środa, 12 września 2012

Superdrug, Exfoliating Face Mask, Strawberry

Jako posiadaczka bardzo tłustej cery bardzo lubię wszelkie maseczki oczyszczające. Truskawki też lubię, stąd postanowiłam wypróbować truskawkową maseczkę Superdruga. Saszetka kosztowała jedyne 99 pensów, a zawartość wystarczyła mi na trzy aplikacje.

Zacznijmy od tego, że... ten produkt to nie maseczka, a producent wprowadza nas w błąd. Mazidło to najzwyklejszy gruboziarnisty, dość ostry peeling mechaniczny o zapachu chemicznej truskawki. Mimo iż starałam się nakładać go delikatnie i nie masować obszarów naczyniowych, po zmyciu produktu moja skóra za każdym razem była zaczerwieniona. Niemniej, po użyciu kosmetyku skóra była gładka i oczyszczona - jak to po peelingu. 

Skład też jakoś specjalnie nie powala. Oceniam ten produkt jako przeciętny i raczej do niego nie wrócę. 



As I have very oily complexion, I like all kinds of purifying face masks. I also like strawberries so I couldn't resist buying this face mask. I paid 99p for it.

Only... this turned out not to be a face mask per se. This is a face scrub. It's quite coarse too, causing my redness-prone skin to be, well, red after the application. I also was not a fan of the fragrance, which is a bit artificial. Anyway, the product does what a face scrub would do - it gets rid of the dead skin cells.

All in all, this is not what I was looking for. I would describe this product as just an average face scrub. That's it.

26 komentarzy:

  1. Szkoda, wygląda bardzo zachęcająco (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, pani zatopiona w owocach zdecydowanie przyciąga wzrok :)

      Usuń
    2. Bardzo przyciąga wzrok :) od razu zwróciłam na to uwagę :P w dodatku ja kocham truskawki ^^

      Usuń
    3. ech, szkoda tylko, że maseczka/peeling tak naprawdę nie jest godna uwagi :/

      Usuń
  2. Wychodzi na to, ze większość maseczek saszetkowych dostępnych w drogeriach można sobie spokojnie odpuścić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowaną większość tak :)

      tyle, że poszukiwacz we mnie szuka perełek ;)

      Usuń
  3. Mnie by bardziej malinowa skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie nie żałuję, że nie mam do niej dostępu ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmm... świeże truskawy bym wpierdzieliła. Ale to nie pora ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie w tesco są, ale takie chemicznie napompowane, że jak jesz, czuć tylko wodę i powietrze :(

      Usuń
    2. Nie, to ja nie chcę. :)

      Usuń
  6. Opakowanie zachęcające, nie dziwi mnie że się skusilaś:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupiłam ją za czasów, kiedy leciałam na opakowanie, nie na skład :/

      Usuń
  7. brzydal :/ nie cierpię chemicznych owocowych zapachów :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta szata graficzna - kobieta tonąca w truskawkach - nie przekonuje mnie, nie podoba mi się. Pewnie jakbym ją spotkała na jakiejś półce to bym jej i tak nie zauważyła.. No i szkoda, że producenci są tacy perfidni i potrafią oszukiwać swoich klientów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Opakowanie przyciąga oko :) ale jedyne saszetkowe maseczki jakie lubię, to te z Dax'a seria Migdały i coś tam ;) Dla mojej skóry prawdziwa nawilżająca bomba.

    Teraz szukam peelingu, najlepiej enzymatycznego. Hmmm i nie wiem, co wybrać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo lubię saszetkowy peeling enzymatyczny Lirene. a prawdziwą bombą w tym temacie jest maseczka głęboko oczyszczająca Marion Spa, którą kupiłam w zeszłym roku z ciekawości w małej osiedlowej drogerii w gdańsku. wczoraj ją sobie zrobiłam, buzia wyglądała REWELACYJNIE. nie dość, że była oczyszczona i rozświetlona, to jeszcze pory były fajnie zwężone i moje czoło było fantastycznie rozprasowane. recenzja na dniach :] ach, tylko gdzie kupić, gdzie kupić (do tamtej drogerii mi baaardzo nie po drodze)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...