Skoro tak, to pokażę :) Na pewno zauważycie, że kolor mebli nie pasuje do koloru ścian. Wynika to z tego, że przed wyjazdem za granicę mieszkałam w innym pokoju (ściany były fioletowe), ale przeniósł się do niego mój brat - mój pokój był większy od jego sypialni - a ja przebywając w Polsce mieszkam w starym pokoju brata - on wybierał tu kolor ścian :) Urządziłam pokój po swojemu, ale nie malowałam ścian, bo nie ma to sensu skoro nie mieszkam tu na stałe :)
Zapraszam do zwiedzania :)
Pod skośnym sufitem stoi kanapa. Tak wygląda, kiedy mnie nie ma:
A tak, kiedy przyjeżdżam:
Mata z tyłu to wynik fobii mojej mamy - uważa, że ściana koło łóżka bardzo szybko się brudzi. Mama nie pozwala mi ściągnąć tego obrzydlistwa.
Pod oknem stoją dwa fotele i stolik:
Dzwoneczki mama przywiozła z Zakopanego, każde z nas (ja i moi bracia) dostaliśmy po jednym egzemplarzu...
Naprzeciwko łóżka stoi telewizor :) Pod nim maskotki, które dostałam kiedyś tam w prezencie. Obok - szafki.
Następnie mamy drzwi, których pilnuje miś. Dostałam go w prezencie na pierwsze urodziny, czyli misiowi niedługo stukną 24 lata :D
Nad misiem wisi półka z książkami. Uwielbiam czytać :)
Mam tam półkę na duże, ozdobne wydania:
Półkę z kryminałami i mniejszymi książkami:
I półkę z tak zwaną klasyką:
Z boku regału wiszą pamiątki z moich licealnych osiągnięć sportowych:
W liceum miałam świetną formę (nie to co teraz...). Biegałam na dystanse 400 metrów i 800 metrów. Parę trofeów się zdobyło :)
Pod spodem stoi kolejny mebelek. Na górze trzymam zdjęcia z ważnymi w moim życiu osobami. No i książki. Wszystkie książki na dolnej półce są obłożone w kolorowy papier, bo będąc w gimnazjum i liceum miałam fazę na okładanie książek...
Tytuły z górnej półki:
W kąciku schował się stojak z płytami:
I to wszystko. Pokój jest mały, ale przytulny :) Podłoga to drewniane panele, na środku czerwony dywan.
Jestem ciekawa, jak Wy mieszkacie... Może nas do siebie zaprosicie?
***********************************************************************
In the pictures above you can see my bedroom in Poland. The furniture doesn't match the colour of the walls because it comes from my old bedroom which had purple walls. My brother took it over when I moved abroad. Now whenever I'm in Poland, I live in his old bedroom. This is how I organised it.I didn't paint the walls though because it doesn't make much sense - I live there for up to 2 weeks at a time.
ja chętnie , ładny pokoj :D
OdpowiedzUsuńładnie ; )
OdpowiedzUsuńładnie skromnie urządzony ;)) też mam misia który ma już swoje latka, czyli tyle co ja, aczkolwiek troszkę większy od Twojego - wzrostem, nie latami hehe. A ja mam pytanie, bo właśnie od niepamiętnych czasów szukam stojaka na płyty, możesz mi doradzić gdzie taki kupię ?
OdpowiedzUsuńfakny ten misio:D i książki<3
OdpowiedzUsuńCo ci te kojie tak przeszkadzają? ładny pokój.
OdpowiedzUsuń*konie
OdpowiedzUsuńbardzo przytulny pokoik :) Ja przedwczoraj miałam małą rewolucje ;)
OdpowiedzUsuńnajbardziej spodobał mi się 24 letni misiek:) no i półki z książkami;)
OdpowiedzUsuńkarolajjnn, Paulo, dzięki :)
OdpowiedzUsuńMaggie, stojaki można dostać w dużych marketach, ja swój wyczaiłam w tesco
Ewalucja, misio komunistyczny :)
TheDzesi12, nie podobają mi się, jak już wolałabym matę w 1 kolorze, ale mama koni zaciekle broni
MissDood, dzięki:) pochwal się :)
Atino, :)
OdpowiedzUsuńmisio wymiata :) mialam kiedys podobnego!
