Szybki makijaż z paletką Respect Sleeka :) Na ustach opisywany kilka postów niżej błyszczyk Paese.
Tę piękną, koralową tunikę upolowałam w zeszłym roku na wyprzedażach w Pretty Girl. Tak mi się spodobała, że kupiłam rozmiar L, gdyż mojego rozmiaru M już nie było. I wiecie co? Dobrze zrobiłam. Tunika przez lato pomieści rosnący brzuszek i większy biust. Świetnie mi się ją nosi :D
Króciutkie, bardzo dobrze napisane opowiadanie Pilcha (powoli zapoznaję się z jego twórczością) o tym, że czasami ściganie pewnych ideałów nie ma sensu, że trzeba być ostrożnym co do tego, gdzie lokujemy swoje uczucia.
A tu powieść obyczajowa Pilcha. "Inne rozkosze" opowiadają historię niepoprawnego kobieciarza, Kohoutka, który nie potrafi uczyć się na własnych błędach. Kohoutek wszystkim poznanym kobietom obiecuje wspólną przyszłość, mimo iż tak naprawdę nie zamierza zostawić żony i dziecka. Kohoutek mieszka w ogromnym domu z dziadkami, rodzicami oraz kilkoma osobami, które wynajmują u Kohoutków pokoje. Kiedy w cały ten kiermasz wkracza obecna kochanka Kohoutka, robi się niezłe zamieszanie.
Znowu o kobieciarzu, ale książkę czytało mi się bardzo dobrze.
Jest brzuszek :) Pięknie wyglądasz kochana :)
OdpowiedzUsuńjest, jest :) widzę jak rośnie z tygodnia na tydzień ;)
Usuńdziękuję :*
promieniejesz :)
OdpowiedzUsuńa bo dobrze się czuję :)
UsuńNa przykładzie tuniki widać, że nic nie dzieje się bez przyczyny :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się makijaż.
choć kiedy ją kupowałam, nawet mi się nie śniło, że będę teraz w ciąży :D
Usuńcieszę się :*
Fakt,bardzo ładnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńInne rozkosze masz albo źle sformatowane - wtedy bym pisała do dystrybutora z prośbą o poprawny plik. Zazwyczaj poprawiają. Albo to wersja piracka, a wtedy bym się tak nie chwaliła publicznie :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, jaki tam problem wystapil, ale ksiazke juz przeczytalam i raczej do niej nie wroce, wiec nie mam parcia, zeby dzialac w tym kierunku :)
UsuńPięknie wyglądasz w tej tunice! :)
OdpowiedzUsuńdziekuje Kasiu :*
Usuńsliczny kolorek tuniki:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki koral ;)
UsuńPięknie wyglądasz. Ciąża Ci służy.
OdpowiedzUsuńdziekuje :) choc jak jeszcze urosne 3 razy, wtedy pewnie juz nie bede sie promiennie prezentowac ;)
UsuńOjej jak Ty kwitniesz :)
OdpowiedzUsuńa bo co tam male codzienne problemy. ja mam dzieciaczka w brzuchu i sie tym ciesze :)
Usuńbrzuszek słodki w tej sukience:]
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtunika bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńdzieki :)
UsuńŚliczna sukienka! wyglądasz promiennie w tym makijażu!
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
Usuńale brzuszek Ci już urósł :) świetna tunika !
OdpowiedzUsuńja sie nie moge nadziwic, w jakim tempie brzuch rosnie. prawie z dnia na dzien :D
Usuńwidzę, że bąbelek rośnie jak na drożdżach :D rozkoszuj się ciążą, bo zbyt szybko mija. zanim się spostrzeżesz, będziesz miała takiego ośmiokilogramowego okrąglaczka ;p dopiero co byłam w ciąży a tu w czwartek Helenka pół roku kończy :/ ech :( chciało by się zatrzymać czas :(
OdpowiedzUsuńowszem, owszem :) rozkoszuje sie, a jakze :)
Usuńwiem, ze dzieci szybko rosna, ale tak juz musi byc ;)
Ale miałaś nosa z tą tuniką! Czy ja dobrze widzę, że powoli widać zarys brzuszka? :))
OdpowiedzUsuńbrzuszek już od jakiegoś czasu jest :)
UsuńJednak to prawda że kobieta w ciąży promienieje ;) Wcześniej też wyglądałaś ładnie, ale teraz trak jakoś inaczej, promiennie, pięknie;) Tunika fajna ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem, na czym ten fenomen polega, ale też teraz widzę, że nieco inaczej wyglądam :) drugi trymestr jest fajny! podejrzewam, że jak brzuch zrobi się naprawdę ciężki, a dziecko będzie kopać po żebrach, nie będę już tak dobrze wyglądać ;)
Usuńdziękuję :*
Jak tak patrzę na ten Twój brzuszek, to przypomina mi się czas, kiedy byłam w ciąży i normalnie zaczynam mieć ochotę mieć taki brzuszek raz jeszcze :))
OdpowiedzUsuńz doświadczenia wiem, że fajnie mieć rodzeństwo ;)
Usuńpięknie Mamuśka :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo sobie cenię Pilcha:)
dzieki :)
UsuńPilch swietnie wlada polszczyzna, to trzeba mu oddac. ale przyznaje, ze im wiecej jego ksiazek czytam, tym bardziej czuje sie zawiedziona powtarzalnoscia. wciaz mamy pierwszoosobowego narratota, mezczyzne o zapedach literackich, bedacego kobieciarzem i nierzadko majacego problem alkoholowy... fajnie by bylo, gdyby Pilch rozszerzyl tematyke ;)
Uwielbiam ta paletke Sleeka, do zielonych czy niebieskich oczu jak znalazl:)
OdpowiedzUsuńpodzielam Twoje odczucia :)
UsuńPromieniejesz ;))
OdpowiedzUsuńto samo miałam napisać :)
Usuńdzieki Dziewczyny :)
UsuńWyglądasz promiennie i kwitnąco:) Do twarzy Ci w koralowej tunice:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wspomniane opowiadania Pilcha przypadły Ci do gustu;)
dziękuję :*
Usuńogólnie lubię styl Pilcha, ale muszę przyznać, że mam pewien problem z powtarzalnością tematyki w jego książkach...
Jaki sliczny brzuszek... az mi sie wspomina moj rosnacy brzuszek w zeszlym roku ;)
OdpowiedzUsuńpieknie wygladasz! pozdrawiam
dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńWitaj Kinguś:) Wspaniały widok,moje gratualcje Kochana,wyglądasz kwitnąco z tym brzuszkiem,wszystkiego dobrego:*
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :*
UsuńŚliczna Mama :-**
OdpowiedzUsuń:*
UsuńWitaj Ślicznotko :*
OdpowiedzUsuńhej Piekna :*
Usuńależ Ci pięknie w koralowym kolorze ^^
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo :) dobrze sie w takich odcieniach czuje :)
Usuńjak Ci pięknie w tej tunice! wyglądasz kwitnąco! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń