Kiedy pokazałam Wam TUTAJ śliczną, chabrową sukienkę z koronki, którą kupiłam w asos.com na poprawiny wesela mojego brata, pojawiło się wiele głosów uznania. Nie dziwię się im, jestem w tej sukience zakochana bez pamięci. Idąc za ciosem zdecydowałam się dokupić sobie podobny, ale tańszy model - sukienek nigdy za wiele, prawda? A do tego kocham koronki...
Od razu mówię, że ponieważ mam 160 cm wzrostu, na mnie sukienka kończy się 4-5 cm przed kolanem. Nie jest tak krótka, jak na modelce :) Jest śliczna, choć nieco węższa niż chabrowa koleżanka. Nic to, nie zamierzam więcej przytyć, wręcz przeciwnie...
Przy okazji uzupełniłam niedobory w jesiennej szafie. Jakieś 80% moich ciuchów z zeszłego sezonu albo wyblakło, albo zmieniło fason po wielu praniach, więc odświeżenie garderoby planowałam od dawna. A na asos wiele rzeczy kusiło...
Tunika:
Koszula dżinsowa (marzyłam o takiej od dłuższego czasu):
Na mnie ta koszula jest dłuższa -tak do połowy tyłka, z czego się ogromnie cieszę :)
Bluzka over-size:
Oraz sweterek:
Widzicie wspólny mianownik tych zakupów? Wybieram fasony, które zatuszują mój wystający brzuszek ;) Dostałam go w spadku po mamie i mam go od zawsze, nawet kilka kilogramów temu był to mój "problem". Postawiłam również na różnorodność kolorów i fasonów :)
Ktoś może sobie pomyśli, że reklamuję tutaj asos. Nie, nie reklamuję. Robię tam zakupy, bo lubię. Podoba mi się fakt, że ciuchy zrobione są z porządnych materiałów, którym nie straszna pralka, i że są po prostu dobre skrojone i uszyte. Poza tym nie ma żadnych problemów ze zwrotami. Coś nam nie pasuje, wrzucamy odzież do koperty, wypełniamy stosowny papier, zanosimy na pocztę, a po kilku dniach dostajemy na konto zwrot pieniędzy za odesłany ciuch (a przynajmniej tak to działa w UK).
Chciałabym jeszcze upolować pasek z kokardką oraz "skórzane" legginsy, i jesienna garderoba będzie kompletna. Tak myślę.
Jak tam u Was, jesteście przygotowane ubraniowo na nadchodzące chłody?
Fajne zakupy, strasznie podobają mi się ciuchy z Asosa :) mają chyba najpiękniejsze sukienki!
OdpowiedzUsuńI ramoneski, które są moją obsesją :P
Usuńmnie akurat ramoneski nie ruszają :) co do asosowych sukienek - są boskie *_*
UsuńOj ja jeszcze jestem w trakcie kompletowania mojej jesiennej garderoby. Super jest ta tunika:-)
OdpowiedzUsuńw takim razie przyjemnego kompletowania :)
Usuńja wlasnie po Twoim poscie z kiecka polecialam na strone asos i godzinami ogladalam laszki:) tej jesieni czeka mnie zakup konieczny plaszcza i butow elegancko-wygodnych;) caly czas poszukuje mojego idealnego swetra oversized. i czaje sie na dzinsowa koszule, ta co Ty nabylas jest swietna:)
OdpowiedzUsuńw zeszłym tygodniu kupiłam jeszcze dżinsową koszulę w primarku - jest świetna! polecam zajrzeć, może Ci się spodoba :) niestety nie miałam jak i gdzie zrobić zdjęć, więc tu nie wrzuciłam :(
Usuńech, swetry... przed zimą też będę musiała się w kilka zaopatrzyć...
