Były zużycia, więc teraz spójrzcie, co tam nowego trafiło na moją toaletkę.
Do tej pory nie szalałam za bardzo z paznokciami (tzn. zazwyczaj nosiłam na nich jeden kolor i tyle), ale ostatnio stwierdziłam, że może czasem pobawię się w jakieś zdobienia. Zajrzałam zatem na ebay, amazon i allegro, i kupiłam naklejki, tasiemki i szablony. Skusiłam się też na dwa cudowne holosie z Colour Alike (Sorcerer i Dragon's Heart) z kolekcji Stardust Stories, a także upolowałam na amazon niedostępnego stacjonarnie ani w Polsce, ani w UK lakierowego malucha z L'Oreal Color Riche w odcieniu 818 Sweet Amethyst (nie ma go na zdjęciu), na którego "namówiła mnie" Agata :* Sroczej fazy ciąg dalszy...
Przygotowałam się troszkę na przyszły przyjazd do Polski (szampon jeszcze mam):
A odwiedziwszy Naturę capnęłam dwa kosmetyki Bielendy, na które miałam ochotę od kilku miesięcy (moja cera zazwyczaj kocha różane mazidła):
Na koniec zrobiłam jeszcze zapas mojego ukochanego kawowego peelingu w mydle z Lawendowej Farmy, a robiąc zamówienie, skusiłam się na trzy małe kostki w innych wariantach, ot żeby wypróbować:
I to wszystko. Nie tak znowuż wiele jak na moje zakupowe zapędy :]
Sporo tych mydeł w kostce, ale takie produkty idą jak woda :P
OdpowiedzUsuńotóż to. wolałam wziąć ich więcej, a za przesyłkę zapłacić raz ;)
UsuńCo to jest ta kulka od Perfecty?
OdpowiedzUsuńto jest antyperspirant. zaintrygowało mnie, czemu wołają za niego 30 zł :P
UsuńJa mam wersję o zapachu owocu granatu, wcześniej miałam rumiankową, ale płaciłam kilkanaście złotych, a nie taką fortunę ☺ mi sluzy głownie w domu ☺
Usuńa może mi się coś pomyliło z ceną? nie mam rachunku, ale wydaje mi się, że cena rzuciła mi się w oczy jeszcze przy półce...
UsuńZdecydowanie ciekawią mnie mydełka, ale też różany duet od Bielendy (uwielbiam kosmetyki pachnące różami!).
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że olejek ma naprawdę ciekawy skład :)
UsuńJa akurat mam fazę na malowanie paznokci tylko odżywką. Jak troszkę podrosną, powrócę do kolorowych emalii. Moja cera też lubi różane kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
Usuńja lubię kolor na paznokciach :]
Lakiery z Colour Alike prezentują się przepięknie!
OdpowiedzUsuńWilllow, który dostałam w prezencie gwiazdkowym nie pozwolił mi przejść obok tej kolekcji obojętnie ;)
UsuńNiezły zapas mydełek! Całkowicie uzasadniony - też lubię taką formę.
OdpowiedzUsuńsama wiesz, że myć się trzeba, a oprócz jednego żelu, który stoi już pod prysznicem żadnych myjących zapasów nie mam :P
UsuńPaznokciowo od dłuższego czasu bawię się w hybrydy i żel na paznokciach (po kilku wizytach u dziewczyny, która je robi, sama zaczęłam lepić i tym sposobem jak zmasakruję sobie w stresie paznokcie naprawiam je w domowym zaciszu :D). Uwielbiam to, że po tygodniu lakier wygląda tak samo i zero odprysków. A że myję ręce po milion razy dziennie, to naprawdę przydaje się ta opcja. Za to wkurza mnie odrost i tym sposobem bawię się z hybrydą co tydzień :D.
OdpowiedzUsuńCiekawe to serum i olejek :)))
ja bym nie wytrzymała tygodnia z jednym lakierem na paznokciach. 4-5 dni to moje maksimum i potrzebuję zmian ;)
UsuńCiekawe jak re sera rozane beda sie sprawowac ;) oh jak ja tesknie do polskich polek a poki co do Polski nie jadę;)
OdpowiedzUsuńSerum i olejek :)
Usuńciekawe, ciekawe. na razie muszą poczekać na swoją kolej ;)
Usuńoj wiem, jak jest tęskno.... ja korzystam, że w b&b mam remont (J. go dogląda) i nie ma klientów. no ale w niedzielę wracam... :/
bardzo lubię żele pod prysznic z Fa :)
OdpowiedzUsuńobłędnie wyglądają te mydła - a ich nazwy bardzo kuszą :)
ja w ogóle uwielbiam ichnie mydła :)
UsuńMam nadzieje, że pokażesz zdobienia na blogu:)
OdpowiedzUsuńheh, na razie w ogóle nie wychodzą, więc się nie wychylam ;) zobaczymy :)
UsuńUwielbiam ten peeling kawowy z lawendowej farmy. Jak wiesz, ja również wprowadziłam w swojej pielęgnacji oleje, ale na razie stawiam na czyste oleje, nie na mieszanki.
