czwartek, 12 lipca 2012

Zakupy!

Właśnie się pakuję (a czynności tej nienawidzę całym sercem), ponieważ wracam za kilka godzin do UK. A że jak jestem w Polsce, nie mogę się powstrzymać przed zakupami, kosmetyczka się nieco powiększyła. Nabytki:


Odżywka Isany zostaje w Polsce, będzie czekać na mój kolejny przyjazd :) Resztę zabieram :)


A wczoraj widziałam się z Przyjaciółkami i jedna z nich podarowała mi nieużywane przez siebie cienie:


Śliczne są <3

Buziaki :*

55 komentarzy:

  1. Lubię błyszczyki Inglota Sleeks, ale to opakowanie zupełnie nie w moim guście:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opakowanie też mi się do końca nie podoba, a błyszczyków jeszcze nie znam toteż kupiłam :)

      Usuń
  2. Mam tą odżywkę Isana i bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. no właśnie nie wydaje mi się, żebym nakupowała bardzo dużo :)

      Usuń
  4. Read my lips - pokaż co to za cacko:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie powiększenie kosmetyczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też cieszą smakołyki, które przemycasz :DDD Muszę spadać bo z Pam zrobiłyśmy sobie sesję i jak zwykle rozmowie nie było końca. Aż szkoda, że tylko tak.... :(
      Spokojnego lotu Kochana :*

      Usuń
    2. spokojnie, na pewno do spotkania dojdzie :*

      mam dla Ciebie kilka rzeczy od Pam, ale niestety nie byłam w stanie zabrać wszystkiego, co chciała Ci dać...

      Usuń
    3. Liczyłyśmy się z tym także rozumiem i ogromnie dziękuję, że się zgodziłaś :*

      Usuń
    4. wyślę Ci je po weekendzie, bo dziś nie dam rady :*

      Usuń
  6. Z Polski koniecznie trzeba coś przywieźć, przecież tu tyle dobroci :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Simply, mam nadzieję że nie gniewasz się na mnie że nie zostałam z Wami pogadać :* Ale nie mogłam zostawić TŻ samego na pastwę zakupów, jego ojciec chciał podobną koszulkę do jego, a on nawet nie pamiętał jaką sobie kupił dzień wcześniej :< Jakby został sam to nie wiem co by wybrał :D

      Usuń
    2. A, i jeszcze łączę się z Tobą w bólu, też się właśnie pakuję i mam to głupie wrażenie, że czegoś zapomniałam :(

      Usuń
    3. nie, no co Ty, nie gniewam się. w ogóle to fajnie było zobaczyć Ciebie chociaż przelotem :* a chłopaka masz bardzo fajnego!

      o tak, takie wrażenie ZAWSZE mi towarzyszy :D

      Usuń
  7. Liner z My Secret wygląda ciekawie :). Czekam na prezentację na oku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy opanuję pędzelek :) bo kolorek jest bardzo fajny, ale pędzelek - tragedia

      Usuń
  8. błyszczyk Inglota, jaki piękny ma kolor! i cienie też prześliczne, szczególnie ten jasny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie mnie błyszczyk zauroczył najbardziej z wszystkich, które macałam :)

      a cień wygląda cudnie i na oku, i na... policzkach ;)

      Usuń
  9. zakupy muszą być! Bardzo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sama nie znoszę pakowania...teraz już nie robię tego tak często. Miłej podróży:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i pomyśleć, że pakuję się kilka razy w roku od kilku lat, a wciąż nie opanowałam do końca tej umiejętności :P

      Usuń
  11. Mam tę szminkę TheBalm w pięknym odcieniu nude :) fajne, delikatnie chłodzi usta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Same cuda ;) Mój Inglot 316 przybija piątkę Twojemu 317 ;> :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, czy będzie pasować do mojej tęczówki...

      Usuń
  13. piękne cienie:) też nie lubię się pakować...

    OdpowiedzUsuń
  14. też używałam tej odżywki Isana, a stempelków Essence mam całą kolekcję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie mam kilka stempelków, choć nie mam czasu używać :P ale mieć chcę ;)

      Usuń
  15. Ooooch, osławiona Isana :)) chyba powinnaś sprowadzać ją sobie w ilościach hurtowych do Blackpool :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo przyjemne nabytki. To zawsze cieszy (:

    OdpowiedzUsuń
  17. ja też uwielbiam zakupy w PL :D już niedługo i ja zrobię najazd na drogerie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. koniecznie pokaż szminkę z TheBalm, genialne ma opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Widzę, że Inglot i Essence zdominowały zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Już widzę makijaż wykonany tymi cieniami! :) Polskie kosmetyki najlepsze! jak byłam w UK denerwowało mnie, że nie do wszystkich kosmetyków z PL mam dostęp :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie jakoś nie mogę się zebrać, żeby tych cieni użyć- nie umiem obsługiwać matów. ale będę ćwiczyć :)

      no właśnie, wiele osób tego nie rozumie... może z kolorówką jest w UK ok, ale pielęgnacja leży i kwiczy, bardzo trudno kupić naturalne kosmetyki czy półprodukty :( nawet kosmetyki dla dzieci są napchane parafiną i innymi świństwami :(

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...