Tak, tak, wiem, że ten lakier był pokazywany na wielu blogach, ale uważam, że jest tak świetnej jakości, że drobna reklama mu nie zaszkodzi:) Jego plusy: schnie w przeciągu sekund, super wygląda, nie odpada od paznkocia a wręcz przedłuża trwałość manicuru. Słowo ostrzeżenia: należy pozwolić bazowemu lakierowi dobrze wyschnąć, bo inaczej Barry M "ściągnie" ten bazowy kolor. Wczoraj pomalowałam paznokcie, odczekałam 10 minut i położyłam Barry'ego i właśnie taka niespodzianka mnie spotkała. Zmyłam lakier, pomalowałam paznokcie jeszcze raz i dałam Barry M dopiero dzisiaj - i jest super:) Pękający lakier wysycha na mat, ale z upływem dni mat przechodzi w satynę. Na paznokcie kładziemy tylko jedną warstwę lakieru. Nie pęka on na gołym paznokciu. Efekt pęknięć zależy od grubości warstwy - jeśli nałożymy go cieniuteńko, pęknięcia będą takie ledwo widoczne. Ja nakładam średniogrubą warstwę i otrzymuję to, co widać na zdjęciach:) Pękający lakier jest w dotyku chropowaty - jeśli to komuś przeszkadza, należy nałożyć top coat.
Fajny mani z użyciem tego lakieru pokazała nam dziś Hexxana TUTAJ.
U mnie Barry M nałożony na Miss Sporty 330 green lemon, który pokazywałam TUTAJ. Na zdjęciach nie ma top coatu.
Yes, I know that this cracking polish has been presented on many blogs already but I think that this is such a great product that a next "advertisement" won't do any harm:) The polish has many advantages: it dries in a matter of seconds, looks great, and doesn't fall off the nail but actually makes your mani last longer. However, remeber to let your base nail polish dry completely or otherwise your Barry M will "pull" that base colour while drying. Yesterday I painted my nails and applied a coat of Barry M after 10 minutes and this "pulling" thing happened. I removed the spoilt mani, painted my nails again and applied Barry M polish today - and the result is great:) Barry M cracking polish dries to be matte but it's less and less matte with every passing day. You are supposed to apply only one coat. It won't crack on a bare nail. The effect depends on the thickness of the coat. If your coat is really thin, the cracks are rather slight. My coats are neiter too thin nor too thick. The polish is coarse to touch so if it bothers you just use a top coat.
You can see a nice manicure done by Hexxana on her blog HERE.
The pictures above: Barry M over two coats of Miss Sporty 330 green lemon which I presented on my blog HERE. I didn't use any top coat.
I trafilam do Ciebie:D
OdpowiedzUsuńPieknie dziekuje za rade:* wlasnie nalozylam go na suchy lakier,ktory mialam nalozony wczoraj i nareszcie mam efekt taki jak powinien byc:)
Mnie niestety przeszkadza ta chropowatosc (generalnie nie cierpie jak mi cos odstaje na pazurach;))wiec musze uzyc topa dla lepszego wygladzenia.
Bardzo podoba mi sie to,co pokazalas:)
Serdecznie pozdrawiam!
Cieszę się, że mogłam pomóc:)
OdpowiedzUsuńDzięki tej notce skusiłam się na zakup takiego lakieru i jestem MEEEGA szczęśliwa,że tu trafiłam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten lakier, jeden z lepszych pękaczowych efektów moim zdaniem:)
OdpowiedzUsuńja mam pękacz i IsaDory i daje bardzo fajny efekt. lubię w nim to, że można poszaleć z doborem koloru bazowego lub brokatu na wierzch. mila odmiana w malowaniu paznokci :)
OdpowiedzUsuńszybki i dobry efekt ;)
OdpowiedzUsuńMam pękający lakier innej firmy i jeszcze nigdy nie uzyskałam zadowalającego efektu.. ale w tym poście dowiedziałam się, że do całego malowania źle się zabierałam xD następnym razem powinno pójść lepiej :D dzięki ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
w takim razie cieszę się, że jakoś mogłam pomóc :)
Usuńświetny efekt, ja podobny osiągam pękaczem z avonu :)
OdpowiedzUsuńI.
:)
Usuńlubię lakiery pękające. swój właśnie wykończyłam :)
OdpowiedzUsuńja swoich raczej nie wykończę, przeszła mi faza na pękacze....
Usuń