poniedziałek, 11 lipca 2011

Pędzle Catrice i Essence / Catrice & Essence brushes

Spośród czterech pędzelków, które dziś opiszę, dwa można określić mianem hitów :) 

A więc do dzieła! 

Today I am going to describe four brushes. Two of them I consider my personal hits :) 

So, let's get down to business!



Catrice

pędzel do różu/bronzera:

blusher/bronzer brush:
 


Przyzwoity pędzel: miękkie, miłe w dotyku włosie; włosie nie sypie się; z pędzlem nic się nie dzieje w praniu; dobrze leży w dłoni. Ja osobiście nie za bardzo lubię konturować nim twarz (wolę pędzel w kształcie jaja), ale do różu jak najbardziej się nadaje. Fajny, ale nie hit :)


Well, it's a decent brush. It has nice, soft bristles; it doesn't shed them; the brush was washed many times and nothing undesirable happened to it. To be honest, I don't like applying a bronzer with it (I prefer egg shaped brush) but it works well with blushers. Nice but not a hit :)
 

Za to HITEM Catrice jest... / Catrice HIT...

pędzel do eyelinera/eyeliner brush:



I tu uwaga: moim zdaniem skośnie ścięta końcówka jest do niczego. Nie dość, że moja była źle przycięta (wystawał z niej włosek), to po wypraniu szamponem dla dzieci włosie zbiło się w grupki (coś jak owadzie nóżki robione przez niektóre tusze do rzęs) i pędzel nie chce wrócić do początkowego kształtu. Natomiast zakrzywiona końcówka jest GENIALNA. Łatwo wyczarować nią kreskę. Pędzlek jest idealnie wyprofilowany. Końcówkę myję po każdym użyciu i nic się z nią nie dzieje :) Bardzo polecam :) 


Note: in my opinion the angled side is good for nothing. First of all, in mine one bristle was much longer than the others. Even worse, when I washed the brush, the bristles clumped together and didn't go back to the original shape. However, the other end is GREAT. It makes making lines easy. The shape is ideal. I wash it after every use and it's still as good as new :)




Essence 




Pędzelek do eyelinera u mnie leży nieużywany. Próbowałam kilka razy narysować nim kreskę, ale mi nie wychodziło. Nie dla mnie skośnie ścięty pędzel. Jakościowo jednak nie mogę się przyczepić, więc jeśli lubicie tego typu pędzle, polecam.


Za to HITEM jest pędzel do smokey. Szybko i sprawnie cieniuję nim załamanie i rozieram cienie w tym miejscu. Używam praktycznie codziennie. Nic się z nim w praniu nie dzieje :) Na zdjęciu w dolnym prawym rogu macie porównanie z pędzlem Inlota 80HP/S - Essence ma dużo bardziej miękkie i mniej zbite włosie.

To be honest, I don't use the angled brush at all. I just can't. I simply prefer pointed brushes, not angled ones. As for the quality, it's a decent brush so if you like angled brushes, this one is worth recommending.

The smokey eye brush is an Essence HIT. I use it every single day to apply and blend eyeshadows in my crease. In the picture I compared it to Inglot 80HP/S - Essence brush is much softer and the britles are looser. Girls, you have to have this Essence brush :)

30 komentarzy:

  1. A ja dla odmiany bardzo lubię skośnie cięte pędzelki do linera, chociaż przyznam szczerze, że marzy mi się taki zakrzywiony i cieniutki. Wiem, że inglot ma taki w swojej ofercie, a że chyba w okolicy nie mam żadnej szafy z catrice może na takowy się kiedyś skuszę :).

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pędzelkiem do kresek Catrice jest u mnie całkowicie odwrotnie! :D idealne kreski wychodzą mi skośnym a zakrzywionym cienkim.. same krzywusy ;)

    Odnośnie pędzla do pudru/różu/bronzera Catrice - lubię go za miękkość i puchatość, ale za wąski przekrój - używam tylko do bronzera.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dziś rozpracowywałam mój eyeliner w żelu ze Sleeka, jezu co ja się namęczyłam tym pędzelkiem :D hehe

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pędzlami Catrice jeszcze nie miałam styczności... za to skośny do eyelinera z Essence, bardzo mnie zawiódł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Napaliłam się na tą kuleczke z Essence i niestety moje Natury nie są chyba aż tak bogate żeby ją posiadać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio wybrałam się do Douglasa bo pędzelki z Essens i wszystkie wykupili oj:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Skośnie ścięty Catrice też mi się tak zbił w grupki po 1 myciu :/ o tym z Essence jeszcze nie mam zdania.
    Kulka do rozcierania - jest miękka i spełnia swoje zadanie w 100% :) - ponoć były 2 serie, pierwsza miała dłuższe włosie od drugiej i bardziej wypadało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam wszytskie te pędzelki do oczu i zgadzam się z tobą w 100 procentach

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie pędzelki essence znikają w błyskawicznym tempie. Zawsze kiedy jestem w Naturze, to wszystko jest tak wybrane, że nie ma na czym oka zawiesić. ;<

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam te z essence. z catrice jeszcze nie oglądałam pędzli. muszę się w ogóle przyjrzeć ich szafie kiedyś przy okazji. ale tak w ogóle czekam na moje zamówienie z iherb.com. jedno za 45$ zaginęło, drugie jeszcze nie wiadomo...

