Dlaczego sięgam po kosmetyki antycellulitowe/wyszczuplające/ujędrniające? NIE dlatego, że wierzę, iż mnie magicznie odchudzą i usuną cellulit. Oczekuję od nich ujędrnienia skóry - i tyle. Nie jestem naiwna i wiem, że bez zdrowego odżywiania i ćwiczeń nie schudnę od samego wcierania kosmetyków. O ile z regularnym ćwiczeniem 3-4 razy w tygodniu nie mam kłopotu, to jedzeniowe grzeszki są u mnie na porządku dziennym i wiem, że jeśli tego nie zmienię, nie zgubię cellu i nie schudnę.
Producent zapakował swoją lekką emulsję w kolorze złamanej bieli do biało-zielonej tubki. Nie ma problemu z wydobyciem i dozowaniem kosmetyku, który ma przyjemny, delikatny, świeży zapach. Wchłania się względnie szybko.
Stosowałam krem raz dziennie, wieczorem, przez okres około dwóch miesięcy, z tego względu, iż z rana ogarniając siebie i córę przed szkołą nie mam czasu na jakiekolwiek nadprogramowe czynności, a nie będę sobie skracać i tak krótkiego już snu, żeby wysmarować się antycellulitowym serum, nawet jeśli takie są zalecenia producenta.
Nawet przy takim używaniu widziałam pożądane przeze mnie efekty: skóra ud, pupy i brzucha była jędrna, elastyczna, ładnie nawilżona i ogromnie przyjemna w dotyku. Wplywu na naczynka nie zaobserwowałam (mam ich na nogach sporo); cellu nie ruszył się z miejsca, ale za to ponosi odpowiedzialność moje uzależnienie od energetyków. I tak - polecam.
To prawda, na odchudzenie podziała tylko dieta i więcej ruchu. Nie ma co liczyć na cud ;)
OdpowiedzUsuńa jednak trzeba za każdym razem o tym pisać, bo tyyyle kobiet wierzy w każde słowo (zaklęcie) producentów ;)
UsuńMoże i kremy cudów nie zdziałają, ale przynajmniej skóra jest wypielęgnowana :-)
OdpowiedzUsuńotóż to ;)
UsuńDawno nie miałam okazji używać ich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja niestety teraz mam problem i w ogóle nie ćwiczę, do tego dochodzi siedzący ryp życia- pracy i jedzenie w biegu tego co pod ręką. miałam już kosmetyki Norel
OdpowiedzUsuńznam to, znam to; gdybym miała więcej czasu, więcej bym ćwiczyła, ale się nie da :/
UsuńA ja rzuciłam energetyki dla kawy, po której kiedyś mnie mdliło i nagle, o, wzięło i przestało :). A piłam codziennie po kilka puszek, tyle że tych sugarfree...
OdpowiedzUsuńNorela dawno nie miałam, ale fajnie że robi robotę.
ja piję energetyki dla ich smaku, nie dla pobudzających właściwości, bo ani one ani kawa nie dają mi żadnego kopa albo bardzo krótkotrwały. no, lubię ich smak i nie potrafię go niczym zastąpić, grrr
UsuńMasz mądre podejście do tematu. Dobrze, że kosmetyki działają - w tym zakresie, że ujędrniają skórę.
OdpowiedzUsuńtrzeba mieć realne oczekiwania ;)
UsuńNie widziałam nigdzie tego kosmetyku. Oczywiście masz rację, to tylko wspomaga, bo ćwiczenia i odpowiednia dieta to podstawa.
OdpowiedzUsuńa zdziwiłabyś się, jak wiele osób oczekuje, że schudnie lub całkowicie straci cellu tylko przez wcieranie kosmetyków :/
UsuńNa szczęście jeszcze omijam szerokim łukiem tego typu kosmetyki, ale warto wiedzieć na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńszczęściara :)
UsuńSięgam po takie kosmetyki i łączę je z ćwiczeniami i odpowiednią dietą, efekty jedrności czy elastyczności daje sie zauważyć, i owszem..ale cudów sie po nich nie spodziewam.
OdpowiedzUsuńmamy podobne podejście :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńDawno nie patrzyłem co w tej marce nowego :D
OdpowiedzUsuńto nie jest nowość :)
UsuńNiestety nic nie pomoże, poza ruchem i zdrową dietą, takie produkty można traktować tylko jako dodatek
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńMam jeszcze kilka balsamów antycellulitowych w zapasie, ale jak je zużyję to chętnie sięgnę po tego przyjemniaczka :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, że będziesz zadowolona :)
UsuńDobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń