poniedziałek, 17 września 2012

Sleek, Blush, 926 Rose Gold. Asos po raz kolejny.

Jakiś czas temu pokazywałam tutaj róż Sleeka Sunrise (klik). Dziś zaś słówko o jego bardziej popularnym koledze, Różanym Złocie.

Od razu po zakupie nie byłam różem zachwycona. Wydawał mi się zbyt rozświetlający... Wystarczyło jednak, że zaaplikowałam go kilka razy, a róż podbił moje (niewierne różom) serce. Przechodziłam w nim większość lata :) Jest to zdecydowanie jeden z różowych faworytów w mojej kosmetyczce.

Może wymienię szybko szereg jego zalet:
  • piękny kolor, który cudownie ożywia cerę (ponieważ róż ma rozświetlające wykończenie, stosując go nie używam już rozświetlacza)
  • łatwość nanoszenia (nie robi plam, dobrze się rozciera)
  • porządna pigmentacja
  • trwałość - na mojej tłustej cerze trzyma się od nałożenia do demakijażu, nawet po kilkanaście godzin; nie schodzi plamami
  • solidne opakowanie
  • niesamowita wydajność
Wad, choćbym chciała, nie widzę :)

Róż kosztuje 4,99 funtów/8 g.



Some time ago I showed you the Sleek Sunrise blush (click). Today I'm going to review Rose Gold.

I didn't love Rose Gold immediately. I thought it was too gold and pearly. However, having worn it a few times I fell in love with it. At the moment it's one of my favourite blushes and I have worn it throughout summer.

What I love about it: 
  • a beautiful shade which makes me look young and pretty
  • the fact that it allows me to skip a highlighter
  • easy and even application
  • it's well pigmented
  • it stays put on my cheeks from the moment of application till I remove my make-up (sometimes well over 12 hours)
  • nice, black case
  • it's going to last for ages
I don't think this product has any faults.

It costs £4.99/8 g. 


***

Powinnam dostać zakaz wchodzenia na asos. Zobaczcie, co znowu wczoraj wykukałam:


Czyż ta koszula nie jest CUDOWNA? *_*

I jeszcze jedno. Ja bardzo szybko rujnuję zegarki. Będąc niezdarą wszech czasów wiecznie je o coś obijam. Po kilku miesiącach ze mną żaden zegarek nie wygląda reprezentacyjnie... Stan ostatniego egzemplarza woła o pomstę do nieba, więc kliknęłam to cudo:


Tym samym utopiłam wszystkie napiwki w ciuchach i akcesoriach :]

57 komentarzy:

  1. Róż wygląda pięknie na twojej twarzy. Ale ja się coś boję tego złotka :).
    Śliczny ten zegarek. Ja jakoś nie mogę się przekonać do noszenia zegarka, jakoś uważam ten gadżet za zbędny :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mi się wydaje, że ten róż do mnie pasuje :)

      ja z kolei uwielbiam zegarki. denerwuje mnie sięganie po tel. w celu sprawdzenia godziny :]

      Usuń
  2. To mój wiosenno-letni ulubieniec <3 ;) Teraz w ruch pójdzie Pomegranate :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój też :) a zimą będę sięgać po kilka kolorków :)

      Usuń
  3. Mam ten róż i jest cudowny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie lubię ten róż, używam go chyba najczęściej :) Zegarek super, a koszula akurat nie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się, też go lubię :) uwielbiam :)

      już nie mogę się doczekać zegarka i koszuli :)

      Usuń
  5. bardzo ładny :) nie mam żadnego różu ze Sleeka, ale jak w końcu jakiś m się skończy, to kupię - ale raczej pomegranate ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę przyznać, że sleekowe róże uwielbiam, są świetnej jakości :)

      Usuń
  6. Kolor różu jest śliczny! Bardzo Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolor różu, sama czaję się na jakiś od Sleeka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny róż ^^

    Nowy sezon, można topić napiwki w ciuchach ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się taki odcień różu, zwłaszcza na jasnej cerze. Sama mam podobny, tylko że z Sephory w duecie z bronzerem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też się podoba :) i jednak bardziej mi pasuje niż sunrise, który jest ciemniejszy...

      Usuń
  10. Też go mam, choć używam zdecydowanie zbyt rzadko! Chyba muszę go położyć bardziej na widoku, bo zaniedbałam ten piękny kolorek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jak tak można... :P

      a tak na serio, nie zaniedbuj go, bo to świetny róż jest :]

      Usuń
  11. zegarek bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tak, róż niesamowicie Ci pasuje :) Zegarek również mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) ten róż to taki pewniak, do wszystkiego pasuje :)

      Usuń
  13. Piękny ten róż:) i zegarek boski:)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. co nie? normalnie szczęka mi opadła, kiedy ją zobaczyłam :)

      Usuń
  15. róż jest piękny i mocno nawiązuje do Hot mama :> super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego hot mama aż tak bardzo mnie nie kusi :] tylko troszeczkę ;)

      Usuń
  16. Rose Gold ciągle kusi ale ja się nie mogę na niego zdecydować.To złotko mi się nie widzi na mojej twarzy.
    A jesli chodzi o zegarek to polecam baby-g.Jestem ich wierną fanką, nosze je od wielu lat i uważam, że są niezniszczalne.

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo mi się podoba i koszula i zegarek i róż
    róże sleeka będę teraz nabywać w trójkach :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Pamiętam, że chyba widziałam go na Twojej buźce i baaardzo mi się podobał! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ha zegarek genialny, asos ma jednak wyjątkowe rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię ten róż choć przez jakiś czas był przeze mnie porzucony. Koszula jest świetna choć na mnie wyglądałaby groteskowo :P

    Nie ma jak udane zakupy :) Obłowiłam się dzisiaj różnościami :D
    No i jeszcze Ktoś sprezentował niespodziankę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. udane zakupy są czadowe ;) wielki poprawiacz nastroju :)

      cmok!

      Usuń
  21. Dziękuję bardzo :) W sumie na początku swojej przygody z makijażem miałam bardzo negatywne podejście - mocno opadające powieki (w dodatku nierówno), niewidoczne kości policzkowe... ale nauczyłam się z tym żyć i opanowałam jak zrobić makijaż, żeby było jak najlepiej dla anatomii mojej twarzy... Właściwie konturuję się tak, jak ostatnio od niedawna i to było dobre wyjście.

    Nie znam się na innych kształtach twarzy itp., ale wydaje mi się, że Ty powinnaś nakładać też róż albo wyżej (wydaje mi się za nisko) i pod mniejszym skosem, albo używać coś kryjącego na środek twarzy i nakładać niewielką ilość różu (dosłownie muśnięcie) bardziej po środku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nie wiem, jak to się dzieje, ale nakładam róż zdecydowanie wyżej niż to wynika z moich zdjęć. nie wiem czemu na zdjęciach to tak wychodzi, grr

      ale nad kątem popracuję, to dobra wskazówka. dzięki :)

      Usuń
  22. róż piękny! bardzo Ci pasuje :)
    a napiwki będą kolejne :) w końcu nie pieniądze dają szczęście, tylko zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      to prawda, zakupy przynoszą dużo szczęścia :D

      Usuń
  23. Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Świetny zegarek!

      Róż na Twoim poliku prezentuje się bosko :)

      Usuń
  24. Róż prześlicznie delikatny. Ja ostatnim czasy namiętnie używam Inglota brzoskwiniowego, ahh <3

    OdpowiedzUsuń
  25. śliczny kojarzy mi się z cieniem kobo golden rose

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on jest zdecydowanie cieplejszy i bardziej brzoskwiniowy niż GR :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...