Będąc niedawno w Polsce kupiłam trzy kredki Essence. Dziś o kredce z serii sun club. Bardzo fajnej kredce :)
While in Poland I bought three Essence eye pencils. The one I'm going to write about today comes from the sun club series. It's a very good product :)
Z wizazu:
"Wodoodporny i długotrwały eyeliner Essence z serii Sun Club.
Opis ze strony producenta: wodoodporny eyeliner sun club pozostaje niezmieniony na powiekach przez wiele godzin i jest nawet w stanie znieść nagłe ataki wody! super intensywne kolory lata zawierają nęcące efekty perłowe, metaliczne, lśniące i są pełne blasku, po prostu magiczne!
Dostępny w 4 kolorach: 01 dark water (czarny), 02 lake shore (brązowy), 03 blue lagoon (niebieski), 04 purple rain (fioletowy)
Cena: 6,99zł " KWC
Opis ze strony producenta: wodoodporny eyeliner sun club pozostaje niezmieniony na powiekach przez wiele godzin i jest nawet w stanie znieść nagłe ataki wody! super intensywne kolory lata zawierają nęcące efekty perłowe, metaliczne, lśniące i są pełne blasku, po prostu magiczne!
Dostępny w 4 kolorach: 01 dark water (czarny), 02 lake shore (brązowy), 03 blue lagoon (niebieski), 04 purple rain (fioletowy)
Cena: 6,99zł " KWC
- cena: 6,99 zł
- dostępność: drogerie Natura; niestety nie wiem, czy znajdziecie je w Douglasach
- gramatura: brak informacji
- ważność: 36 miesięcy od pierwszego użycia
- kolor: piękny granat z tealowymi nutami; kredka jest dobrze napigmentowana; matowa
- obudowa: chyba plastikowa, nie potrafię do końca rozgryźć, co to za tworzywo; kredkę dobrze się temperuje, ale ciężko nadać grafitowi stożkowaty kształt ze spiczastym czubkiem, ponieważ jest bardzo miękki
- podrażnienia: mnie kredeczka nie podrażnia
- konsystencja grafitu: kredka jest niezwykle miękka. Ma tendencję do tworzenia grudek na powiece (grafit jest tak miękki, że nieco się kruszy). Jeśli trzymamy się blisko rzęs, kredka wchodzi pomiędzy nie a także zostaje u podstawy rzęs, ale widać to tylko z dużego przybiżenia, nasi rozmówcy raczej tego nie wypatrzą. Nie ma problemów z rozcieraniem.
- trwałość i jakość:
* jako uzupełnienie pełnego makijażu oka na górnej powiece kreska wygląda nienagannie przez około 13 godzin, potem zaczynają pojawiać się prześwity
* jako samodzielny makijaż oka kreska wygląda dobrze przez około 11 godzin, potem widać prześwity a kolor traci na intensywności; na mojej opadającej powiece kredka dość mocno się kseruje, pierwsze ślady pojawiły się po około 5 godzinach (nie dzieje się tak przy makijażu z cieniami)
* na dolnej powiece kreska wygląda bardzo dobrze przez około 13 godzin, chociaż jeśli jest bardzo ciepło nieco się rozmazuje
*kredka stanowi świetną kolorową bazę pod cienie, makijaż oka (na bazie pod cienie) jest bardzo trwały
* na linii wodnej nie testowałam; o tym, że kredka jest wodoodporna świadczy fakt, że nie da jej się zmyć z ręki wodą
* kredka nie robi niespodzianek w postaci kruszenia się i odpadania od powieki
- wydajność: już widzę, że kredka będzie bardzo niewydajna - wymaga temperowania po każdym użyciu
- demakijaż: bez problemów, radzą sobie z nią i micele, i zwykłe płyny do demakijażu oczu, i chusteczki, i mleczko
- price: PLN 6.99
- availability: Natura, Poland
- volume: no information
- to be used within 36 months
- colour: navy blue with some teal undertones; the pencil is well pigmented; matte finish
- the pencil is probably plastic (not wooden) but it's easy to sharpen, the only problem is that the graphite is so soft that it's almost impossible to get a sharp tip
- it doesn't irritate my eyes, it didn't cause any allergy
- formula: the pencil is very soft. So soft actually that it tends to leave some lumps along the lashline as well as on the bottom of the lashes. It's easy to smudge for a smokey eye effect.
