Z góry zapowiadam, że dziś będą zachwyty. I fakt, że produktu nie kupiłam sama, a dostałam do testów, nie ma tu nic do rzeczy. Ta sól jest po prostu bardzo, bardzo, bardzo dobra. Osobiście nie znalazłam w tym kosmetyku żadnych wad.
Produkt zamknięto w dużym, plastikowym słoiku o minimalistycznej, ale estetycznej szacie graficznej. Pod zakrętką znajduje się plastikowa pokrywka, która dodatkowo zabezpiecza produkt przed rozsypaniem się, wilgocią, itp. Do opakowania dołączono również miarkę. Świetne rozwiązanie! Mi zazwyczaj na jedną sesję wystarcza jedna miarka.
Producent zabarwił produkt na żółto. Sól jest gruboziarnista, ale dość szybko się rozpuszcza. Przy dolewaniu wody tworzy się piana (SLS w składzie). Sól przepięknie pachnie cynamonem i zapach ten przechodzi na wodę. Przez cały czas, kiedy moczymy stopy, towarzyszy nam niezwykle przyjemny zapach cynamonu.
Stopy moczę w soli zwykle raz w tygodniu przez 20 minut. Po takiej sesji są cudownie zmiękczone i przyjemnie nawilżone. Usuwanie zrogowaciałego naskórka przebiega szybko i bezboleśnie. Cały zabieg jest prawdziwie relaksujący (jeśli to się lubi oczywiście).
Nie potrafię jednak stwierdzić na ile olejek cynamonowy, a na ile sama ciepła temperatura wody wpływają na rozgrzanie stóp. Efekt rozgrzania stóp nie jest szczególnie długotrwały.
Wydawać by się mogło, że produkt zawierający SLS będzie wysuszać skórę. Ja tego absolutnie nie doświadczyłam. Wręcz przeciwnie. Osobiście zresztą nie unikam za wszelką cenę tego detergentu, bo mi akurat nie szkodzi. Wiem jednak, że niektórym z Was z SLSem nie po drodze. Cóż, ostrzegam, że tu składnik ten występuje.
Zastosowana sól pochodzi z Kłodawy. Ponoć jest bogata w mikroelementy. No i jest z Polski ;)
Jestem niesamowicie zadowolona z tej soli. Ma funkcjonalne opakowanie z dołączoną miarką, cudnie pachnie, świetnie zmiękcza skórę stóp tym samym przygotowując ją do bezbolesnego usunięcia zrogowaciałego naskórka, zostawia stopy nawilżone i zrelaksowane. Jedynym minusem dla niektórych osób będzie obecność SLS w składzie.
Pójdę o krok dalej - mając porównanie z solą oliwkową z Biedronki, solą On-Line i solą Fuss-Wohl muszę stwierdzić, że sól Flos-Leku ma w moim odczuciu zdecydowanie najlepsze właściwości zmiękczające skórę. Na pewno będę wracać do tego produktu. Normalnie kosztuje 15,35 zł / 500 gram, ale czasem można trafić na promocje. Na przykład obecnie w sklepie internetowym koszt soli wynosi 12,30 zł.
Znacie? Lubicie?
Nie moczę nóżek.. Od kilku lat używam dwustronnej tarki do stóp na sucho. Jest to według mnie zdecydowanie lepszy sposób na pozbycie się zrogowaciałego naskórka. I rezultaty są w moim przypadku lepsze niż kiedyś. Taką kąpiel namaczającą z solą zrobiłabym chętnie po tarkowaniu :D
OdpowiedzUsuńja sobie nie wyobrażam robić tego na sucho... mój zrogowaciały naskórek jest naprawdę gruby, tarcie na sucho przyprawiłoby mnie o ogromny ból
Usuńo_O Cat, jesteś hardkorem. Pal licho ból, ale ja bym chyba nie zniosła tego dźwięku. :P Jednak wolę się pomoczyć (jakkolwiek dziwnie to brzmi).
Usuńlol, dźwięk to też przeszkoda ;)
Usuńto nie boli :) serio serio, trzeba mieć dobry sprzęt i juz :)
Usuńteż na początku miałam obawy.
dźwięku jedynie nie da się przeskoczyć.. ;)
ja jednak pozostanę przy moczeniu :)
UsuńJa też wolę moczenie, bo to jest dodatkowy relaks :)
Usuńno właśnie :]
UsuńUwielbiam cynamon <33
OdpowiedzUsuńPrzydała by mi się taka sól ;)
w takim razie polecam :)
UsuńUwielbiam zapach cynamonu, dlatego ta sól na pewno znajdzie się na mojej zakupowej liście :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będziesz równie zadowolona :)
UsuńCzytałam już o tej soli dużo dobrego i nie ukrywam, że kusi mnie jej zakup :)
OdpowiedzUsuńGdybym tylko regularnie moczyła stopy to by było dobrze ;)
cóż, ja jestem zmuszona regularnie moczyć stopy, bo mi się martwy naskórek na piętach nabudowuje bardzo szybko :(
UsuńUwielbiam wszelkie sole do stóp! Muszę koniecznie kupić tą - zapach cynamonu na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że spodoba Ci się tak samo, jak mi :)
UsuńOoo, muszę kupic:) Uwielbiam wszelkie sole do stóp, mam swoją ulubioną z Gehwol ziołową, ale ta jest tania i piszesz, że jest dobra, więc why not?:)
OdpowiedzUsuńteż nie widzę przeciwwskazań :D
UsuńCzuję się skuszona! :)
OdpowiedzUsuńTy też mnie często kusisz :)
UsuńChyba się skuszę;)))
OdpowiedzUsuńze swojej strony polecam :)
Usuńfloslek, sól cynamonowa rozgrzewająca. zapamiętałam. kupię jak będę miała okazję, może ku jesieni. moja sól z ikei się skończyła. muszę o niej napisać, bo zużyłam chyba z 10 opakowań. mam ochotę na coś nowego :)
OdpowiedzUsuńwow, 10 opakowań. też bym miała ochotę na coś nowego ;)
Usuńmam tą sól tylko do stóp zmęczonych, uwielbiam ją!!
