poniedziałek, 6 czerwca 2011

Bourjois, Regard Effet Metallise, metallic eyeliner 54 Bleu clinquant

Zacznę od tego, że, jak wiele blogerek, zostałam zaproszona do współpracy z kobiecym portalem ladiva.pl i ową współpracę podjęłam. W rezultacie pod każdym postem znajdziecie przycisk "Podoba mi się ten wpis" lub, jeśli zmienicie zdanie, "Nie podoba mi się ten wpis". Klikając na "Podoba mi się ten wpis" wyrażacie swoją opinię/reakcję oraz zwiększacie szansę na pojawienie się danego posta na stronie głównej portalu, co pozwoli większej ilości osób na "odkrycie" bloga. Nikogo jednak nie namawiam do bezinteresownego klikania - każdej z nas jedne posty podobają się bardziej, inne mniej, to naturalne :)

*********************************************************************
W naprawdę upalne dni nie widzę sensu w precyzyjnym cieniowaniu oka, bo i tak makijaż szybko spływa (nie używam wodoodpornych cieni). Nie oznacza to jednak, że całkowicie rezygnuję z zabawy kolorem - przerzucam się na kolorowe kredki i eyelinery, redukując makijaż oka do kreski i maskary. Dziś o jednej z moich ulubionych kredek - ma idealny kolor na lato! Zresztą widziałyście ją już u mnie w kilku makijażach :)

When the weather gets really hot I tend to tone my eye make-up down to an eyeliner and a mascara - this duo definitely lasts longer than an "ordinary" eye make-up (I don't use waterproof eyeshadows). Today's post is about a pencil I love. I think that quality- and colourwise it's perfect for summer. You have seen it already in several of my make-ups :)


KWC (KLIK) - 4.08/5 z 24 recenzji 
  • cena: niestety nie pamiętam dokładnie (kredkę kupiłam w zeszłym roku), ale było to chyba coś w okolicach 6-8 funtów
  • dostępność: drogerie Superdrug, online; z tego, co czytam, w Polsce seria również jest dostępna
  • gramatura: 1,20 g
  • ważność: 18 miesięcy od pierwszego użycia
  • kolor: bardzo intensywny turkus; kredka jest obłędnie napigmentowana; mimo iż jest to seria metaliczna ja w swoim egzemplarzu wyraźnego metalicznego wykończenia nie widzę, ale też mi jakoś specjalnie to nie przeszkadza
  • obudowa: plastikowa, a nie drewniana; łatwo się temperuje, ale na końcu tego procesu trzeba kredkę "wyrwać" z ostrzynki
  • podrażnienia: mnie kredeczka nie podrażnia
  • konsystencja rysiku: jest to najbardziej miękka kredką, z jaką się do tej pory zetknęłam. Jest miękka jak masło, co mi akurat odpowiada, bo nie ma mowy o drapaniu powieki, ale na wizażu niektóre dziewczyny narzekały na zbytnią miękkość. Kredkę trzeba aplikować lekką ręką, bez dociskania do powieki, ponieważ przy dociskaniu robią się grudki - możecie je zaobserwować na serduszkowym swatchu. Jeśli mamy zamiar rozetrzeć kredkę, należy zrobić to zaraz po aplikacji, ponieważ kreska po chwili zasycha/twardnieje i robi się niepodatna na rozcieranie.
  • trwałość i jakość:
* jako uzupełnienie pełnego makijażu oka na górnej powiece kreska wygląda nienagannie przez około 10 - 11, potem stopniowo zaczynają pojawiać się prześwity
* jako samodzielny makijaż oka kreska wygląda dobrze przez 9-10 godzin, potem zaczyna się ścierać/blednąć (ale ja mam opadającą powiekę, na innych powiekach może trzymać się dłużej...); jak już wspomniałam mam opadającą powiekę i u mnie niestety kredka się trochę "kseruje" (nie dzieje się tak przy makijażu z cieniami)
* na dolnej powiece również wygląda bardzo dobrze przez około 10 godzin, potem zaczyna blednąć/ścierać się, nie rozmazuje się
* dobrze sprawuje się jako kolorowa baza pod mniej napigmentowane cienie - pięknie podbija kolor, trwałość zależy od nałożonej wcześniej bazy pod cienie
* na linii wodnej nie testowałam; nie testowałam również wodoodporności kredki
* kredka nie rozmazuje się, nie spływa z górnej powieki na linię wodną
  • wydajność: kredka jest niezmiernie miękka, a takie produkty nie są bardzo wydajne; z drugiej strony trzeba ją aplikować lekką ręką, więc i tak jest bardziej wydajna niż niektóre miękkie kredki
  • demakijaż: bez problemów, radzą sobie z nią i micele, i zwykłe płyny do demakijażu oczu, i chusteczki, i mleczko
Ja kredkę uwielbiam i mimo małych wad (braku wyraźnego metalicznego wykończenia, "kserowania" się na mojej opadającej powiece) chętnie po nią sięgam. Kolor zaś uważam za idealny na lato a trwałość - za zadowalającą :)

