Znów swatche, które publikuję w celach archiwistycznych :]
LE Paradise Island, 226
LE Sensual Colours, 241
LE Oriental Dream, Rose Wood
LE Oriental Dream, Jewel Of The Orient
LE Oriental Dream, Bamboo In Autumn
Pamiętacie te kolekcje?
Ten granatowy jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńniestety bardzo, bardzo nietrwały :(
UsuńOoo oczywiście, że pamiętam - chyba na wszystkich blogach było o nich głośno :P
OdpowiedzUsuńswojego czasu ;)
Usuń241 :)
OdpowiedzUsuńLE Sensual Colours 241 świetnie wygląda :) Pozostałe kolory mam i chyba pozbędę się ich ze swojego zbioru, bo użyłam tylko po kilka razy ;)
OdpowiedzUsuńmnie z całego powyższego towarzystwa zauroczył tylko jewel of the orient, więc również myślę nad rozstaniem ;)
UsuńŻaden mi nie wpadł w oko.
OdpowiedzUsuńtak bywa ;)
UsuńPamiętam notki na ich temat czytane na różnych blogach, ale samych lakierów nie mam. Z Sensique mam tylko jednego flake'a :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńOch kiedy to było. Ja miałam dużo lakierów z tej kolekcji, ale posłałam w świat, bo stały nieużywane.
OdpowiedzUsuńmoje w sumie też stoją...
UsuńNigdy jeszcze nie miałam nic z Sensique:)
OdpowiedzUsuńi tak bywa :)
Usuń#241 jest boooski!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiebieski jest piękny <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPamiętamy! :D
OdpowiedzUsuńmamy dobra pamięć :D
Usuńgranat bym przygarnęła, reszta to nie moje kolory :) może to i dobrze, bo bym rozpaczała, że już niedostępne ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
Usuńdrugi i czwarty kolorek podobają mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńKolekcji nie kojarzę, nawet nie wiedziałam, że Sensique ma lakiery :) Jednak tym razem dla mnie niż za czym można by było wg mojego gustu tęsknić ;)
OdpowiedzUsuńSensique ma mnóstwo lakierów w regularnej kolekcji tyle, że odcienie są raczej bezpieczne, bez szaleństw ;)
Usuńniebieski śliczny ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń2 granacik ładny:)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że wybitnie nietrwały :/
Usuńbyło głośno na blogach jak wyszły :)
OdpowiedzUsuńlimitki mają to do siebie, że przez jakiś okres o nich głośno ;)
UsuńTen drugi zdecydowanie do mnie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńwiem, że lubisz takie kolory :*
UsuńLE Sensual Colours 241 obłędny kobalt!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam Bamboo In Autumn - mój ulubieniec z tej limitki! :)
OdpowiedzUsuńmoim ulubieńcem jest zdecydowanie jewel of the orient :)
UsuńRose Wood ciekawy:]
OdpowiedzUsuńowszem, ale jednak nie pałam miłością do takich rudości :)
UsuńSensual Colours 241 jest po prostu obłędny, szkoda, że nietrwały :-(
OdpowiedzUsuńwielka szkoda, bo to dosłownie mani jednodniowy :(
UsuńŻałuję, że nie mam dostępu do Natury i Sensique, ponieważ omijają mnie takie piękne niebieskości. LE Sensual Colours nr 241 prezentuje się obłędnie. Uwielbiam takie głębokie odcienie. Mają w sobie coś wyjątkowego, przez co skupiają moją uwagę:)
OdpowiedzUsuńmyślę, że w razie czego inne blogerki mogłyby Ci pomóc ;) a 241 nie żałuj, jest koszmarnie nietrwały. odpryskuje jeszcze w dniu aplikacji :)
UsuńMnie naturalnie niebieski podoba się najbardziej :D
OdpowiedzUsuńnaturalnie :)
Usuńmam podobny niebieski z Golden Rose:) w sumie z sensique nie mialam lakierow chyba:)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
Usuńpierwszy jest cudny!:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń