Korzystając z pobytu w PL poszłam na wiosenne zakupy do jednego z moich ulubionych sklepów. Miałam 20% zniżki;)
Today I went to one of my favourite stores. Mostly because I had 20% discount on all the clothes;)
Przy okazji zajrzałam do drogerii, bo "chodził" za mną lakier 306 velvet rose z Rimmela. Jest to przepiękny odcień różu. I wiecie co? W Anglii ten akurat kolor NIE ISTNIEJE. Nie ma go nawet na oficjalnej stronie producenta. Dziwne, co nie?
To make the day perfect I just had to buy a gorgous nail polish by Rimmel - 306 velvet rose. It is not available in England. In fact, it doesn't exist there. You won't find it on the Rimmel website. Weird, isn't it?
Śliczne te bluzki w kwiaty, choć płaszczyk też niczego sobie :) Kolor mnie urzekł, uwielbiam takie róże! :)
OdpowiedzUsuńpiękne zakupy, zakochałam się w trenczu z pierwszego zdjęcia - po prostu idealny! :)
OdpowiedzUsuńChyba komuś brakuje wiosennych kwiatków :) Śliczny ten płaszczyk. A rimmel? boski!
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńsuper płaszczyk i bardzo fajne kwiatowe wzory :)
OdpowiedzUsuń