- Dostępność: drogerie Natura, Douglas, niektóre Rossmanny (pierwsza szafa Essence)
- Cena: 6,49 zł
- Pojemność: 5 ml
- Kolor: ten lakier to duochrom - przechodzi z fioletu w zieleń
- Konsystencja: lakier jest dość rzadki, ale nie rozlewa się po skórkach
- Pędzelek: chatakterystyczny dla tej serii, fajnie przycięty, wygodny - ja je bardzo lubię :)
- Krycie: konieczne są dwie warstwy
- Wysychanie: lakier schnie dość wolno niestety
- Zmywanie: bez problemów
- Trwałość: niestety ta seria nie grzeszy trwałością, lakier zaczął odpryskiwać już drugiego dnia...
Kolor sam w sobie jest intrygujący i bardzo oryginalny. Lakier polecam osobom często malującym paznokcie :)
- Availability: Natura, Douglas, Rossmann - Poland
- Price: PLN 6.49
- Volume: 5 ml
- Colour: duochrome (purple & green)
- Formula: quite thin but easy to control
- Brush: comfortable
- Opacity: you need two coats
- Drying time: unfortunately, quite long
- Removing: no problems
- Durability: unfortunately, it starts chipping on the second day after application
ciekawy efekt, ale ja jakoś nie lubie lakierów z tej serii, ciężko mi się nimi maluje:(
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny jest :) jak go spotkam, to muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńświetny:) wygląda lepiej niż myslslam!
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do tego typu kolorów.
OdpowiedzUsuńAtino, naprawdę? Ja akurat lubię ich pędzelek i konsystencję
OdpowiedzUsuńPaulo, też mi się podoba :)
kamilkamilka, cieszę się, że Cię nim zainteresowałam :)
kleo, :)
FasOla, nie wszystkim musi się podobać :)
Kolor mnie nie przekonuje, ale pewnie na żywo wygląda lepiej. :)
OdpowiedzUsuńAkurat mam promocje w Naturze na lakiery essence, więc na pewno go kupie. Miałam tylko pewne wątpliwości do tego jak wygląda na paznokciach, ale jest całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńostatnio choruję na takie odcienie - kameleony! piękny! :)
OdpowiedzUsuńSilloe, lakier na żywo wygląda naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńOkapji, kolor jest świetny, tyle że sam lakier niezbyt trwały...
a., :)
świetny, nie wygląda on czasem jak jeden z nowych lakierów Catrice?
OdpowiedzUsuńLady, zakładam, że chodzi Ci o Iron Mermaiden ("benzynkę") z Catrice; ja tej beznynki nie mam, ale z tego co widzę na zdjęciach u kleopatre i a. mój essenciak i catrice się różnią - essenciak mieni się na fioletowo-zielono, Catrice wg kleopatre na fioletowo, różowo, żółto i zielono. poza tym beznynka Catrice jest jaśniejsza
OdpowiedzUsuńo właśnie o ten :) dzięki za tak dokładny opis ;)
OdpowiedzUsuńja też jakoś nie mogę się do tego typu kolorów przekonać. są dla mnie po prostu dziwne :D
OdpowiedzUsuńedtt, bo je się kocha albo nienawidzi :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za tego typu lakierami:), ale każdy lubi to, co się jemu podoba:)
OdpowiedzUsuńzależy co kto lubi :) mi akurat przypadł do gustu i lubię jak moje paznokcie są zauważalne :)
OdpowiedzUsuń"Konsystencja: lakier jest dość rzadki, ale nie rozlewa się po skórkach" tylko spojrzałam na fotki, pomyślałam, że to pewnie wina lakieru ale czytam, że nie- tylko techniki:] może lepiej bezbarwny?
OdpowiedzUsuńDoma
Domo, owszem, trochę lakieru dostało się na skórki (było nie było, jest rzadki), ale nie tak jak to miało miejsce w przypadku rzadszego lakieru wibo, gdzie tego się nie dało w ogóle kontrolować; nie wierzę, że dziewczyny zaprawione w malowaniu paznokci (przyznaję, że ja nie jestem) robią to idealnie, zawsze coś się wymknie, a ja jesli się staram "posprzątać" rujnuję sobie cały mani; nie prowadzę profesjonalnego bloga lakierowego, więc nie wymagam od siebie perfekcji; pokazuję u siebie lakiery, żeby zaprezentować ich kolor i opisać właściwości, ale blog nie jest typowo lakierowy
OdpowiedzUsuńKolor jest piekny ale nie polubilam sie z seria Colour&go a teraz kiedy juz nie mam dostepu do Natury to moze i nawet lepiej bo pewnie dalabym sie namowic na kolejna probe;)))
OdpowiedzUsuńHexx, nie byłabyś zadowolona z trwałości, a raczej jej braku...
OdpowiedzUsuńSimply,pamietam o tym -niestety bo jak tylko ta seria sie pojawila to kupilam cudny granat,ktory bardzo dlugo schnal a na drugi dzien juz byly ubytki....Kolor jest bajeczny i czasami warto dac sie skusic na jednorazowe szalenstwo;)
OdpowiedzUsuńHexx, co prawda to prawda :) w ogóle te essenciaki mają fajne kolory, dlatego mimo złej jakości mam ich całe stadko :D
OdpowiedzUsuńFajny kolorek ostatnio zastanwiałam się nad jego zakupem
OdpowiedzUsuńYasminello, jestem ciekawa, czy Cię przekonałam :)
OdpowiedzUsuń