiedzUsuńw sieci znajdziesz dużo słoczy, żeby jeszcze zweryfikować, które kolory najbardziej Ci odpowiadają :)
UsuńSwietne, przemyslane zakupy. Zainteresowal mnie olejek Bielendy wiec ciekawa jestem Twojej opinii. Ja planuje nabyc przy najblizszej wizycie w PL serum z tej samej serii. Serum Filorga tez brzmi super tylko pewnie cena wysoka.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z dzialalnoscia. Zdradzisz czy ma cos wspolnego z profilem bloga?
Ania
cóż, wolę naturalne olejki hydrofilowe, ale to nie znaczy, że propozycja Bielendy jest zła :)
Usuńnic a nic wspólnego; otworzyliśmy z moją drugą połówką hotel/pensjonat w Blackpool :)
Znam ten tonik z Ziaji i lubiłam go, ale strasznie denerwował mnie ten psikacz, bo rozpylał bardzo mało produktu. Skończyło się na tym, że za każdym razem odkręcałam go i wylewałam na wacik ;)
OdpowiedzUsuńA pomadki z Bourjois właśnie dzisiaj odbieram z Paczkomatu - dokładnie te same kolory :)
jeśli psikacz będzie mnie denerwować, przeleję sobie tonik do buteleczki z pompką :)
Usuńniech się dobrze noszą :)
Ten olejek z Bielendy za mną chodzi :D
OdpowiedzUsuńto pewnie niedługo sam wskoczy do koszyka ;)
UsuńDobrze, że pani Naturzanka taka miła i widać od razu, że zna się na rzeczy to w moim odczuci też jest bardzo ważne podczas, gdy robię zakupy. Może tak jak napisałaś, też prowadzi bloga;) Serum z Filorgi też miałam i byłam zadowolona z tego napięcia, ujędrnienia ale i rozjaśnienia cery. Ale krem z tej samej serii już w moim przypadku przesuszył skórę.
OdpowiedzUsuńobyśmy spotykały jak najwięcej takich kompetentnych sprzedawców ;)
Usuńpierwsze wrażenia ze stosowania serum mam baaardzo pozytywne; kremu nie znam
zdobycze warte uwagi:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiekne nowosci :) O kosmetykach z Filorgi same dobre rzeczy slyszalam musze sie na cos skusic od nich :)
OdpowiedzUsuńja również czytałam o nich wiele dobrego :)
UsuńJednak udalo Ci się upolować te pomadki. Całe szczęście :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że tak czy siak je kupię :]
UsuńBourjois RE Velvet też kupowałam na ezebrze :) Z Aqua Laque Rossmann przysłał mi właśnie 03, której nie dorwałaś testera, postaram się wrzucić niedługo recenzję :) Ciekawa jestem tylko, czy będą u nas wszystkie kolory, bo na stronie Rossmanna są tylko 3 odcienie i tylko te trzy były do wyboru do testów.
OdpowiedzUsuńtrzy z ośmiu? trochę słabo.... może w hebe będzie lepszy wybór. albo w drogeriach internetowych...
Usuńhahah Nie może zabraknąć ISANY :D !!
OdpowiedzUsuńwiadomo ;)
UsuńSame wspaniałości:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZIaja mnie ciekawi bardzo';)
OdpowiedzUsuńZIaja mnie ciekawi bardzo';)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSporo dobrego:) Miłego używania!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńJa też jestem fanką tego filtra Vichy :). Ciekawi mnie seria Ziaji Liście Manuka, miałam pastę i była super, więc z chęcią wypróbowałabym też inne kosmetyki z linii :)
OdpowiedzUsuńno wiesz; tonik jest szeroko i łatwo dostępny ;)
UsuńSkoro Filorga przyjemnie wygładza twarz, to rozważę jej zakup:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za to, aby Twoja działalność prężnie się rozwijała:)
mnie się już moja porcja niestety kończy, ale powiem CI, że już po dosłownie trzech aplikacjach serum widziałam zmianę w jakości skóry. jest niesamowite wygładzenie i ładne rozświetlenie, skóra zrobiła się też bardziej napięta w bardzo pożądany sposób. jestem w ogromnym szoku :)
Usuńdziękuję bardzo. przyznam, że początki są bardzo trudne, ale z nadzieją patrzę w przyszłość :)
Muszę się skusić na toniki z Ziai, bo pasta złuszczająca jest MEGA :) Super "zajączek" od Hexxany - ona zawsze potrafi rozpieścić :)
OdpowiedzUsuńto prawda, Asia rozpieszcza na maxa :)
UsuńAqua Lacque ma boskie kolory i jak patrzę na 07 i 08, to ślinka cieknie :))) Tylko na razie mówię sobie pas, bo nawet nie nosiłabym ich za często. A wiesz, że Clinique ma wypuścić nowe róże z tej serii Pop? czekam jak na szpilkach, bo gdyby nie prezent od Ciebie :*, to odpuściłabym ich poznanie, a dużo bym straciła. Formuła jest niesamowita i do trwałości także nie mogę się przyczepić.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze poczynania w sferze biznesowej :* Początki zawsze są "pod górkę", bo gdzie ich nie ma? ;)
Cieszę się, że prezent wywołał ogromny uśmiech na Twojej twarzy, taki był plan :D Jestem wielką fanką Filorgi i nie mogłam sobie odmówić, by nie podesłać Ci czegoś na próbę. Poza tym lubisz produkty z vit. C a to konkretna bomba :) I czas idealny (w sensie pory roku ;))
Niech się wszystko dobrze spisze, by rozczarowań było jak najmniej!
:*
mi się 08 również podoba, ale też na razie sobie daruję. nie mogę powiedzieć, że nie mam czym malować ust ;)
Usuńnie wiedziałam. fajnie! tym razem przydałyby się troszkę bardziej stonowane kolory :)
serum zrobiło na mnie fantastyczne wrażenie. chcę więcej w sensie planów na przyszłość :)
dzięki :***