  • price: unfortunately, I can't remember the exact price (I bought this eye pencil last year) but I think it was something between £6-8
  • availability: Superdrug, online
  • volume: 1.20 g
  • to be used within 18 months
  • colour: bright turquoise; the pencil is really pigmented; even though it comes from a metalic series, the pencil doesn't have a typical metalic finish (which is fine with me)
  • the pencil is plastic (not wooden) but it's easy to sharpen, you have to pull it out of the sharpener (quite forcibly) though when you're finished
  • it doesn't irritate my eyes, it didn't cause any allergy
  • formula: the pencil is really soft - like butter (the softest pencil I have ever used actually), which I like. However, some girls consider it too soft. When applying the product don't press the pencil to your eyelid with too much force or else expect some lumps (you can see those in the "heart" picture). If you want to smudge the line, do it right after application - when it settles you won't be able to smudge it.
  • durability and quality:
* when used as an eyeliner alongside some eyeshadows it looks good for about 10-11 hours, then starts to fade 
* when used as an eyeliner without any other eye make-up products it looks good for about 9-10 hours, then starts to fade (however, remember that I have hooded eyes, it might last longer on "ordinary" eyes); as has been mentioned, I have hooded eyes so, unfortunately, the pencil leaves traces of colour above the crease
* when applied to the lower lid it looks good for about 10 hours, then starts to fade; it doesn't smudge
* it's an excellent colour base for not-so-well pigmented eyeshadows
* I didn't use it on my waterline (so I don't know how long it would last there) and I didn't test its "waterproofness"
* the pencil doesn't smudge or transfer from the upper lid to the waterline
  • I don't think that this pencil is going to last terribly long but you have to apply it lightly so it might last longer than other soft pencils
  • removing: no problems regardless of what you use (micellar solution, eye make-up remover, wipes, cleansing milk)

Well, the pencil is not free from some minor drawbacks but I still love it. I find the quality really satisfying.


Dla przypomnienia kilka już tu publikowanych makijaży, w których użyłam tej kredki: 

Some make-ups I have already posted here in which the pencil was used:


 
Macie kredeczki Bourjois? Jesteście z nich zadowolone?

Have you got Bourjois eye pencils? Do you like them?

28 komentarzy:

  1. ale ma cudowny kolorek :O wygląda świetnie na dolnej linii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o, to ta kredka co mi się tak podobała :D zachwycam się kolorem. takie niebieskości w lecie to strzał w dziesiątkę!

    OdpowiedzUsuń
  3. no faktycznie, kolor przecudny, aczkolwiek nigdy moje oczy nie miały na sobie takiego żywca! hehe

    OdpowiedzUsuń
  4. HaloGosza, przyłapałam się na tym, że jednak częściej na górną powiekę ją nakładam :)

    a., uznałam, że należy jej się osobny post :)

    Maggie, trzeba spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w ogóle nie używam kolorowych kredek ;) Dla mnie istnieją tylko szary i czarny,choć może mi się spodoba jak zdecyduję się kupić ;) Gratuluję współpracy! ;) Ładnie to wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  6. Powtórze się ale ta kredka jest cudna :) Mi się każdy Twój wpis podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sunny, spróbuj, kolorowe kredki to fajny i szybki makijaż na lato :) dziękuję :)

    Lady, ja ją naprawdę lubię :) dziękuję bardzo, a mi się podoba każdy Twój wpis :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczyna powoli przekonywać się do kredek. To chyba najlepszy sposób na fajny letni makijaż bez konieczności dbania o to aby nam coś z oka nie spłynęło ;)
    Kolor niesamowity. Miałabym do niej chyba nawet lakier w podobnym odcieniu :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny kształt oczu :). Zapraszam do mnie:

    http://normalnawglupocie.blogspot.com/

    Klemcia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się kolor tej kredki (mój ulubiony), ale nie wiem czy odważyłabym się nią pomalować.

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny kolorek :) bardzo fajnie podkreśla Twoje oczy :)) na lato-jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ładny kolorek, który by się jednak pogryzł z moimi oczami. Ale powiem Ci jedno, skłoniłaś mnie do zakupu kredki w szalonym kolorze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też teraz maluje tylko kreseczki:)
    Twoje bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny kolor tej kredki, na lato jak znalazł:-) Wszystko świetnie opisane, brawo:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja ostatnio kupiłam kredkę essence w odcieniu cool breeze i jest naprawdę bardzo fajna. Myślę, że kupię jeszcze jakieś :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aasieek, i kredki i eyelinery :) również pozdrawiam :)

    Cosmetoholic, cieszę się, że się podoba :)

    Klemcia, dziękuję :)

    Tośka, spróbuj! Ja się przełamałam (przecież mam niebieską tęczówkę) i nie żałuję :)

    pannojoanno, dziękuję :)

    Abscycynko, cieszy mnie to, w wakacje trzeba poszaleć :D

    Atino, dziękuję :)

    Basiu, starałam się :) cieszę się, że doczytałaś posta, bo wyszedł trochę długi :D

    motylek, ja po kuszeniu Greatdee chcę sobie kupić fioletową wodoodporną kredkę essence (chyba z serii sunclub) :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajna ta kredka ja myślę o jakimś kolorowym eyelaineru na lato polecasz coś? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. F000U, mam zielony żelowy eyeliner z essence i choć kolor do mnie nie pasuje, to produkt jest trwały, więc może któryś z tych linerków?

    OdpowiedzUsuń
  19. W zeszłym roku chorowałam na ten kolor więc pewnie bym kupiła :D Na szczęście przyszło trochę opamiętania :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Greatdee, no ale jedna kredka więcej przecież nie zaszkodzi... ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. kolor jest piękny, ale ja jakoś nie przywykłam do kolorowych eyelinerów ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Paulo, warto spróbować :)

    Yasminello, :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fantastyczny kolor :) mój makijaż ostatnio, to również kreski w roli głównej i z tej okazji będę musiała chyba dokupić kilka nowych kredek :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Łał, piękny makijaż :) Ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  25. SheWoman, to zwróć uwagę na burżujki ;)

    Karolino, dziękuję :) na zdjęciach są 4 różne makijaże...

    OdpowiedzUsuń
  26. Kolor podobny do linera z Bondi Beach Essence ;) jeśli nie uda mi się go upolować, to rozejrzę się za kredką ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...