bardzo fajny sweterek!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńTeż mam problem z odstającym brzucholem :D. Będę uważnie śledziła twoje posty zakupowe :). Wpadła mi w oko ta bluzka over-size :)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie :P
Usuńta bluzka będzie świetnym tłem dla wszelkich kolorowych szaliczków ;)
Jakoś nigdy nie miałam śmiałości zamawiać czegoś z asosa. Chyba boję się, że ten system z wysyłką do PL jest za bardzo zawoalowany jak na moją orientację w angielskim. Nie dziwię się, że chcesz kupić tę ciemno-różową sukienkę, też bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńsukienka jest w kolorze soczystej fuksji :) rozumiem, gdybym mieszkała w Polsce, chyba też bym miała pewne opory przed kupowaniem z asosa
UsuńPierwsza sukienka jest śliczna! Mnie akurat ostatnio bierze znowu na styl rockowy, który od zawsze byl jednym z moich ulubionych. Ale póki co musze popracowac nad sylwetką, bo mi się przytyło ;)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że styl rockowy do Ciebie pasuje :)
Usuńmarzy mi się taka koszula :)
OdpowiedzUsuńz tego, co widziałam, w sklepach jest teraz duży wybór :)
Usuńtez kiedys przegladalam ciuchy asos i jestem zauroczona. Kiedys, jak schudne troszku, kupie sobie w nagrode. A co! :))
OdpowiedzUsuńja ostatnio coś tam często zaglądam... niedobrze ;)
UsuńTa różowa kiecka jest genialna:) Rozmarzyłam się:)
OdpowiedzUsuńjestem z niej zadowolona :)
UsuńJa myślałam, że po letnich wyprzedażach jestem przygotowana, a tu co chwilę coś wychodzi, że coś by się jeszcze przydało;) Podoba mi się koszula jeansowa i ostatni sweterek teraz takie są niezwykle modne:)
OdpowiedzUsuńtak? nawet nie wiedziałam :) kliknęłam ten sweterek, bo spodobał mi się fason i kolor :)
Usuńyhy:D mam bardzo podobny upatrzony w Reserved;)
UsuńFajne rzeczy! Bardzo podoba mi się bluzka typu over-size, lubię takie :)
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze nic nowego, zapewne wpadnie coś sportowego ale będę szaleć w Blue Water :)
oversajzki są fajne, wygodne :)
Usuńmiłego szaleństwa zatem :)
ooo ciągnie mnie do zakupów na asos, ale mówię sobie że portfel nie da rady :)
OdpowiedzUsuńPierwsza sukienka absolutnie podbiła moje serce !
ja sobie od jakiegoś czasu odkładałam na zakupy ;)
UsuńBardzo ładne ciuszki! Lubię Twój styl, tylko ta jeansowa koszula mi troszeczkę nie pasuje :) Ale Tobie na pewno będzie w niej ładnie! Buźka :*
OdpowiedzUsuńoch, ja uwielbiam wszelkiego rodzaju koszule :) buziaki :*
UsuńMuszę wyciągnąć juz ciepłe rzeczy i je odświeżyć. Ale łudzę się, ze jeszcze nie jest to konieczne...
OdpowiedzUsuńja się już nie łudzę :(
UsuńBardzo udane zakupy! Lubię bluzeczki oversize, bo nie mam problemu z eksponowanie nóg, za to brzuszek nie jest już tej świeżości co kiedyś xD Takie bluzki idealnie go ukrywają :D
OdpowiedzUsuńSama już nie wiem w czym ja chodziłam rok temu jesienią... Zawsze mam ten sam problem... :P
dokładnie :) ja w ogóle dość lubię swoje nogi :) gdyby jeszcze cellulit raczył zniknąć...
Usuńheh, ja miałam kilka bluzek, które nosiłam na okrągło i teraz już nadają się tylko na szmatki do podłóg...
Zakochalam sie w tej sukience koloru rozowego...:)
OdpowiedzUsuńna żywo jest to odcień fuksji :)
UsuńBardzo ładne rzeczy - uwielbiam zakupy przez internet, najchętniej wszystko bym kupowała w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńoj, ja też :) można nabyć super ciuchy bez wychodzenia z domu :)
Usuńzostalas otagowana :)
OdpowiedzUsuńhttp://kittys-thought.blogspot.com/2012/09/zostaam-otagowana-7-faktow-o-mnie.html#comment-form
O mi też się marzy dżinsowa koszula!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też zrobiłam zakupy: tshirt, bordowe rurki i bordowy sweter oversize;)
ja zdążyłam już 3 dżinsowe koszule kupić :] wariatka jestem :P
Usuńbordo ma rządzić tej jesieni, ale u mnie tylko na paznokciach się tego koloru uświadczy :)
Sukienka urocza! A za tuniką sama muszę pochodzić, bo coś ciuchy mi się pokurczyły ;d hehe
OdpowiedzUsuńskąd ja to znam, he he ;)
UsuńŚwietna ta czarna tunika i koszula!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńBardzo w moim stylu xD
OdpowiedzUsuńno proszę, lubimy podobne fasony :)
Usuń