- durability and quality:
* when used as an eyeliner without any other eye make-up products it looks good for about 11 hours, then starts to fade; I have hooded eyes so, unfortunately, the pencil leaves traces of colour above the crease and it starts doing so after about 5 hours
* when applied to the lower lid it looks good for about 13 hours; however, it may smudge if you sweat/feel hot because of hot weather
* it's an excellent colour base for not-so-well pigmented eyeshadows
* I didn't use it on my waterline (so I don't know how long it would last there); as for the "waterproofness" - I couldn't wash the swatch off my hand with mere water
To be honest, I wanted a purple eye pencil from this series (which I saw on THIS blog) but it was sold out. However, I don't regret buying blue lagoon. True, the pencil is not free from some minor drawbacks but I just love the colour and I think that the quality is rather satisfying considering the price.
- I don't think that this pencil is going to last long - you have to sharpen it after every single use
- removing: no problems regardless of what you use (micellar solution, eye make-up remover, wipes, cleansing milk)
To be honest, I wanted a purple eye pencil from this series (which I saw on THIS blog) but it was sold out. However, I don't regret buying blue lagoon. True, the pencil is not free from some minor drawbacks but I just love the colour and I think that the quality is rather satisfying considering the price.
To może jakiś makijaż? A może od razu dwa? :D
Would you like to see a make-up? Or two? :D
1. Kredka użyta jako kolorowa baza pod cienie oraz samodzielnie na dolnej powiece:
The pencil used as a colour base under some eyeshadows (upper lid) as well as on the lower lashline:
2. Kreska na górnej powiece:
The line alongside the upper lashes:
W obu makijażach na twarzy mam krem tonujący FlosLeku, korektor pod oczy Elfa, korektor dream mousse Maybelline, puder stay matte Rimmela oraz róż w musie Dermacolu. Brwi podkreślone cieniam do brwi Essence a na ustach próbka błyszczyku Tease z wymianki z Urban :)
Przecudowne jest ostatnie zdjęcie na którym się tak ładnie uśmiechasz! :*
OdpowiedzUsuńMasz piękne oczy! :)
OdpowiedzUsuńUroczyście informuję, że odpowiedziałam na Twój TAG, jak mieszkają Twoje kosmetyki. Dziękuję za wyróżnienie :)
Śliczny jest ten pierwszy makijaż. Kolor cieni jest bardzo podobny do koloru Twoich oczu:)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor ma ta kredka!:)
OdpowiedzUsuńświetne makijaże, masz bardzo ładny kolor oczu :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nigdy nie używałam kolorowych kredek, nie wiem czemu ;)
Dziekuje bardzo ;*
OdpowiedzUsuńo matko no nie wiem ktory raz juz to pisze ;d ale napiszę kolejny UWIELBIAM TWOJE MAKIJAŻE!:*
Drugi makijaż jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuńKochana ja bym nawet ze trzy chciała :D Cudne makijaże, powiem Ci, że zrobiłaś od pierwszego makijażu niesamowicie duże postępy i po prostu nie ma się do czego przyczepić ;) Naprawde jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńkosodrzewino, Innooka, kokosowa-panno, Paulo, kokardko, FasOla, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńyoucouldbehappy, o tak!
