niedziela, 25 września 2016

Wellness & Beauty, balsam do rąk z ekstraktami z kwiatów wiśni i kwiatów róży

Rzadko kupuję kremy do rąk nie zawierające mocznika. Jeśli zaglądacie tu od jakiegoś czasu, wiecie że pustynno suche dłonie to najbardziej problematyczna część mojego ciała. Nie wiem zatem, jak to się stalo, że w koszyku wylądował produkt Wellness & Beauty. Może przyciągnęło  mnie ciekawe opakowanie? A może skład napakowany różnymi ekstraktami i olejkami? A może promocja? Bo 10,99 zł na pewno za niego nie zapłaciłam...

Co do ciekawego opakowania, na żywo wygląda bardzo ładnie, niemal aptecznie, ale jest wyjątkowo niefotogeniczne. No i maciupeńka mikro-zakrętka doprowadza mnie do szewskiej pasji. Uwielbia wymykać się z rąk i toczyć pod meble, skąd nie da się jej tak łatwo wyjąć... Zwłaszcza posmarowanymi kremem dłońmi.






 Kosmetyk ma postać różowawej emulsji o bardzo delikatnym, różanym zapachu. W konsytencji jest dość lejący. Na jedną aplilację wystarczy niewieLe produktu - tak z połowę mniej, niż na zdjęciu obok. Wchłania się dość szybko, ale zostawia na dłoniach poczucie otulających, kremowych rękawiczek. Skóra nie jest jednak tłusta ani lepiąca; jest to przyjemne doznanie.


Krem znakomicie sprawdzał się na moich dłonach, kiedy były w dobrej kondycji. Wtedy nawilżał, zmiękczał i wygładzał skórę; dawał uczucie ukojenia. Kiedy jednak przyszedł okres pustynno-egzemowy, bez mocznika się nie obeszło, a krem W&B pomagał tylko doraźnie i na bardzo krótko (5 - 10 minut).


Same musicie wiedzieć, czy to kosmetyk wpisujący się w Wasze potrzeby. Mnie świetnie służył w okresach, kiedy skóra miała się dobrze, a wymagała jedynie delkatnej pomocy, np. po myciu rąk.


21 komentarzy:

  1. moje dłonie zawsze są bardzo suche, nie wyobrażam nie użyć kilka razy w ciągu dnia kremu do ich pielęgnacji, tak jak Ty najbardziej lubię mocznikowe a z serii Wellness & Beauty nigdy niczego nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W & B ma fajne kosmetyki do ciala :) masełka, olejki :)

      Usuń
  2. Miałam go, ale nie byłam zadowolona, głównie z powodu zapachu, który na dłuższą metę mi przeszkadzał (nie przepadam za kwiatowymi zapachami w tak perfumeryjnym wydaniu). Nakrętka okazała się też ciut uciążliwym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem :) choć dla mnie zapach był bardzo delikatny i prawie go nie czułam, ale każdy ma inny nos ;)

      Usuń
    2. Właśnie ;) Moje kremy do rąk pachną zazwyczaj "jadalnie" - miód, wanilia itp :)

      Usuń
  3. Myślę, że dla mojej niewymagającej skóry dłoni byłby wystarczający :). Czuję, że spodobałby mi się też zapach, różany <3

    OdpowiedzUsuń
  4. zapach mnie zaciekawił, lubię różane kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajna tubeczka do wrzucenia do torebki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wolałabym coś bardziej konkretnego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Opakowanie stylizowane na kremach do rąk L'Occitane. Obawiam się, że zapach by mi się nie spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie nie dla mnie, głównie przez zakrętkę. Unikam kremów do rąk z takim zamykaniem. Najchętniej wybieram te na zatrzask, do torebki w sam raz. W domu preferuję z kolei duże opakowania z pompką jeżeli mam wybór, a jak nie, to klasyczna tubka z zatrzaskiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację; wygoda i funkcjonaloność w przypadku kremów do rąk są nie do przecenienia ;)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...