poniedziałek, 25 listopada 2019

Nabla, Dreamy eyeshadow palette

Tak, na rynek wchodzi właśnie Dreamy 2 Nabli, a ja tu wyskakuję z jedynką. Cóż, już dawno miałam o niej pisać, ale nie złożyło się. A pamiętam jeszcze, jak polowałam na tę paletę, bo za sprawą internetowej sławy tuż po swoim debiucie bardzo szybko się wyprzedała i nigdzie nie można jej było dorwać. Ostatecznie  wpadła w moje ręce w ramach prezentu od Kasi :* I z miejsca bardzo się polubiłyśmy. Mnie pasują makijaże w tonacji ciepłej i paleta Dreamy w ogólnym odbiorze jest właśnie ciepła. A jakościowo ten produkt to petarda.


Wizualnie jest to cacuszko. Porządne kartonowe opakowanie zamykane na magnes, zabezpieczone dodatkowym kartnokiem, wyposażone w porządne lusterko i o pięknej szacie graficznej - prawdziwa ozdoba toaletki.


Cienie są świetnie napigmentowane; cudownie się w nimi pracuje, bo nie ma żadnych problemów ani podczas transferu na powiekę, ani podczas rozcierania. Wszystkie z wyjątkiem odcienia Delirium są jedwabiste w dotyku i raczej się nie osypują. Derilium natomiast jest suchy, nie chce przyklejać się do powieki i lubi się osypywać. Niestety nie ma w palecie matowego beżu. Na bazie cienie utrzymują się bez problemów na swoim miejscu przez kilkanaście godzin.

Bardzo odpowiada mi różnorodność odcieni i wykończeń w paletce:

Immaculate: białe złoto; metalik
Illusion: ciepły jasny brąz; mat
Vanitas: różowo-złoty duochrom
Delirium: fioletowo-brązowy duochrom z fioletowym brokacikiem
Byzantine: różowe złoto; metalik - uwielbiam go
Sistina: rdzawa brzoskwinia; mat
Metal Cupid: ciepła, brązowawa czerwień; metalik
Inception: przybrudzony fiolet; metalik
Senorita: przykurzona czerwień; mat
Rose Gold: rdzawa brzoskwinia; metalik
Lullaby: różowy brąz; mat
Dogma: ciemny, kakaowy brąz; mat


Mam dla Was kilka moich prób z tą paletką. Jak wiadomo - nie mam szczegolnych umiejętności, chciałam po prostu pokazać, jak cienie zachowują się na  powiece.

 #1
Illusion, Vanitas, Delirium, Sistina, Senorita, Dogma


#2
Immaculate, Delirium, Inception, Senorita, Lullaby


  #3
Illusion, Vanitas, Metal Cupid, Sistina, Rose Gold, Dogma


 #4
Immaculate, Illusion, Delirium, Byzantine, Sistina, Inception


 #5
Illusion, Sistina, Lullaby, Dogma


 #6
Immaculate, Vanitas, Delirium, Inception, Metal Cupid, Lullaby


Praca z paletą to prawdziwa przyjemność. Cienie mnie inspirują, a do tego sprawiły, że znwou sięgam po fiolety, których długo, długo unikałam. Jednak w fioletach z tej paletki czuję się znakomicie.

Kto zna i lubi? Czaicie się na dwójkę? Ja nie, bo cieni u mnie nie brakuje, a dawno już zastopowałam z kolorówkowymi zakupami ;)

16 komentarzy:

  1. Piękne kolory i makijaże. Nie wszystkie co prawda to moje kolory, ale wyglądają pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) osobiście bardzo lubię tę paletkę :)

      Usuń
  2. widać, że konsystencja tych cieni i pigmentacja jest rewelacyjna. piękne kolory

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolory sa bajeczne :) ale ja nie mam ręki do makijażu niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, mnie tam daleko do umięjętności niektórych dziewczyn, ale się tym nie przejmuję :)

      Usuń
  4. Uwielbiam kosmetyki Nabli ale raczej na paletki się nie skuszę, bo zauważyłam że po prostu nie wykorzystuje ich potencjału. WOlę pojedyncze kolory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne kolory ma ta paletka. Piękne makijaże :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lovely colours in this palette :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie prezentuje się ta paletka.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...