Nie wiem, czy pamiętacie akcję Paese sprzed roku, że po wpłaceniu 30 zł przysyłali nam 6 pełnowymiarowych kosmetyków? W mojej paczuszce znalazł się między innymi ten błyszczyk...
Miałam szczęście do odcienia, bo ten róż jest bardzo ładny, twarzowy i pasuje praktycznie do każdego makijażu. Błyszczyk należy również pochwalić za trwałość - na moich ustach utrzymuje się 3-4 godziny. Picie w zasadzie mu niestraszne, z jedzeniem polega. Zauważyłam też, że produkt nie wysusza ust. Charakteryzuje się przyjemnym, waniliowym zapachem.
Błyszczyk jest bezdrobinkowy, pół transparentny i pozostawia na ustach subtelną taflę.
Omówiłam zalety produktu, więc teraz skupię się na cechach, które mi nie odpowiadają. Zacznę od opakowania. Podczas pobytu w kosmetyczce widoczne na pierwszych zdjęciach napisy bardzo zaczęły się łuszczyć, a naklejka z numerkiem itp. jest w zasadzie pusta - wszystkie informacje się wytarły. Nie polubiłam się też z aplikatorem, ponieważ jest malutki i nie nabiera wiele produktu. Żeby dobrze pokryć usta, muszę aplikator wkładać do opakowania ze 3-4 razy. Jest to bardzo denerwujące. Świetna trwałość produktu wiążę się z jego kolejną nieprzyjemną cechą - nigdy w życiu nie miałam tak lepkiego błyszczyka. Nie da się po prostu nosić go przy rozpuszczonych włosach. Mój partner nie daje mi buziaków, kiedy noszę ten błyszczyk, bo on również nie cierpi tej lepkości. Jeśli produkt odbije się na szklance, trzeba się troszkę namachać, żeby go dobrze z owej szklanki zmyć...
Nie polecam ani nie zniechęcam. Do indywidualnego rozpatrzenia :)
Macie jakieś doświadczenia z błyszczykami Paese?
Mój jak widzi, że mam cokolwiek na ustach to już trzyma się z daleka ;D Przyjemny kolor ma ten błystek.
OdpowiedzUsuńmój toleruje szminki typu nude. błyszczyków nie znosi :P
UsuńTaki przyjemniaczek :)
OdpowiedzUsuńIdealny na lato.
moim zdaniem on jest dobry na każdą porę roku :)
UsuńNie lubię klejących się błyszczyków.
OdpowiedzUsuńRaz jak na taki trafiłam i miałam rozpuszczone włosy to był po prostu koszmar - co chwilę odklejałam je z ust :/
Ale kolor ma naprawdę przyjemny, lubię takie :)
w takim razie ten na pewno by Ci nie przypadł do gustu...
Usuńja też lubię takie kolory :)
szkoda, ze kolorek nie jest taki jak na opakowaniu.. wlasnie przez ta lepkosc niespecjalnie przepadam za blyszczykami:)
OdpowiedzUsuńkolor jest po prostu bardziej transparentny niż w opakowaniu :)
Usuńrozumiem :)
Oj, nie lubię używać lepkich błyszczyków. Większość czasu nosze rozpuszczone włosy, więc to by była katastrofa.
OdpowiedzUsuńw takim razie odradzam Paese colore mio :)
UsuńSzkoda, że się lepi bo wygląda ładnie i z tego co napisałaś zapach też byłby dla mnie super.
OdpowiedzUsuńta kleistość to chyba jego największa wada :/
UsuńJeszcze nigdy nic z tej firmy nie miałam:)
OdpowiedzUsuńja też nie, stąd zdecydowałam sie rok temu wziąć udział w tej akcji ;)
Usuńmasz piękne usteczka :)
OdpowiedzUsuńale błyszczyków to ja rzadko używam
dziękuję :)
Usuńja pół na pół, używam i pomadek, i błyszczyków w zależności od nastroju ;)
Ja pamiętam, też zamówiłam tę paczkę, niestety nic, co w niej znalazłam, nie przypadło mi do gustu... a błyszczyków w ogóle nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńmi jedynie cień nie do końca przypasował, bo dziwnie wyglądam z fuksją na powiece :D
UsuńJedyne, co od nich miałam to matowe cienie - i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwidziałam dużo pozytywnych opinii na temat cieni :)
UsuńBardzo mi się podoba, wygląda ślicznie na Twoich ustach. Z Paese nie miałam żadnego błyszczyku :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńNa ustach wygląda ciekawie, ale nie zniosła bym tej lepkości...
OdpowiedzUsuńwiele osób tego nie lubi ;)
UsuńNie znam i nie mialam i wiem juz ze bede unikac ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńJestem pod wrażeniem trwałości. Niewiele błyszczyków utrzymuje się na ustach przez 3-4 h. Niestety, produkt posiada wady. Nadmierna lepkość zniechęca mnie do zapoznania się z propozycją Paese.
OdpowiedzUsuńz błyszczykami tak już jest, że im bardziej lepkie, tym trwalsze. i bądź tu człowieku mądry...
Usuńz paese maiłam tylko 2 produkty podkład i eyeliner w pisaku - bardzo kiepskie z resztą, ale cienie matowe do powiek mają fajne - bo moja mama stosowała i długo się trzymały nie rolowały się w załamaniu powieki a Mamcia bazy nie stosuje, a powieka z wiekiem opadła już co nieco
OdpowiedzUsuńcienie matowe są dobre - zapamiętam :)
UsuńCzęsto używam takich przezroczystych błyszczyków z połyskiem do pracy, lubię świeży, lekki efekt bo zwykle na oczach u mnie więcej się dzieje ;)
OdpowiedzUsuńja też zwykle podkreślam oczy :)
UsuńNie lubię klejących błyszczyków, więc ta sztuka zdecydowanie nie jest dla mnie :/
OdpowiedzUsuńzostałaś ostrzeżona ;)
UsuńTeż dostałam błyszczyk z tej serii w swojej paczce. Miał ładny, nudziakowy kolor, podobał mi się na ustach, ale przez swoją klejuchowatość prawie go nie używałam, bo chodzę głównie z rozpuszczonymi włosami... Ostatnio wylądował w koszu ):
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńJa to w ogóle nie specjalnie jestem błyszczykowa, więc na pewno skończyłabym z nerwicą ;).
OdpowiedzUsuńBuźka! :)
w takim razie blyszczyki Paese nie sa dla Ciebie :)
UsuńHmm, plusy są całkiem zachęcające a minusy dosyć odsuwające.. Ja w każdym bądź razie nie przepadam za łyszczykami, nie lubię tej tafli na ustach (mam tak straaasznie duże i pełne usta ;/) i tej lepkości. Więc nie dla mnie ten błyszczyk.
OdpowiedzUsuńduże i pełne usta są pociągające. mi się bardzo takie podobają:) mam nadzieję, że to nie jest Twój kompleks!
UsuńMam tylko jeden lakier Paese. Uwielbiam go za kolor. That's all.
OdpowiedzUsuńaha :)
Usuń