Rok temu chciałam kupić dobry korektor pod oczy. Sprawdziłam kilka opinii na wizażu i zdecydowałam się na korektor w musie z Maybelline, bo miał bardzo dobre recenzje i cenę. Ja jednak mam mieszane uczucia w związku z tym produktem.
Mam odcień 02 natural, który jest mniej więcej tego samego koloru co mój podkład, więc powinnam była kupić jaśniejszy odcień. Wtedy tego jednak nie wiedziałam. Produkt nie ma zapachu. Ma formę musu; kiedy go kupowałam, podobało mi się to, ale dziś wiem, że taki mus jest jednak cięższy nić płynny korektor. Do tego w opakowaniu trzeba grzebać palcem lub pędzelkiem, co, jak wiadomo, nie jest zbyt higieniczne i wiąże się z obecnością wielu konserwantów. Korektor można stosować pod oczy i na wypryski. Duży plus daję mu za to, że nie wchodzi w zmarszczki ani się nie waży, jednak mimo że jest gęsty i, co tu ukrywać, ciężkawy, nie potrafi zakryć bardzo ciemnych cieni. Właściwie moim zdaniem nadaje się tylko dla osób, które pod oczami nie mają zbyt wiele do ukrycia. Do tego mam wrażenie, że mnie lekko podrażnia w wewnętrznym kąciku pod oczami, bo po aplikacji skóra w tym miejscu mnie trochę swędzi a po demakijażu jest różowawa. Wypryski zakrywa, ale nie na długo - tak jakby spływa z nich. Ja znalazłam dla niego troszkę inne zastosowanie - kładę go cieniutką warstewką na moje różowe obszary naczynkowe i on je nieco neutralizuje. Niestety trochę wysusza mi skórę na policzkach (mam cerę mieszaną) ale pod oczami już nie (trochę to dziwne, nie uważacie?). Na wypryski i pod oczy lepiej aplikować go pędzelkiem (lepiej wygląda), ale do przykrycia obszarów naczynkowych używam palców. Ogólnie więcej go nie kupię, ale nie mogę powiedzieć, że nikomu go nie polecam. Jeśli macie ochotę spróbować - próbujcie.
A year ago I wanted to buy a good under-eye concealer so I read some reviews and decided to buy the dream mousse concealer by Maybelline as both the reviews and the price were favourable. However, I can't really decide if I like it or not.
I have 02 natural shade which is a little too dark for me. I mean, it's exactly the same as the colour of my foundation and the concealer shuld be a tad lighter. The product doesn't have any scent. When I bought it, I liked the mousse form but now I think that liquid concealers are better. What I also learnt to dislike is the fact that I have to touch the product with my fingers or brushes which makes it not-so-hygienic, not to mention the fact that such products contain many preservatives.
You can use the concealer to cover the dark circles under your eyes as well as any imperfections. It doesn't highlight your wrinkles but even though it's thick it doesn't cover the circles too well. I think it's better for people who actually don't have the dark circles problem. Also, when I apply it under my eyes, the skin in the inner corners starts itching and turns pinkish. When applied to pimples it kind of runs down after a while. That's why I use it only as a corrector to cover my capillaries area. I recommend to apply it under your eyes and on the blemishes with a concealer brush - it looks better than when applied with your fingers.
All in all, I won't buy it again but I can't say that it's not worth trying.
Dla zainteresowanych:
Ingredients: Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Isododecane, Trimethylpentanediol/Adipic Acid/Isononanoic Acid Copolymer, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Tribehenin, Polymethylsilsesquioxane, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Disodium Stearoyl Glutamate, Silica Dimethyl Silylate, Phenoxyethanol, Aluminum Hydroxide, Vinyl Dimethicone/Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Methylparaben, BHT, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Butylparaben, May Contain (+/-):, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77499, CI 77492, CI 77491/Iron Oxides (Iron Oxides), CI 77163 (Bismuth Oxychloride)
Cyclopentasiloxane: Emolient. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje skórę i włosy, czyli zmiękcza i wygładza. Wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyków - zapewnia łatwiejszą aplikację i rozprowadzanie preparatu na skórze i włosach (http://kosmopedia.org/encyklopedia/cyclopentasiloxane,305/id:305/)
Dimethicone: emolient tzw. suchy, niekomedogenny (nie powoduje powstawania zaskórników), czyli tworzy na powierzchni skóry film, który ogranicza ucieczkę wody z naskórka. Poprawia właściwości sensoryczne preparatu. Ułatwia rozprowadzanie, daje efekt wygładzenia. Ponadto jest to substancja przeciwpienna, czyli gasi pianę w preparatach do mycia. (http://kosmopedia.org/encyklopedia/dimethicone,306/id:306/)
Isododecane: używany jako rozpuszczalnik, ułatwia rozprowadzanie produktu, zapobiega odparowywaniu wody ze skóry (http://www.cosmeticscop.com/cosmetic-ingredient-dictionary/definition/769/isododecane.aspx)
Trimethylpentanediol/Adipic Acid/Isononanoic Acid Copolymer: Pochodzenia chemicznego. Substancja zmiękczająca, tworząca ochronny, stabilny film na skórze, włosach, paznokciach. (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=823)
Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer: składnik kontrolujący lepkość produktu (http://www.cosmeticsdatabase.com/ingredient.php?ingred06=702043)
Tribehenin: emolient
