Gdyby nie Hexxana, zdobyczy września byłoby tyle, co moich zakupów, czyli:
Kupiłam żel pod prysznic, olejek Dove do mycia Beauty Blendera i wreszcie trafiłam na odpowiedni odcień sławnego w internetach korektora MUR. Ja wiem, że zbiera on skrajne opinie, ale to paradoksalnie podsyca moją ciekawość, więc wzięłam, mimo iż w ostatnich miesiącach obrodziło u mnie w korektory.
A szalona Asia bez okazji przysłała mi Wielką Pakę Pełną Skarbów:
Póki co polubiłam się z podkładem Neve, bo ładnie się nosi.
Z totalnego braku czasu nie malowałam paznokci od ponad dwóch miesięcy... Muszę w końcu do tego wrócić, bo nowe zabawki czekają!
Asiu, dzięki :*
Takie zabawki też bym chciała :D Miłego używania :)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
UsuńNa pocieszenie powiem Ci, że i ja prawie nic nie kupuję, tyle że u mnie wynika to raczej albo z braku konkretnych rzeczy, na jakie miałabym ochotę, albo z braku kasy, bo mam teraz inne ważniejsze wydatki. Ale jak zauważyłaś, dzięki Hex masz możliwość w jakimś stopniu zniwelować zakupowe braki :)
OdpowiedzUsuńtyle, że to nie były zakupowe braki wynikające z niemożliwości kupienia brakujących mi rzeczy (bo kupiłam to, co mi się skończyło i czego potrzebowałam, no oprócz korektora). ta wielka paka od Hexx niesamowicie jednak poprawiła mi humor tamtego dnia ;) no i znalazły się w niej rzeczy, w których dziś jestem zakochana, np. podkład w kamieniu czy odżywka do włosów - jest mega!
UsuńNo to jeszcze lepiej w takim razie :)
UsuńŚwietne zabawki! Życzę miłego użytkowania :-)
OdpowiedzUsuńa dziękuję :*
Usuńdove ma w sobie to coś, bardzo lubię ich kosmetyki
OdpowiedzUsuńja lubię ich kosmetyki kąpielowe :)
UsuńCiekaw ejak się sprawdza ten masazer :D
OdpowiedzUsuńha ha, niestety nie miałam czasu na spokojnie go potestować. to już jak się u mnie w pracy uspokoi ;)
UsuńDove jest przyjemny dla skóry, bardzo lubię ich żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńja też, są w porządku :)
UsuńDo żeli Dove zawsze chętnie wracam:)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńSporo dobroci, produkty Dove bardzo lubie <3
OdpowiedzUsuńDużo radości i pozytywnych wrażeń :*
OdpowiedzUsuńUprzedzę tylko, że krem z Oskia jest specyficzny. Pokładałam duże nadzieje w całej linii, bo markę naprawdę lubię, ale niestety... Może dla Ciebie będzie bardziej trafiony, a jeżeli nie, to pozbądź się go bez żalu! :)
dzięki :*
Usuńok, zobaczymy :)
Masażer... ciekawe, czy to naprawdę działa. Ciekawe, czybym używała ;).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz w końcu czas na sen, malowanie paznokci i książki <3
ciekawe czy ja będę używać :D
Usuńdzięki, dzięki :*
Nooooo to jestem przeogromnie ciekawa jak ocenisz ten korektor :D
OdpowiedzUsuńnie obiecuję sobie zbyt wiele, ale za 4 funty nie mogłam nie kupić i nie sprawdzić ;)
Usuń