Brak połysku lakieru to moja wina, bo chwilę przed robieniem zdjęć kremowałam dłonie...
- Dostępność: zdaje się, że drogerie Jaśmin
- Cena: ok. 4 zł
- Pojemność: 8 ml
- Kolor: mocno przybrudzony ciemny fiolet; kremowe wykończenie
- Konsystencja: w sam raz
- Pędzelek: klasyczny, mały i cienki
- Krycie: do pełnego krycia potrzebujemy dwóch warstw
- Wysychanie: w normie
- Zmywanie: bez problemów
- Trwałość: odpryski pojawiły się trzeciego dnia
Ładny kolorek, bardzo mi się podoba, jest taki stonowany, ale te pobrudzone skórki już nie... :D Rób poprawki nasączonymi szpatułkami do uszu, wtedy mani wygląda nieskazitelnie! :)
OdpowiedzUsuńCo do matu przez krem, to po jakimś czasie paznokcie znowu połyskują, trzeba tylko odczekać chwilkę ;).
dzięki za poradę :)
Usuńbardzo ładny;) trochę nie wiosenny, ale podoba mi się;)
OdpowiedzUsuńmi też się podoba :)
Usuńtrochę nie mój kolor ;)
OdpowiedzUsuńtrzeba takie lubić :)
UsuńA co Ci się w palucha stało? Chyba nie obgryzałaś, prawda? Bo jeśli tak, to pokiwam Ci karcąco palcem :)
OdpowiedzUsuńA kolor świetny, lubię takie odcienie, chociaż przy moich odmrożonych rękach nie mogę takich nosić...
swatche są z grudnia, miałam wtedy ogromny problem z zadziorami... :*
UsuńKolor w moim typie, ale widać że jest wymagający i niestety tutaj mani musi być w stylu "mucha nie siada" ;)
OdpowiedzUsuńno tak :) mimo, że często maluję paznokcie, rękę mam wciąż niestabilną. a jak próbuję coś poprawiać patyczkami do uszu, zwykle zmywam dużo więcej lakieru niż trzeba :/ tak źle i tak niedobrze, ech
UsuńDoskonale znam ten problem i sama często mam problem, czy pokazać takie zdjęcia, czy też nie? Bywa różnie.
UsuńŚrednio wychodzi mi operowanie diabelskimi patyczkami, czy korektorem w pisaku. Dużo za to zależy od pędzelka, lakieru oraz czasu.
no właśnie, no właśnie :/
UsuńŁadny kolor, lubię takie :)
OdpowiedzUsuńja również :)
Usuńbardzo interesujący kolorek :)
OdpowiedzUsuńowszem :)
UsuńNie mój kolor :P ale cena jest bardzokorzystna :)
OdpowiedzUsuńmarka nie należy do drogich ;)
UsuńSliczny kolor :P
OdpowiedzUsuńZ kolorem trochę mi nie po drodze. Zwłaszcza teraz jakoś mnie bierze na inne odcienie, weselsze.
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńKolor niczego sobie ;]
OdpowiedzUsuńtak :)
Usuńfajny i w dodatku tani. Miyo ma fajne kolorki :) chciałabym zaprosić cię na moje rozdanie: zwierzenia-kosmetykomaniaczki.blogspot.com , możesz zaprosić innych, będzie mi miło :D
OdpowiedzUsuńja na blogu nie umieszczam informacji o rozdaniach
Usuńcoś mi w nim nie pasuje :(
OdpowiedzUsuńMi tak samo...
Usuńaha :)
UsuńFajny,taki grafit,podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńbędzie pasować do wielu outfitów :)
UsuńCałkiem ciekawy kolor, ale szału nie robi. Uff! Choć raz ;)
OdpowiedzUsuńgdybym nie nakremowała dłoni, prezentowałby się lepiej
UsuńKolor nawet mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie polubiłam się lakierami tej marki.
Schną, wg mnie, strasznie długo.
Nie wybaczam tego.
ja nie miałam takiego wrażenia :)
UsuńZastanawiam się co autor nazwy miał na myśli ;) Jakież to brudne owoce przypominają mu ten klor..
OdpowiedzUsuńObstawiam zakurzone winogrona :)D
też mi się wydaje, że nazwa jest nietrafiona :]
UsuńKolor naprawdę niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńtak :)
UsuńAż spisze sobie nazwę odcienia, ponieważ wszystkie lakiery Miyo, z którymi miałam dotąd do czynienia, odpryskiwały w ciągu kilkunastu godzin. Ten charakteryzuje się całkiem przyzwoitą trwałością. Jeśli Dirty Fruits szybko zacznie znikać z moich paznokci, to uznam, że problem tkwi w braku dopasowania pomiędzy formułą emalii a budową płytki;)
OdpowiedzUsuńmam jeszcze 3 inne lakiery miyo i one niestety odpryskują u mnie na drugi dzień :(
UsuńŁadny ;) Kolejna kusicielka ;P
OdpowiedzUsuńwiesz, miyo nie trzepie po kieszeni ;)
UsuńNo nie, ale tu jeden lakier, gdzie indziej inny ;P Jak kilku blogach coś mi się spodoba i tak jest prawie co dzień, to biedy mój portfel ;) Musze potem wybierać, co kupić co nie ;)
Usuńteż tak mam ;)
UsuńŁadny, ładny.. osttnio lubię takie:)
OdpowiedzUsuńjest w stylu rad nomad ;)
Usuńdla mnie za ciemny, oj biedne te Twoje skórki;/
OdpowiedzUsuńmoje skórki tak wyglądały w grudniu. teraz jest o wiele lepiej :)
UsuńTaki trochę... dziwny jest ;) Sama nie wiem czy mi się podoba czy też nie...
OdpowiedzUsuńrozumem :)
UsuńA już chciałam napisać, że ma świetne wykończenie, ni mat ni połysk :D A tu proszę bardzo jaki psikus :D kolor jest unikatowy.
OdpowiedzUsuńtak, powinnam była nie kremować dłoni... kolor jest unikatowy, to fakt :)
Usuń