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli chodzi o pędzelek do linera z Catrice, to u mnie świetnie sprawdza się skośnie ścięta końcówka :)
    Pędzel do smokey z Essence śni mi się po nocach, ale w mojej Naturze jak zwykle go nie ma i nawet nie słyszeli o nim...

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam zamiar zainwestowac niedlugo w pedzle..

    OdpowiedzUsuń
  13. Strasznie chcialam ten pedzelek Catrice do robienia kresek - jestem ciekawa, czy mi przyfarcilo i dostane ;)) Jestem niesamowicie ciekawa, czy pomoze mi - kompletnemu beztalenciu - wyczarowac cos ladnego :]

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapomnialam - pytanie: ten essence do smokow pochodzi ze stalej oferty czy limitowanka?

    OdpowiedzUsuń
  15. ja tez mam problemy ze skośną stroną pędzla Catrice, dobrze wiedzieć, że to powszechny problem, a nie mój bląd przy jego praniu. a co do pędzelka skośnego z essence to moge dodać, że po kilku praniach jego niebieskawy kolor wyblakł ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Ruda, zapewne chodzi Ci o Inglota 30T, mam ten pędzelek - bardzo dobry :)

    Idalio, he he, każdemu służy co innego :D

    Sylvia, ćwiczenie czyni mistrza, niedługo nie będzie żadnego problemu :)

    A., mnie nie tyle zawiódł, co nie potrafię zrobić nim kreski, nie potrafię i już

    Lady, niefajnie :(

    kobiecewariacje, a w Douglasach wszystkie ich pędzelki można dostać?

    Fiolka, z mojej kulki ani jeden włosek nie wypadł; czyli Tobie pędzelek Catrice też zrobił przykrą niespodziankę...

    Yasminello, :)

    Sonnaille, prawda, że jest to pożadany produkt :)

    stri-linga, uuu, niefajnie, trzymam kciuki, żeby paczka doszła a pierwsza żeby się znalazła

    SheWoman, czyli masz tak, jak Idalia :)

    Kaśq., :)

    Urban, pędzelek Catrice powinien się sprawdzić - zobaczysz, która końcówka lepiej Ci pasuje :) Pędzelek E. do smokey należy do stałej oferty, ale jest tak popularny, że ciężko go upolować - przynajmniej w Polsce

    pugsilove, jesteś drugą osobą, która zgłasza ten problem z pędzelkiem Catrice - czyli coś z tą serią pędzelków nie tak

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam do tej pory do czynienia z tymi pędzlami.
    Od lat uzywam naturalnych pędzli, a całkiem niedawno dostałam w prezencie cały zestaw pedzelków z Francji i za nic nie zamienię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio tak na nie patrzyłam ale ostatecznie nic nie wzielam

    OdpowiedzUsuń
  19. muszę poszukać tego do smokey z Essence u siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Little XXS, :)

    swirruska, pewnie masz dużo profesjonalnych pędzelków :)

    ninette, :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O, a ja właśnie przepadam za tym skośnie ściętym pędzelkiem Essence ;) Z kolei koło tego do smokey chodzę i chodzę, ale za każdym razem sobie mówię, że mam już inne kuleczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Też mam pędzelek do rozcierania cieni z Essence, rzeczywiście jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu:
    http://caanella.blogspot.com/2011/07/loteria.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Pani na poczcie oddała mi dzisiaj pieniądze za tą co nie doszła. A pędzle jeszcze nie dotarły (oby dotarły), zostały wysłane 22.06, więc może jest jeszcze szansa...

    OdpowiedzUsuń
  25. Dla mnie pedzelek do smokey z Essence to też wielki hit za grosze:)

    OdpowiedzUsuń
  26. zaciekawił mnie ten z zakrzywioną końcówką, muszę się rozejrzeć za takim cudem :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Opos, moim zdaniem kuleczkę Essence warto mieć, zwłaszcza w tej cenie :)

    FasOla, :)

    stri-linga, dotrą - trzeba myśleć pozytywnie!

    Kleo, :)

    Paula, warto :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak dla mnie to bardzo przydatna recenzja, w kwestii pędzelków jestem naprawdę zielona, więc jak już zdecyduję się na kupno jakichś to ta recenzja będzie jak znalazł! Zresztą bardzo mi się u Ciebie podoba, bo lubię czytać ciekawe recenzje. :)

    Pozdrawiam, a jak już znajdziesz wolną chwilę, o której piszesz to zapraszam do mnie. :)
    http://www.fashion-life.pl/

    OdpowiedzUsuń
  29. muszę sobie dokupić jeszcze ze dwa pędzelki do smoky eye, są świetne - to jeden z najlepszych pędzli jakie mam, przebija nawet te z naturalnego włosia :)

    OdpowiedzUsuń
  30. strasznie mi sie podoba to niebieskie włosie!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...