Lady, dziękuję, Twoje słowa są bardzo budujące :)
śliczny efekt, szkoda ze blisko mnie nie mogę dostać kosmetyków w dobrej cenie z essence,
OdpowiedzUsuńu-majorki.blogspot.com
oba makijaże fantastyczne! masz śliczny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńPiękne makijaże, choć pierwszy bardziej przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńU Majorki, ja mieszkam w UK, więc jak jestem w Polsce, udaję się na łowy :)
OdpowiedzUsuńanu, dziękuję :*
Rebellious lady, mi chyba też pierwszy się bardziej podoba :)
generalnie wszystkie kredki essence są dość miękkie i to akurat ich zaleta wg mnie :) nie drapią powieki i ładnie się rozprowadzają. wydaje mi się, że nawet mam podobny kolor ze zwykłej, stałej kolekcji essence ;) a tak w ogóle ostatni makijaż jest tak śliczny, że nie mogę się napatrzeć! bardzo Ci pasują takie kolory. chciałabym umieć tak blendować cienie i jednocześnie zachować ładny kształt makijażu na powiece - zawsze "wyłażę za kontur" i kończę jako kolorowa panda ;)
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do powiększenia mojej bardzo skromnej kredkowej kolekcji, więc recenzja była dla mnie megaprzydatna :)
OdpowiedzUsuńu mnie ta kolekcja była tak przebrana, że lodwo ją dojrzałam... nie wiem o co chodzi, bo nawet nie było "wystawiona" na honorowym miejscu. widziałam jedynie bronzer i paletki... a szkoda.
OdpowiedzUsuńa., dziękuję :* wiem o czym mówisz, bo mi blendowanie rzadko wychodzi i często makijaż zatraca kontury :( co do kredek Essence, tak, są miękkie, ale różnią się jakością - seria metallics jest beznadziejna (recenzja będzie)
OdpowiedzUsuńopos, cieszę się :)
adrianna, może się jeszcze rozejrzyj :)
ahhh te Twoje oczyska - ten ich kolor Mmmmmmmmm!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne makijaże. Szczególnie ten drugi baaardzo mi się podoba. Strasznie pasują Ci takie kolorki. I wiesz co? Masz piękne oczy! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, piękny kolor ! I świetna jakość za niską cenę - muszę ją mieć, jak tylko uda mi się pojechać do natury :)
OdpowiedzUsuńOba makijaże śliczne, ale w tym drugim wyglądasz wyśmienicie i świetnie pasuje do Twoich pięknych oczu ! :))
P.S: Napisałam do Ciebie e-maila :)
Haa :) Też ją lubię :D
OdpowiedzUsuńPierwszy makijaz rozlozyl mnie w 100% wygladasz przeslicznie:-) uwielbiam takie kolory!Druga propozycja niesamowicie Cie odswieza!
OdpowiedzUsuńBardzo podobaja mi sie zdjecia na ktorych sie pokazujesz:-)))
Kredek z Sun Club nie znam ale mam liner i musze powiedziec ze niezle sie zapowiada, postaram sie niebawem go zaprezentowac.
Pozdrawiam!
ja mam zle doswiadczenie z kredkami od essence, wiec podchodze do nich dosc sceptycznie. ale ta calkiem fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńdrugi makijaż jest przepiękny:)
OdpowiedzUsuńSmieti, dziękuję :*
OdpowiedzUsuńSonnaille, dzięki :*
_Alessandro, rzuć jeszcze okiem na fioletwą kredkę z tej serii, u mnie niestety jej nie było, ale kolor ma piękny i jeszcze będę jej szukać. dziękuję :)
Greatdee, no właśnie chciałam kupić tą, którą pokazywałaś, jest piękna! jeszcze ją dopadnę :)
Hexx, dziękuję :* będę czekać na prezentację linera :)
pugsilove, wszystko zależy od serii, sun club wydaje się niezła, natomiast seria metallics jest beznadziejna
Atino, dziękuję :)
Ślicznie :* :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten niebieski makijaż bardzo ładnie podbił kolor twojego oka
OdpowiedzUsuńnilral, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńYasminello, dziękuję :)
Moim zdaniem bardzo ładnie ci w niebieskościach na oku ;)
OdpowiedzUsuń