Uwaga! Świetne rozdanie u Burn! Można wygrać pędzel flaptop Sigmy. Ja jeszcze nie mam takiego w swoich zbiorach, więc mam nadzieję, że szczęście się do mnie uśmiechnie ;)
Szczegóły TUTAJ.
***********************************************************************
A dziś kilka słów o pudrze z międzynarodowej wymianki z Miejskim Wojownikiem :)
Mowa tu o beztalkowym pudrze Physicians Formula. Producent obiecuje wiele (moje wolne tłumaczenie):
3 w 1 Korektor + Podkład + Puder
- Ze względu na dobór kolorów nasz wszechstronny puder koryguje najpopularniejsze niedoskonałości skóry, optycznie ją wygładza i wyrównuje jej koloryt,
- Zmieszane ze sobą kolory tworzą na twarzy perfekcyjne (niczym na płótnie malarskim) wykończenie: różowy rozświetla, zielony ukrywa zaczerwienienia, żółty ociepla.
Japońska formuła High-Tech
- Lekki produkt wysokiej klasy. Można go nosić samodzielnie lub na innych produktach do twarzy z serii Mineral Wear.
- Zapewnia naturalne wykończenie bez brylowania się czy zbierania w bruzdach i zmarszczkach.
Słówko o talku:
- Łagodna, minimalistyczna formuła bez talku pozwala skórze oddychać.
- Pomaga zminimalizować ryzyko wystąpienia podrażnień i pryszczy.
Mineral Wear znaczy naturalność
- Minerały, takie jak mika, zapewniają gładkie wykończenie, które daje wrażenie "drugiej skóry".
- Łagodnie pochłania sebum nie wysuszając skóry. Pomaga optycznie ukryć zmarszczki.
Produkt hypoalergiczny, bezzapachowy, niekomedogenny, przebadany dermatologicznie, pozbawiony parabenów.
Kompaktowe opakowanie posiada wbudowane lusterko oraz zawiera wyskokiej jakości pędzelek.
JAK STOSOWAĆ: Można nosić go samodzielnie lub nakładać na podkład.
Nie dziwota, że moje oczekiwania były wysokie...
I got this powder from Urban Warrior. The first picture below shows the manufacturer's promises. Based on them my expectations were sky-high...
No i nadszedł czas na moje przemyślenia...
- cena: 16 dolarów
- dostępność: USA
- pojemność: 8,2 g
- kolor: mam odcień Natural Beige. Składa się on z czterech kolorów: jasnobeżowego, zielonego, żółtego i różowego. Zmieszane dają kolor właśnie takiego naturalnego beżu. Produkt jest dość kryjący, ale ładnie stapia się ze skórą. Nie ciemnieje na twarzy.
- opakowanie: duże, trochę nieporęczne. Nie jest to solidna robota, jestem pewna, że nie przetrwałoby upadku. Opakowanie składa się z dwóch części - wierzchniej z pudrem i spodniej z lusterkiem i pędzelkiem, czy też do niczego się nie nadającą, drapiącą a do tego kiczowatą szczotką.
- konsystencja: pudru w kompakcie. Produkt łatwo nabiera się na miękki pędzel do pudru, ale trochę się kruszy pod zbitym pędzlem do podkładu mineralnego.
Podsumowując: efekt początkowy jest zachwycający - puder wyrównuje koloryt skóry, dodaje jej pięknego, zdrowego blasku oraz nadaje jej naturalne, satynowe wykończenie. Potem jednak zdrowy blask przechodzi w tłusty (nieatrakcyjny) poblask. Działo się tak i na osobie z cerą tłustą (Urban) i na osobie z cerą mieszaną (ja). Może produkt sprawdziłby się u cer suchych? Ja jestem rozczarowana...
It's time for my thoughts now...
- price: $16
- availability: the US
- volume: 8.2 g
- colour: I have this powder in Natural Beige. It consists of four shades: pink, green, beige, and yellow. The product provides medium to light coverage and it doesn't oxidise.
- packaging: big and bulky; quite fragile. It has two compartments: one for the powder itself and one for the biult-in mirror and (unusable) brush.
- formula: pressed powder.
Skład:
Skala: zielony – substancje nieszkodliwe lub o pozytywnym działaniu; pomarańczowy – substancje wzbudzające pewne zastrzeżenia; czerwony – substancje szkodliwe; czarny - nie znalazłam takiej informacji
Mica (Mika): Daje efekt rozświetlonej skóry. Składnik szeroko stosowany w kosmetyce kolorowej (cienie, pudry, róże), dodawany również do kosmetyków pielęgnujących skórę i włosy ( zwiększa lśnienie włosów). Nadaje perłowy wygląd kosmetyku. Mika jest surowcem mineralnym wydobywanym z ziemi i dlatego może zawierać śladowe ilości metali ciężkich. Pod tym względem musi być odpowiednio kontrolowana. Dotychczas przeprowadzone badania wskazują, że tak znikome ilości metali ciężkich nie wpływają negatywnie na zdrowie ludzi, dlatego surowiec może być stosowany w kosmetykach bez żadnych ograniczeń.