OdpowiedzUsuńmasz całkiem pokaźną domową bibliotekę :)
OdpowiedzUsuńSimply, to teraz wiadomo skąd taka super figurka ;-) sporty się uprawiało ;-) misio fajny
OdpowiedzUsuńMisio najlepsiejszy! :>
OdpowiedzUsuńStudiowałaś anglistykę? Ja mam ostatnio bzika na punkcie mojego pokoju, ale wróciłam tu na "stałe" po... 10 latach? Niedługo pewnie znów się wyprowadzę, więc nie do końca czuję że to mój pokój. Chciałabym go inaczej urządzić, ale już się nie opłaca;)
OdpowiedzUsuńlusterko mam identyczne ;) z lidla, o ile dobrze pamiętam
OdpowiedzUsuńi Miasto utrapienia też jest na mojej półce, ale jeszcze nie przeczytałam
i moje serce zdobyl misio :D bardzo przytulny pokój :)
OdpowiedzUsuńładny pokój .;)
OdpowiedzUsuńŁadny, skromnie urządzony podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;)
bardzo cieply pokoj :)
OdpowiedzUsuńGra Anioła? A czytalaś Cień wiatru- lepsza! uwielbiam takie stare misie-genialnie, że się zachował! z tego co widze przez firanke to masz ladny widok z okna!
OdpowiedzUsuńMARTO, to prawda, mam takie zdjęcie, na którym misio jest większy ode mnie :)
OdpowiedzUsuńa., uwielbiam książki :)
Idalio, :) szkoda, że formę na studiach się straciło :)
lidzia, misio dziękuje :)
kokosowa-panno, tak, skończyłam anglistykę, uwielbiam ten język :) wyczytałam, że wkrótce wychodzisz za mąż, rzeczywiście nie opłaca się odnawiać pokoju :)
vixen, lusterko kupiłam w Rossie, a książkę polecam, jest świetnie napisana :)
Lady In Purplee, staruszek dziękuje, a ja się dołączam :)
Claudia, Tuupak, ooliskaa, dziękuję :)
pugsilove, czytałam cień wiatru i również go posiadam, ale pożyczyłam kuzynce :) widok całkiem przyjemny :)
uwielbiam ogladac cudze pokoje:)
OdpowiedzUsuńzawsze jak jade samochodem jako pasazerka i mijam domy zastanawiam sie co ludzie w nich robia i jak sobie zyja:)
Agata, a może pokażesz nam swój pokój?
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam oglądać wystroje wnętrz... Może też zrobię taką notkę? Tylko najpierw trzeba by ogarnąć bałagan :D
OdpowiedzUsuńRebellious Lady, zrób notkę koniecznie! będzie pretekst, żeby posprzątać ;)
OdpowiedzUsuńsimply_a_woman wyprowadzam się pewnie nawet w tym miesiącu więc już zupełnie... Póki co jednak czekają mnie stancje. Muszę poczekać na ten swój wymarzone kącik.
OdpowiedzUsuńładnie i jaki porzadeczek:)
OdpowiedzUsuńładnie i przytulnie
OdpowiedzUsuńNo Kochana zazroszczę takiego porządku u mnie ojoj:):)no właśnie wiadomo już skąd taka świetna figura:)
OdpowiedzUsuńkokosowa-panno, czyli już niedługo :) doczekasz się :)
OdpowiedzUsuńkleo, porządek zrobiłam do zdjęć ;)
Yasminello, dziękuję :)
wonder_woman, liceum skończyłam daaawno temu, od tego czasu zrobiłam się o 2 rozmiary większa... a porządku takiego zazwyczaj nie ma, ale nie chciałam pokazywać bałaganu :D
No bardzo ładnie urzadzilas :))
OdpowiedzUsuńkokardko, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńteż miałam takie końskie paskudztwo! na szczęście bardzo szybko je usunęłam po przeprowadzce do innego pokoju - wymijanka z rodzicami :) ja manię z okładaniem książek również mam, ale w folię.
OdpowiedzUsuń