Krem do dłoni Farmony wypatrzyłam na półce w drogerii Hebe. Ponieważ skóra dłoni to najsuchsze i najbardziej problematyczne miejsce na moim ciele, ponieważ krem przeznaczono dla ekstremalnie zniszczonych dłoni, ponieważ zawiera w sobie mocznik i kosztuje mniej niż 10 zł, dlugo się nie zastanawiałam. I zakupu absolutnie nie żałuję!
Kosmetyk zapakowano w funkcjonalną tubkę z klapką. Ma przyjemny, kosmetyczny zapach i dość niespotykaną w drogerii postać musu. Produkt jest po rozsmarowaniu bardzo treściwy, otula dłonie ochronnym filtrem i potrzebuje dobrych kilku minut na wchłonięcie. Co takim sucharom jak ja absolutnie nie przeszkadza.
Ratunek dla dłoni przynosił mi natychmiastową ulgę na dłuższy czas. Sprawiał, że skóra nie była nieprzyjemnie ściągnięta, eliminował szorstkość, nawilżał, natłuszczał słowem - działał nawet mimo raczej mało wyszukanego składu. Farmona tym razem zasłużyła sobie na pochwałę na łamach niniejszego bloga.
Nie wykluczam powrotów. Znacie? Lubicie?
Nie miałam akurat tego kremu, ale serię bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńNie znam go, ale czuję się zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper, że jesteś zadowolona! Ja się nie skuszę, ale to pewnie wiesz dlaczego :) Ostatnio użyłam czerwonego Evree, który poza sezonem grzewczym jeszcze się jakoś sprawdzał, ale teraz ałaaaa... pali :(
OdpowiedzUsuńojej :(
Usuńzwrot " na dłuższy czas" przekonał mnie.
OdpowiedzUsuńkremu do rąk w postaci musu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńkonsystencja tego kosmetyku jest dość zaskakująca :)
UsuńBędę o nim pamiętać! Moje dłonie już zaczynają odczuwać jesienną pogodę...
OdpowiedzUsuńmoje też... pustynia :(
UsuńNie znam go i przyznam że trochę odstrasza mnie to długie wchłanianie się... Z drugiej strony jeśli jest tak dobry jak piszesz, to może warto spróbować.
OdpowiedzUsuńu mnie otulacze są bardzo mile widziane, bo przynoszą ulgę ;)
UsuńOsobiście marki nie znam
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
Usuńnie znam 😉 ja sie ostatnio polubilam z kokosowym Palmersen do rak 😉
OdpowiedzUsuńobczaję go przy okazji :)
UsuńZ marką Farmona miałam styczność wiele razy, ale tego kosmetyku nigdy nie miałam. Kremy do rąk zmieniam często, lubię testować nowe ;)
OdpowiedzUsuńja też :)
Usuń