Bardzo bardzo lubię Inglota, zwłaszcza za cienie, akcesoria, pędzle, rozcienczalnik do lakierów. Ale mam w kosmetyczce jeden inglotowski kosmetyk, który mogę określić tylko jednym słowem: bubel. Mowa tu o korektorze Perfect Concealer.
I really like Inglot's products, especially their eyeshadows, accessories, brushes, nail polish thinner. However, I have one Inglot's product which to me is a total failure: Perfect Concealer.
Jest to korektor na wyprsyki. Absolutnie nie nadaje się pod oczy. Ja doszukałam się tylko dwóch plusów, które go jednak w moich oczach nie ratują: nie zapycha ani nie uczula oraz wygodna forma ołówka. Minusów za to jest mnóstwo:
- dziwna paleta kolorystyczna (KLIK): ja nie mogłam znaleźć dobrego koloru dla siebie, w końcu kupiłam zbyt jasny
- jeśli pryszcz nie ma gładkiej powierzchni, korektor to podkreśli a nie ukryje
- bardzo szybko spływa z pryszcza tworząc wokół niego fosę
- okropnie się ostrzy ten plastik
- przy ostrzeniu korektor często się łamie.
The concealer was designed to cover blemishes. You can't use on the under-eye areas. It didn't give me any allergy and I like the form of a thick pencil. And this is it as far as the good sides of this product are concerned. Disadvantages:
- inadequate colours (CLICK) - none of them matched my complexion and I ended up buying a concealer far too light for me
- if the surface of a pimple is not smooth, the concealer highlights the pimple instead of covering it
- it kind of "flows down" and uncovers the pimple in no time
- it's hard to sharpen
- when you sharpen it, the concealer tends to break.
Ogólnie jestem na nie i nigdy więcej nie kupię tego produktu. Miałyście z nim do czynienia?
All in all, I don't like this product as it simply doesn't do the job.
Tu porównanie mojego zbyt jasnego odcienia z dobrze dobranym odcieniem Rimmela: / Here you can see Inglot's concealer compared to Rimmel's one (Rimmel is darker and matches my complexion)
*****************************************************************
No i mam dla Was pomarańczowo-brązowy makijaż / And today's EOTD:
Użyte kosmetyki / Products used:
Jak Wam się podoba? Na żywo kolorki są dużo intensywniejsze...
Do you like it? In reality the colours are much brighter...
Rzęski masz poskeljane strasznie, a tak to ok :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście ten korektor jest strasznie jasny, ciężko takim jasnym odcieniem coś zamaskować, bo kolor to raczej uwidoczni.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż :) ten złoty akcent w wewnętrznym kąciku tak ładnie rozświetla całe oko.
Ładne przejscie dwóch cieni:)
OdpowiedzUsuńnie masz posklejanych rzęs... ślicznie, zwłaszcza ta kreska, no i masz piękne brwi.. :))
OdpowiedzUsuńMakijaż cudowny ;D Dobrze wiedzieć o tym korektorze będę się go wystrzegać ;D
OdpowiedzUsuńSuper:) Masz piękne oczy:)
OdpowiedzUsuńŚliczny Makijaż
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńjestem zła na mój aparat, że zjada kolory strasznie, na żywo ten makijaż dużo bardziej mi się podoba niż na zdjęciach :/
Wedlug mnie troszkę zadaleko pociągnęłaś ten ciemny brąz a rzęsy wyglądają trochę tak jakby były pomalowane od połowy, ale sama koncepcja makijażu bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńdo rzęs rzeczywiście się nie przyłożyłam...
OdpowiedzUsuńMoja kuzynka ma ten korektor i pamiętam jak kiedyś u mnie probowałysmy go natemperować, jednym słowem: masakra... Użyłyśmy trzech różnych temperówek i za każdym razem kiepsko szło...
OdpowiedzUsuńFajny makijaż :)
OdpowiedzUsuńładnee .;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż!! Uwielbiam takie kolorki !!
OdpowiedzUsuńSuper! ;* Ładny makijaż, a produkt faktycznie wydaje się być mało imponujący ;) Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńLady In Purplee, mi też koszmarnie szło ostrzenie tego korektora, męczarnia wręcz
OdpowiedzUsuńRykoszetko, Kalausia, Anula, Fashion Juley, dziękuję :)
Ja również kupiłam ten korektor... No i masakra, nie polecam... w ogóle nie mieścił mi się w żadnych moich największych temperówkach! Poza tym na mojej cerze on strasznie wysychał i zamiast kryć - wręcz się wyróżniał....;/
OdpowiedzUsuńHej, niestety i ja przejechalam sie na tym korektorze. Kupilam ich kilka w poprzednim roku i bylam zadowolona, swietnie sie temperowal. W tym rok kupilam 2, 1 byl tak tragiczny ze i trzymanie w lodowce nie pomoglo(myslalam ze zle go przechowywali w sklepie,ulegl przegrzaniu i dlatego byl taki miekki i lamiacy sie). Kupilam 2gi w innym miejscu ,byl lepszy ale i tak sie lamie i zle temperuje.
OdpowiedzUsuńTeraz szukam czegos podobnego. I nie moge znalezc podobnego odcienia (uzywam najjasniejszego,bodajze nr 43).
Pozdrawiam,
Iwona
może różne partie różniły się właściwościami czy coś...
Usuńpowodzenia w poszukiwaniach :) ja jeszcze nie znalazłam korektora idealnego
Ostatnio bardzo polubiłam brązy :) na prawdę bardzo fajnie pomalowane oczka :))
OdpowiedzUsuńTeż jestem z UK :)
Obserwuję i jeżeli masz ochotę to zapraszam do siebie :)
dziękuję :)
Usuń