Hej! Od kilku dni nie mogę wejść na swojego bloga oraz kilka innych w żadnej z używanych przeze mnie przeglądarek. Czasem udaje mi się wyświetlić go na telefonie, ale nie zawsze. Usunięcie ciasteczek i konta Google+ na razie nic nie dało, stąd z góry przepraszam, jeśli nie będę w stanie odpowiadać na komentarze lub będę robić to rzadko. Nie wiem, co się dzieje :(
Lakier, który dziś pokażę podesłała mi Hexxana. Niestety nie ma na buteleczce naklejki z nazwą, więc nie mam stuprocentowej pewności, co to za odcień. Możliwe, że Sidewalk Psychic, ale nie dam sobie niczego za tę informację uciąć ;) EDIT: Hexx mówi, że to jest nr 867 Love 'Em, Leave 'Em
Lakier, który dziś pokażę podesłała mi Hexxana. Niestety nie ma na buteleczce naklejki z nazwą, więc nie mam stuprocentowej pewności, co to za odcień. Możliwe, że Sidewalk Psychic, ale nie dam sobie niczego za tę informację uciąć ;) EDIT: Hexx mówi, że to jest nr 867 Love 'Em, Leave 'Em
Pojemność: 15 ml
Kolor: ni to piasek, ni to miedź, ni to ciepły beż o delikatnie holograficznym wykończeniu
Konsystencja: w sam raz
Pędzelek: klasyczny, dość wąski
Krycie: dwuwarstwowiec
Wysychanie: nie testowałam, użyłam wysuszacza (Sally Hansen Insta-Dri)
Zmywanie: bez problemówTrwałość: na moich miękkich paznokciach zaczyna odpryskiwać drugiego dnia
To jest nr 867 Love 'Em, Leave 'Em :)
OdpowiedzUsuńCzasami gdy są problemy z serwerem (najbliższym Twojej lokalizacji) to tak się dzieje. Tak mi to kiedyś objaśniano, bo miałam identyczne problemy. I porządki z pamięcią podręczną na niewiele się zdały, za jakiś czas wszystko wróciło do normy. Oby i teraz tak było :)
dzięki za nazwę lakieru :) jednak źle typowałam :D
Usuńtak właśnie mam zamiar zrobić - przeczekać. choć, jak widać około 3.00 nad ranem blog mi się ładuje ;)
współczuję problemów z blogiem, mój na razie ogranicza się tylko do listy czytelniczej. ładny efekt na paznokciach
OdpowiedzUsuńjaki masz problem z listą czytelniczą?
UsuńPrzystojniak! U mnie ostatnio cały czas królują czerwienie i róże :)
OdpowiedzUsuńczerwienie i różę są bardzo kobiece :)
UsuńMam nadzieję, że problemy dostępem do bloga szybko miną :*
OdpowiedzUsuńja też... jak widać, o 3.00 w nocy udało mi się na bloga wejść ;D
UsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko wróciło do normy, u mnie wyświetla się poprawnie :(
OdpowiedzUsuńdzięki. no, na razie nie jest optymalnie :/
UsuńŁadne kolorek.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWspółczuję problemów z blogaskiem. WIem, jakie to może być irytujące. Po klęsce hybrydowej, nie patrzę nawet w kierunku lakierów.. Trwa intensywna regeneracja...eh
OdpowiedzUsuńojej, współczuję paznokciowych problemów :(
UsuńKurcze, mam nadzieję, że Twoje blogowe problemy się szybko skończą..
OdpowiedzUsuńA co do lakieru - bardzo ładny kolor..Niby taki delikatny ale przyjemnie błyszczy.
dzięki :* nie uśmiecha mi się czekanie do późna w noc, żeby móc odpowiedzieć na komentarze :/
Usuńkolor dość nietuzinkowy :)
Ładnie wygląda ten holoś ;) Najwazniejsze, że nie sprawia problemów :)
OdpowiedzUsuńjedyne co, to jest na mnie nietrwały ;)
UsuńOj nie nie zbyt perłowy ;p
OdpowiedzUsuńon na żywo nie wydaje się perłowy :)
UsuńAle paskudnie bym w nim wyglądała :D
OdpowiedzUsuńJuż dobrze z blogiem?
po powrocie do UK wszystko się naprawiło... może było coś nie tak z siecią u moich rodziców?
UsuńI like holo, but a bit too nude for me!
OdpowiedzUsuńAnd a bit too warm for my skin tone 😞
Usuń