Polymethylsilsesquioxane: silikon, tworzy gładki, jedwabisty film, składnik bezpieczny (http://truthinaging.com/ingredients/polymethylsilsesquioxane)
Methyl Methacrylate Crosspolymer: polimetaakrylan, zagęstnik, nadaje pożądaną konsystencję kosmetyku, stabilizator emulsji, tworzy film na skórze (http://cozakrem.pl/Details/ReACT-Krem-maska-na-szyj%C4%99-i-dekolt.html)
Disodium Stearoyl Glutamate: reguluje konsystencję kosmetyku, nawilża (http://truthinaging.com/ingredients/disodium-stearoyl-glutamate)
Silica Dimethyl Silylate: zapobiega zlepianiu się, emolient, stabilzuje emulsje, kontroluje lepkość (http://www.cosmeticsdatabase.com/ingredient.php?ingred06=705914)
Phenoxyethanol: Pochodzenia chemicznego. Ciecz o mocno kwiatowym zapachu, lekko rozpuszczalna w wodzie, dodawana do kosmetyków jako środek konserwujący. Najczęściej używana jako substancja rozpuszczająca dla innych konserwantów (parabeny) lub wspomagająca ich działanie (methyldibromo glutaronitrile). Maksymalne dopuszczalne stężenie to 1%. Działa w środowisku kwaśnym (pH). (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=648)
Aluminum Hydroxide: Pochodzenia mineralnego. Składnik o wszechstronnym działaniu:
- ma za zadanie regulować lepkość w końcowym produkcie (zmniejszać lub podwyższać)
- jest substancją wchodzącą w skład naturalnego czynnika nawilżającego
- środek natłuszczający, wygładzający, zapewniający prawidłową ochronę, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=864)
Vinyl Dimethicone/Methicone Silsesquioxane Crosspolymer: kontroluje lepkość (http://www.cosmeticsdatabase.com/ingredient.php?ingred06=706878)
Methylparaben: Pochodzenia chemicznego. Środek konserwujący najczęściej używany z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem do produktów kosmetycznych. Działanie jego jest w lekko kwaśnym zakresie (pH) przeciw drożdżom i pleśni, mniej skuteczny przeciwko bakteriom. Bardzo źle rozpuszczalny w wodzie. Należy do najczęściej używanych konserwantów. Środek wywołujący alergie. (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=622)
BHT: Pochodzenia chemicznego. Silny przeciwutleniacz występujący w postaci bezbarwnych do jasnożółtych kryształów lub krystalicznego proszku, nierozpuszczalny w wodzie. Używany w celu opóźnienia, zahamowania, zapobieżenia jełczeniu lub innym procesom niszczącym na skutek utleniania. Substancja wywołująca alergie. Podejrzana o uszkadzanie płodu. (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=987)
Ethylparaben: Pochodzenia chemicznego. Ethylparaben należy do najczęstszych środków konserwujących. Środek konserwujący, który przeważnie stosowany/kombinowany jest z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem (phenoxyethanol) do produktów kosmetycznych. Działa w słabym kwaśnym zakresie (wartości pH) przeciw drożdżom i pleśni, mniej skuteczny przeciw bakteriom. Bardzo źle rozpuszczalny w wodzie. Może wywoływać alergie. (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=552)
Propylparaben: Pochodzenia chemicznego. Środek konserwujący najczęściej używany z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem do produktów kosmetycznych. Działanie jego jest w lekko kwaśnym zakresie (pH) przeciw drożdżom i pleśni, mniej skuteczny przeciwko bakteriom. Źle rozpuszczalny w wodzie. Należy do najczęściej używanych konserwantów. Środek wywołujący alergie. (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=683)
Isobutylparaben: Pochodzenia chemicznego. Środek konserwujący mający za zadanie chronić przed zepsuciem przez mikroorganizmy i utrzymać jakościowo dany produkt w jak najlepszym stanie. (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=579)
Butylparaben: Pochodzenia chemicznego. Środek konserwujący, którego zadaniem jest chronić produkt przed zepsuciem i utrzymać go w jak najlepszym stanie. Konserwant często łączony z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem. Działa w lekko kwaśnym przedziale (pH) przeciwko drożdżom i pleśni, mniej skuteczny w ochronie przeciw bakteriom. Substancja słabo rozpuszczalna w wodzie. Jeden z najbardziej popularnych i łagodnych konserwantów. (http://www.wizaz.pl/chemia/view.php?id=483)
plus barwniki
Naprawdę? Ja Chanel uwielbiam. Szkoda że tak dużo torebek jest teraz stylizowanych własnie na Chanel bo przez to straciła trochę na uroku.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i zapraszam ponownie - chętnie wymienię się Obserwowanymi.
Pozdrawiam
xx fashionablyyy
___
Masz bloga? Jeśli interesuje Cię zarabianie gwarantowanych pieniążków na wyświetlaniu reklam na blogu, kliknij tutaj
Bardzo mi miło! :)
OdpowiedzUsuńCzęsto, gdy ktoś nie napisze mi o tym w komentarzu mogę to przeoczyć- a od razu dodaję do Obserwowanych również :)
Pozdrawiam
xx fashionablyyy
___
Masz bloga? Jeśli interesuje Cię zarabianie gwarantowanych pieniążków na wyświetlaniu reklam na blogu, kliknij tutaj
:)
OdpowiedzUsuńa ostatnio się nad tym korektorem zastanawiałam :) ale skoro mówisz, że jest średni, to chyba po raz kolejny zainwestuję 12zł w korektor vipery - ten mnie jeszcze nie zawiódł, chociaż krycie też ma przeciętne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja:). Jak mówisz że taki sobie to nie bede nim sobie glowy zawracac;)
OdpowiedzUsuńa.,nie miałam styczności z Viperą, ale jeśli Cię nie zawiódł, chyba lepiej go wybrać niż Maybelline
OdpowiedzUsuńkleopatre, dzięki. Jeśli chodzi o ten korektor - szału nie ma, wciąż szukam ideału...