OdpowiedzUsuńpiąteczka odnośnie mydełka ;)
UsuńFajne te mydełka :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne :)
UsuńŚwietne zakupy :)
OdpowiedzUsuńwww.bliskolasu.com.pl
:)
Usuńja w tym miesiącu też nie poszalałam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMmm.. olejek różany - kupiłam mojej mamie i jest zadowolona :)
OdpowiedzUsuńto świetnie :)
UsuńKawowy peeling w mydle? Nie wiedziałam ze cos takiego istnieje! Lecę kupić :)
OdpowiedzUsuńnie ma wygodniejszego w użyciu peelingu :)
UsuńZaszalałaś z zapasem mydeł :)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem. do maja już ich nie będzie...
UsuńPo naszym spotkaniu i ja zaczynam nabierać fazy na paznokciowe zdobienia ^__^
OdpowiedzUsuńZastanawiam się też nad tym kawowym peelingiem, bo tow gruncie rzeczy wydaje się bardzo praktyczna forma ścierania!
ha ha, serio? :P
Usuńbardzo polecam, wygodnie i skutecznie :)
Sporo ciekawych rzeczy :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMydła! Oczy mi się zaświeciły, ale najpierw muszę zużyć swoje :D
OdpowiedzUsuńpolecam mieć Lawendową na uwadze :D
UsuńMnie Crystal zawiódł. Najpierw działał poprawnie, a później nagle przestał. O wiele lepsza jest natomiast wersja w krysztale, która działa cały czas.
OdpowiedzUsuńmoje ranki są szalone, więc czas na kąpiel mam wieczorem. po wieczornej kapieli nie używam jednak mocniejszych antyperspirantów, ale muszę się mimo wszystko zabezpieczyć, dla własnego komfortu. i w nocy u mnie Crystal daje radę :) a rano myję paszki i sięgam po cięższą artylerię, bo jestem osobą potliwą i żadne dezodoranty nie dają rady :/
UsuńPrzepiękne te kolory lakierów. Ja właśnie na Ali sobie zamówiłam naklejki :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
bardzo mi miło :) mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)
UsuńSeria różana Bielendy wciąż na mojej liście niezrealizowanych zachcianek:)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo do niej zachęciło pozytywne spotkanie z micelem różanym :)
UsuńPeeling kawowy w mydle - toż to musi być cudo! Jej! Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje! <3
OdpowiedzUsuńa o ile mniej bałaganu w łazience, se se se ;)
Usuńfajne mydełka, ja w styczniu chyba bardzo niewiele kosmetyków kupiłam, nie wiem co po za mgiełką termalną... ale listę na luty mam długą więc nadrobię.
OdpowiedzUsuńtakie nadrabianie to sama przyjemność :)
UsuńJEst i mój ukochany kokos :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtez skusiłam się w ostatnim czasie na ten olejek Bielendy ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za zdobienia :))
OdpowiedzUsuńSama przeszłam tę fazę, lecz niestety bez powodzenia. Zabrakło mi cierpliwości, leniwiec wygrał :D
Wyciągnęłam olejek z różanej serii Bielendy, który dostałam w prezencie. PO pierwszym użyciu sama nie wiem...zostawił mi dziwny efekt na skórze. Będę obserwować.
mi brakuje umiejętności niestety :/ próbuję, ale coraz bardziej się zniechęcam :/
UsuńŚwietne zakupy! Ciekawią mnie mydełka i olejek z serum Bielendy, dziś je oglądałam i już chcę :)
OdpowiedzUsuńdo tego nie uderzają tak po kieszeni ;)
UsuńSuper posty. :) chciałabym zapytać czy stosowałas kiedys produkty od bio-oil? Bardzo kusi mnie żeby kupić u nich krem pod oczy ale nie mam potwierdzonych opinii na ich temat, choć sama ofeta wydaje sie byc bardzo profesjonalna? Podziel sie opinią jesli miałas kontakt z ta firma :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńnie, nigdy nic od nich mnie nie zainteresowało, więc niestety nie mogę Ci pomóc
Usuńo jaaa.. mydło kawa z cynamonem? Z chęcią bym się skusiła! :) Prowadzisz bardzo ciekawego bloga, z wieloma interesującymi informacjami i ładnymi zdjęciami! Świetna robota :) Trzymaj tak dalej :) Pozdrawiam. Miłego weekendu życzę :)
OdpowiedzUsuńświetnie zdziera i nie zostawia bałaganu w łazience, a do tego pięknie pachnie. bardzo polecam to mydełko :)
Usuńdziękuję bardzo. niezmiernie się cieszę, że Ci się u mnie podoba :)
Zainteresowaly mnie obie Bielendy, tak wiec testuj I zdawaj relacje.
OdpowiedzUsuńJa w polskich drogeriach jakiegos malpiego rozumu dostaje za kazdym razem, jakby w UK kosmetyki na kartki byly conajmniej. Ale ta mnogosc swietnych polskich kosmetykow w przystepnych cenach powoduje ze musze sie przywolywac do porzadku bo twarz tylko jedna:)
Bielenda akurat musi trochę poczekać, bo mam w użytku coś innego, a właśnie tylko jedną twarz ;)
Usuńoj, doskonale to rozumiem...