wtorek, 11 września 2012

także versus tak że

Niniejszym wracam do mojej językoznawczej mini-serii. Dzisiaj zajmiemy się problemem biednego spójnika "tak że". Niestety jest on, zupełnie niesłusznie, a co więcej nieprawidłowo, wypierany przez partykułę "także". Tak być nie może! A rozróżnienie jest banalnie proste...

także = też, również
tak że (BEZ PRZECINKA PO TAK!!!) = więc, zatem, toteż, dlatego


Przykłady zdań:

Byliśmy w ZOO. Widzieliśmy lwa, panterę, a także tygrysa.

Nie martw się. Wezmę ze sobą na ognisko sweter, tak że założę go, jeśli zrobi się zimno.


Ciekawe wpisy na ten temat znajdziecie TUTAJ i TUTAJ. Gorąco zachęcam do lektury :)

44 komentarze:

  1. O, a to akurat jest mój problem ;) Muszę na to uważać :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja akurat tu problemu nie mam, ale przyznaję, że zwykle wybieram "więc" zamiast "tak że" :> jakoś wolę ten pierwszy spójnik

      Usuń
    2. A widzisz, ja mam ostatnio stasznie parcie na to "także", i nie dość że używam nadmiernie to jeszcze błędnie! ;>

      Usuń
    3. wszystko przez to, że "także" i "tak że" w wymowie praktycznie się nie różnią :/

      Usuń
  2. Jestem niemal pewna, że w tym przypadku robię byka za bykiem :P Postaram się uważać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie używam słowa tak że w zastąpieniu więc, więc chyba dobrze mówię ;P
    Zapraszam do dołączenia się do małej zabawy na moim blogu: http://keepsmilingmakeupblog.blogspot.com/ ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale tu chodzi o to, żeby nie zastępować "tak że" partykułą "także"

      "tak że" i "więc" to synonimy, można stosować je wymiennie :)

      Usuń
  4. dobrze, ze piszesz te posty:) przydaja sie bardzo.
    jednym z powodow, dla ktorego zalozylam bloga, to by nie zapomniec polskiego pisanego. na obczyznie malo pisze po polsku i na poczatku mojego pobytu takze (ha!) malo czytalam po polsku. i zauwazylam, ze zapominam skladnie, ortografie, slownictwo. i tak sobie trafilam na polskie blogi urodowe i postanowilam trenowac jezyk ojczysty w ten sposob:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też łączę w ten sposób przyjemne (moje zainteresowania) z pożytecznym (kontakt z językiem) :) gdyby nie blog, polskiego nie używałabym prawie wcale :((( tak że bardzo Cię rozumiem :)

      cieszę się, że seria spotkała się z ciepłym przyjęciem :)

      Usuń
    2. ja polskiego uzywam praktycznie tylko w domu i do tego jeszcze lamanego slowackim. ale nadrabiam teraz na blogach:)
      czekam na kolejne lekcje;)

      Usuń
    3. ooo, znasz słowacki? fajnie :)

      Usuń
    4. raczej rozumiem slowacki;) ale jak staram sie mowic w tym jezyku, to TZ (Slowak) troszke sie ze mnie podsmiewa:)

      Usuń
  5. Tak że - praktycznie tego nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. siedzę z otwartą buzią, ponieważ zawsze uważałam "tak że" za błąd w pisowni. przeraża mnie moja niewiedza, i zastanawiam się; czego uczą nas w szkołach, skoro nie znamy podstawowych zasad w używaniu ojczystego języka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też sobie nie przypominam, żeby mnie tego uczono w szkole :(((

      Usuń
  7. tak że chyba nigdy w życiu nie użyłam :P

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo trafiłaś idealnie, ostatnio zastanawiałam się jak to jest z tym tak że

    OdpowiedzUsuń
  9. ale z tym to trafiłaś, fajnie bo mi się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  10. no dobrze pani nauczycielko, postaramy się zapamiętać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jestem nauczycielką :] a jak już... to nie polskiego :]

      Usuń
  11. Chciałabym, żeby więcej osób czytało te Twoje posty :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jakieś 400-500 wejść dziennie; jeśli choć połowa osób sobie to przyswoi, już będzie duuuży sukces ;)

      Usuń
  12. o rety! więc całe życie pisałam źle?! :o

    OdpowiedzUsuń
  13. super post! ja różnicę znam ;) ale czasem z rozpędu wrzucam przecinek przed że w tak że :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)

      ano mamy wpojone, żeby stawiać przecinek przed "że", ale są wyjątki :]

      Usuń
  14. Kurde, nie byłam świadoma aż takiej różnicy, zawsze pisałam "także" i trudno będzie mi się przestawić. Utarło mi się w głowie, że "tak że" to błędna pisownia... :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba nigdy nie używałam zwrotu 'tak że' w pisowni, raczej tylko w mowie, więc nigdy nie zwróciłam na to uwagi. Bardzo podoba mi się ta seria postów :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja zawsze waliłam przecinek przed "że"..wstyd! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w szkole nam wpajano, żeby stawiać przecinek przed "że". Tyle, że są wyjątki...

      Usuń
  17. To jest tak częsty błąd, że na ogół jestem w szoku, kiedy widzę, że ktoś użył dla odmiany poprawnej formy...A jestem na to dosyć wyczulona, chociaż przyznaję, że parę razy w pośpiechu zdarzyło mi się upchnąć ten nieszczęsny przecinek przed "że".
    Dzięki Ci za te wpisy ortograficzne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ proszę :) choć zaczynam myśleć, że czytelnicy niewiele z nich wynoszą :(

      Usuń
    2. Obawiam się, że możesz mieć rację - tzn wynoszą, ale ci, którzy akurat i tak robią mało błędów, za to pozostali są raczej niereformowalni...

      Ale prowadź tę rubryczkę dalej, proszę, bo warto, nawet jeśli skorzysta z niej choćby jedna osoba! Będziesz nieść kaganek oświaty :)

      Usuń
    3. skończę, co zaczęłam :) choć trochę przestaję wierzyć w to przedsięwzięcie, skończę :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...