Boron Nitride (Azotek boru): Pochodzenia mineralnego. Składnik o takiej samej krystalicznej strukturze jak grafit. Najtwardsza substancja wytworzona przez człowieka (druga po diamencie). Środek o skutecznych własnościach myjąco-czyszczących, dodawany do preparatów kosmetycznych, aby wspomóc mechaniczne czyszczenie, usuwać martwy naskórek, brud, osad z różnych powierzchni ciała.
Paraffinum Liquidum/Mineral Oil (Olej parafinowy): lipid, emolient, substancja antystatyczna, środek rozpuszczający. Jest substancją natłuszczającą, nawilżającą, wygładzającą, zapewniającą ochronę, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. Użyta w dużych dawkach tworzy tłusty film, powodując zatykanie porów, przez co skóra pozostaje bez dostępu tlenu. "Zachowanie się" skóry po użyciu oleju parafinowego zależne jest od czystości oleju.
Aluminium Distearate: regulator lepkości, stabilizator emulsji, środek zmętniający, substancja żelująca. Dodany do pudrów czyni je łatwym do rozprowadzenia. Hamuje wydzielanie potu. Mogą wystąpić stany zapalne skóry.
Petrolatum (Wazelina): Emolient tzw. tłusty, niekomedogenny. Tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Substancja konsystencjotwórcza, wpływa na lepkość gotowego produktu i poprawia właściwości użytkowe.
Tocopherol: Substancja o działaniu antyoksydacyjnym (przeciwutleniającym), hamuje procesy starzenia się skóry wywoływane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym. Jest doskonałym czynnikiem hamującym rodnikowe utlenianie lipidów w naskórku i skórze właściwej. Witamina E wykazuje zdolność wbudowywania się w struktury lipidowe błon komórkowych i cementu międzykomórkowego warstwy rogowej, dzięki czemu wzmacnia barierę naskórkową. Wzmocnienie bariery naskórkowej nie tylko utrudnia wnikanie substancji obcych i zapobiega podrażnieniom, ale także hamuje TEWL (transepidermalną utratę wody) dzięki czemu wpływa na poprawę nawilżenia skóry. Zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i poprawia ukrwienie skóry. Przeciwutleniacz (antyoksydant). Zapobiega lub w znaczny sposób ogranicza szybkość zachodzenia procesu utleniania zawartych w kosmetyku składników tłuszczowych, np. niektórych cennych olejów roślinnych. Dodatek antyoksydantów zapewnia trwałość produktów, wydłuża ich przydatność do użycia, zabezpiecza przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu, zmianami barwy oraz konsystencji produktu gotowego.
Phenoxyethanol (Fenoksyetanol): pochodzenia chemicznego. Ciecz o mocno kwiatowym zapachu, lekko rozpuszczalna w wodzie, dodawana do kosmetyków jako środek konserwujący. Najczęściej używana jako substancja rozpuszczająca dla innych konserwantów (parabeny) lub wspomagająca ich działanie (methyldibromo glutaronitrile). Maksymalne dopuszczalne stężenie to 1%. Działa w środowisku kwaśnym (pH).
Titanium Dioxide (Dwutlenek tytanu): barwnik, filtr przeciwsłoneczny, środek zmętniający.
Iron Oxides: kolorowe pigmenty
Carmine: pigment, substancja zapachowa
Ultramarines: barwnik
SZkoda że produkt tej firmy się nie sprawdza, osobiście czytałam od groma pozytywnych opini o ich produktach.
OdpowiedzUsuńYasminello, ja też :)
OdpowiedzUsuńKusil mnie bardzo ale jakos nie do konca bylam przekonana do koloru, pozniej recenzja Marty ostudzila moj zapal a teraz Ty Kingo odwodzisz mnie od zakupu;) Cos w tym chyba jest, ze nie po drodze nam do siebie;)
OdpowiedzUsuńHexx, na rynku jest wiele duzo lepszych pudrów :)
OdpowiedzUsuńO tym pudrze jeszcze nie czytałam, ale o samej firmie również słyszałam wiele dobrego i nie spodziewałam się takiej recenzji.
OdpowiedzUsuńszkoda, może się sprawdzi u dziewczyn z suchą cerą... wydaje mi się, że za tę cenę można znaleźć coś duuużo lepszego ;) ale z kolei róże i bronzery z Physicians Formula bardzo mnie kuszą, są takie urocze ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi sie spodobal puder z wygladu, taka pastelowa mozaika i pedzelek tez wyglada fajnie:D
OdpowiedzUsuńAle z tego co piszesz..nie warto kupowac.
SheWoman, no cóż, każda firma ma swoje buble... zdradzę, że mam jeszcze jeden produkt i ten dla odmiany spisuje się dobrze :)
OdpowiedzUsuńpeggy-blu, prawda, wyglądają kusząco :)
kleo, sam zamysł tego produktu był fajny, ale coś im nie wyszło :(
online casino gratis two months later in Munich, with very little formality.
OdpowiedzUsuńSince that time the twilight-slumbers of heaven, dreams that she washes with her
Take a look at my blog - casino spellen
My web site - online casino