OdpowiedzUsuńsól do stóp zmęczonych jest na mojej chciejliście :)
UsuńJak wygląda zmęczona stopa? ;)
Usuńtu nie chodzi o to, jak wygląda, tylko jak się czuje ;)
Usuńo to coś dla mnie. Lubię moczyć stopy w gorącej wodzie. Cynamon też lubię, a cena mi bardzo odpowiada. Skuszę się na pewno:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będziesz równie zadowolona :)
UsuńUwielbiam przesiadywać ze stopami zanurzonymi w misce z gorącą wodą- nie w celach kosmetycznych, a dlatego że moje stopy ciągle marzną. Jeśli coś jest do stóp i ma w nazwie "rozgrzewający"- musi zostać przeze mnie przetestowane:D
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
Usuńmyślę, że jednak w tym przypadku za rozgrzanie stóp bardziej odpowiada ciepła woda niż olejek ;)
nie znam, ciekawy produkt, mój tata uwielbia sole, może mu zakupię:]
OdpowiedzUsuńmogłaby mu się spodobać, jeśli lubi zapach cynamonu :)
UsuńNawet nie wiedziałam że Floslek ma sole, ale czuję się nią skuszona:)
OdpowiedzUsuńma, i to więcej niż jeden rodzaj :)
UsuńDr Stopa niezmiennie mnie bawi :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że czuję się zachęcona.
mnie też ta nazwa bawi ;)
Usuń:*
Nie znałam tego produktu, ale po Twojej opinii jestem skłonna poszukać więcej informacji na jego temat i może się skusze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA jak z zapachem? bo chyba mi umknęło?
OdpowiedzUsuńjest w recenzji :) sól (a potem woda) pachnie cynamonem
UsuńJa w pielęgnacji stóp właściwie nie stosuję soli. Ale fajnie, że produkt się u Ciebie sprawdził.
OdpowiedzUsuńw czym w takim razie je moczysz?
Usuńdo takiej kąpieli dla stóp podobno warto dodać trochę octu, kiedys tak zrobilam i faktycznie bardzo ladnie je zmiekczy:)l
OdpowiedzUsuńo, nie wiedziałam :)
Usuńchciałam ją, nawet raz już w ręce miałam ale nie wiem czemu nie kupiłam, nadrobię na pewno:)
OdpowiedzUsuńwypróbuj ją, bo jest super :)
UsuńMój Mąż jest fanem moczenia stóp, muszę mu sprawić taką miłą sól. Ostatni słój werbenowej zniknął nawet nie wiem kiedy...
OdpowiedzUsuńA zapach cynamonu jest chyba nawet piękniejszy od zapachu róż. I już! :)
moim zdaniem zapach cynamonu jest zdecydowanie piękniejszy od zapachu róż :) za tym ostatnim w naturze jeszcze przepadam, ale w perfumach nie za bardzo...
UsuńMiałam tą sól w drugiej wersji, waniliowo-imbirowej do zmęczonych stóp i była rewelacyjna! Bardzo żałowałam, ze sobie nie wzięłam jej do UK. Dla mnie był to najlepszy produkt tego typu, który stosowałam. Odprężał stopy, ale co ważniejsze - sól dawała świetne efekty pielęgnacyjne i pomogła mi doprowadzić okropnie wyglądające stopy do formy.
OdpowiedzUsuńwaniliowo-imbirową na pewno sobie sprawię :)
UsuńLubię takie praktyczne rozwiązania. Miarka ułatwia dozowanie produktu. Zauważyłam, że w sytuacji, gdy mam wydobyć sypki produkt z opakowania, często dochodzi do marnotrawstwa. Cieszę się, ze firma postawiła na polską sól:) W końcu możemy pochwalić się całkiem przyzwoitymi surowcami:)
OdpowiedzUsuńdoskonale wiem, o czym mówisz pisząc o marnotrawstwie. dlatego ta miarka tak strasznie mnie ucieszyła ;)
Usuńtak, obecność polskiej soli również mnie cieszy. no i fakt, że ta sól jest o niebo lepsza od podobnego produktu fuss-wohl ;)
nie znoszę cynamonu :/ poza tym nie chciałoby mi się chyba tak siedzieć z zamoczonymi stopami :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
Usuńnie miałam ale jestem nią na prawdę zaibnteresowana po Twojej opini:
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam olejek i byłam z niego bardzo zadowolona. Szkoda, że nie wiedziałam o istnieniu tej soli, bo na pewno bym ją kupiła. Ale jeszcze nic straconego ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, wszystko jest do nadrobienia ;)
UsuńTa sól pd dawna jest na mojej liście zakupowej. Już się o niej naczytałam zachwytów :) Będzie moja!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że u Ciebie też będzie się dobrze sprawować :)
UsuńCiekawe jeszcze, czy nadałaby się do całościowej kąpieli...
OdpowiedzUsuńhm, nie wiem, ale to możliwe :)
Usuń