Niedawno pomogłam naszej Lady In Purplee w lakierowych zakupach. W zamian Lady przysłała mi paczkę pełną kosmetycznych smakołyków:
Ależ mi się oczy zaświeciły na widok pyszności z Lawendowej Farmy! Balsamem do ust i plastelinką Muminka jestem wstępnie zachwycona :) Dostałam również maseczki, odlewkę olejku Alverde, świetny cień Inglota (344 M), śliczne flejki z MIYO, odlewkę podkładu niebrudzącego Yves Rocher, cudny pierścionek oraz kolejną rzecz, która mnie zachwyciła - bronzer i rozświetlacz Sleeka. Rozświetlacz jest genialny! Lady pamiętała również o moim J., choć podejrzewam, że ciężko będzie go namówić na zużycie próbek. On jest z tych facetów, którzy tolerują tylko mydło, szampon, dezodorant, pastę do zębów i wodę kolońską...
Kochana, bardzo Ci za wszystko dziękuję :*
A poza tym w zeszły piątek poznałyśmy ze Słomką Olgitę, którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiam :) Były pogaduchy, piwko i trochę plażowania - słowem przyjemnie spędzone popołudnie :)
moja ukochana Gdynia!!! :D
OdpowiedzUsuńoł je!
UsuńSuper spotkanie! no i ile smakołyków!!!!!
OdpowiedzUsuńtak, spotkanie było fajne :) a smakołyki - mmm
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle fajne z Was dziewczyny :)
Usuńdziękujemy :)
Usuńoj :D ile fajnych rzeczy :D ciekawi mnie to mydełko, sama chyba sie na takie skuszę :)
OdpowiedzUsuńoch, mam teraz mnóstwo mydeł do przetestowania :P
UsuńYay, foto, foto! :D
OdpowiedzUsuńmiałam dziś pełne ręce roboty, ale w końcu ogarnęłam :)
UsuńAle dobre humorki miałyście :) :)
OdpowiedzUsuńowszem, owszem :)
UsuńNo proszę! To Cię Lady pięknie obdarowała! :) Dostałam kiedyś w SP próbki tego kremu L'Oreal dla facetów i podrzuciłam je bez większych nadziei mojemu mężczyźnie, który również uznaje głównie mydło i nieszczególnie chętnie sięga po jakiekolwiek innowacje w tej kwestii. Jakież było moje zdziwienie kiedy zużył wszystkie 3 próbki i jeszcze stwierdził, że sobie go kupi, bo jest fajny :D Oczywiście krem kupiłam mu ja jako dodatek do prezentu, a teraz używa już drugiego opakowania! Normalnie rewolucja! :D
OdpowiedzUsuńSłomka jaka radosna :D Integrujecie się w tym Trójmieście, że ciężko nadgonić te Wasze relacje! :D Super!
ja już swojemu raz kupiłam krem i nic :( rewolucja nie nastąpiła...
UsuńSłomka jest bardzo pozytywną osóbką :) co do integrowania się - zależy mi na poznaniu jak najwięcej osób, które "znam" z sieci :)
Paczuszka smakowita :D
OdpowiedzUsuńA co do spotkanka - super. Większość trójmiejskich blogerek masz już chyba obcykanych ;)
Olgita reprezentuje Warszawę :) była w Gdyni na Open'rze, zgadały się ze Słomką, a ja dołączyłam :)
UsuńPaczucha świetna ;D
OdpowiedzUsuń'było piwko i trochę plażowania' - ot tak po prostu idzie się na piwo i na plażę - szczęściary ;P
OdpowiedzUsuńwiesz, w sumie nie zdarza się nam to tak często :D
UsuńTeż mam cień 344 i go lubię :). Ubolewam nad tym, że nie jadę w tym roku nad morze. Chlip, chlip.
OdpowiedzUsuńojej :( szkoda, nasze morze fajne jest, jeśli akurat glony nie kwitną :P
Usuńwakacje pełną parą :)
OdpowiedzUsuńtrzeba korzystać, bo w czwartek wracam prosto do pracy :(
Usuńfajnie wygladacie:))
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten lakier miyo- ładnie sie prezentuje w tej buteleczce
dziękujemy :)
Usuńpodejrzewam, że to lakier do layeringu; raczej nie będzie miał megakrycia, ale pokażę go oczywiście :)
U, imponująca paczucha (:
OdpowiedzUsuńCzym jest plastelinka Muminka?
jej zawartość lekko mnie zszokowała, bo Lady dostała w końcu ode mnie tylko 3 lakiery...
Usuńplastelinka jest czyścikiem do twarzy, trochę jak maseczka;jest to glinka kaolinowa, mączka migdałowa, gliceryna, kwiat lawendy i olejek lawendowy uformowane w kulkę podobną w dotyku do plasteliny; odrobinę rozdrabniamy z wodą i kładziemy na buzię na 15 minut
super sprawa, tylko że trzeba ją zużyć w 2 miesiące...
Dla Ciebie to TYLKO 3 lakiery a dla AŻ trzy cudeńka, hehehe :D
UsuńTa plastelinka mnie zaintrygowała! Szkoda, że trzeba ją ta szybko zużyć, ale można się z kimś podzielić. Może namówię którąś koleżankę :)
Usuń...moją mamę na studiach Mumin nazywali, bo była zakochana w serii książkowych przygód tychże, autorstwa Tove Jansson :)
UsuńLady, :*
UsuńNatalio, na pewno da się zużyć przez jedną osobę, będę ją stosować co 2-3 dni i da radę :)
Zajęczaku, ha ha
To się bardzo cieszę, że tak trafiłam, nawet nie wiedzialam czy Ci dać to duo ze Sleeka, bo ostatnio pisałaś, że sporo masz takich kosmetyków. To dobrze, że jednak je wrzuciłam :)
OdpowiedzUsuńTestuj Lawendową Farmę i jeśli chcesz więcej rzeczy z niej czy z Zrób Sobie Krem to daj znać, zrobimy sobie kolejną wymiankę za lakierki ;) Ja właśnie chce przerzucić się na takie naturalne mydła i zaczęłam próbować tych rzeczy do ciała i buzi, a w planach mam też włosy ;)
Ja ostatnio staram się przekonać swojego faceta do używania czegoś więcej niż tylko wymaganego minimum i nawet coś mi się udało bo ostatnio mnie poprosił o kupno kremu, które poznał właśnie dzięki próbce. Dorzuciłam mu jeszcze żel i kazałam też go używaći nawet jest zadowolony choć marudził na początku ;)
Miłego używania :*
w sumie to dwa rozświetlacze poleciały w świat ;)
Usuńi Lawendowa, i ZSK bardzo mnie kuszą, ale mam trochę kosmetyków z BU (3 hudrolaty, serum, maseczka, tonik z kwasem) do zużycia, więc może za jakiś czas :) no i mam zapas różnych różniastych mydeł, z 10 chyba; muszę się za to wszystko zabrać, żeby nic się nie zmarnowało ;)
próbowałam swojego przekonać do kremów dla facetów, ale on uparty jest, więc ciężko to widzę ;)
Świetna paczka :). Widać, że jesteście uśmiechnięte, super, że coraz więcej blogerek lubi się i zna prywatnie!
OdpowiedzUsuńtak, paczka genialna!
Usuńbardzo chcę poznać tyle blogerek, ile będę mogła :) warto :)
fajna paczuszka:)
OdpowiedzUsuńRozpieszczają Cię :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńO kobietko, ale dobroci ;)
OdpowiedzUsuńSzalone kobiety ale LUBIĘ TO!
OdpowiedzUsuńAle paczucha! :) Same smakołyki!
OdpowiedzUsuńJa chętnie zaczekam na recenzję tej muminkowej plastelinki :D
OdpowiedzUsuńbędzie oczywiście :)
UsuńA właśnie, że kurde kiedyś Was spotkam, tak tak, Olgitę też, o! ;<
OdpowiedzUsuńbędziemy do tego dążyć :)
Usuńz chęcią!
UsuńŚwietna paczuszka :))) Ty to masz dobrze :D Ale pierwszy raz słyszę o tej plastelince, muszę poczytać co się z tym robi ;)
OdpowiedzUsuńCudnie wychodzisz na wszystkich zdjęciach ;*
taki czyścik do twarzy, coś jak maseczka :)
Usuńdziękuję :*
masz ode mnie medal za najbardziej roześmianą osobę w blogosferze :>
OdpowiedzUsuńtez chce z Wami ejjjj
naprawdę? faaajnie :D
Usuńno to cho do tricity albo blackpool :)
ahh czemu ja zawsze pracuje gdy jest ładna pogoda:>?
OdpowiedzUsuńczekam na receznję smakołyków;)
no nie wiem :>
Usuńbędą, na pewno będą :)
Faktycznie cenna znajomość:)
OdpowiedzUsuńFajna paczka i fajnie Wam z tym spotkaniem :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń