For a. :)
Podzieliłam swoje pędzle wg producenta.
I divided my brushes according to the manufacturer.
INGLOT
23T - pędzelek do linera. Sztywny i giętki. Można zrobić nim zarówno cieniutkie jak i grubsze linie. Niestety mi się troszkę rozcapierzył.
23T - liner brush. Firm but flexible. Allows to draw any kinds of lines.
80HP/S - kulka. Jeden z częściej używanych przeze mnie pędzli. Rozcieram nim kredkę, zaznaczam wewnętrzne kąciki oraz zewnętrzne V. Można nim podkreślać załamanie powieki.
80HP/S - one of the most useful brushes. You can smudge a khol eyeliner with it, highlight the inner corners, mark the outer V; it's a pretty good crease brush as well.
19P - dość duży i bardzo miękki pędzel do cieniowania. Świetny do szybkiej aplikacji cienia na całą powiekę. Uwaga - cień musi być względnie miękki, inaczej nie nabierze się na ten pędzelek.
19P - quite big and extremely soft shade brush. Great to apply an eyeshadow all over the eyelid quickly. However, the eyeshadow has to be soft.
7FS - duży pędzelek do makijażu typu kocie oko. Bardzo miękki. Najlepiej wspópracuje z cieniami Inglota, inne cienie nakłada się nim nierówno, robią się prześwity, itp. Fajny do rozcierania cienia w załamaniu.
7FS - big crease brush. Extremely soft. It works best with Inglot eyeshadows. I like to use it to blend shadows I applied to the crease.
6SS - pędzel do rozcierania. Uwielbiam i używam codziennie. Trzeba jednak pamiętać o właściwej pielęgnacji pędzla - po umyciu należy włosie owinąć papierem toaletowym i tak pozwolić wyschnąć (inaczej z pędzelka zrobi się miotełka).
6SS - blending brush. I love it and use it every day. Just remeber to take care of it properly - having washed the brush you have to wrap some toilet paper around the bristles and let it dry like that (otherwise you will end up with a small broom).
REVLON
Pędzelki kupiłam w drogerii Superdrug. Koszt waha się między 6 a 11 funtów (zależy od pędzelka). Pędzle Revlona mają nieco dłuższe rączki niż pędzle Inglota.
Brushes available in Superdrugs. They cost anything between 6 and 11 pounds each. The handles are a little longer as compared to Inglot brushes.
Ja mam pędzelki do linera, cieniowania oraz zaznaczania załamania powieki. Ten pierwszy jest sztywny i giętki, i byłby idealny gdyby nie to, że jest prosto ścięty. Trochę trudno się nim operuje. Próbowałam go używać do zaznaczania brwi, ale jest zbyt miękki do cieni do brwi Essence. Do pędzelka do cieniowania nie mam żadnych zastrzeżeń, jest świetny. Pędzelek do załamania jest moim najukochańszym pędzelkiem z całej kolekcji. Mam opadającą powiekę, więc w załamanie zawsze idzie dużo cienia - tym pędzelkiem świetnie mi się cienie aplikuje i rozciera. Uwielbiam go.
As you can see, I have three Revlon brushes: a liner brush, a shade brush, and a contour shadow brush. The first one would be perfect if it wasn't straight. I tried to use it on my eyebrows but the brush turned out to be too soft for the Essence eyebrow stylist set. A shade brush is very good, I have no complaints whatsoever. The contour shadow brush is my favourite brush from the whole collection. I use it to apply shadows to my crease and blend them. It's just perfect.
FOR YOUR BEAUTY
Tanie pędzelki dostępne w Rossmannie. Ja mam trzy pędzelki do cieniowania, pędzel do różu/brązera oraz pędzel do pudru. Z pędzelków do cieniowania najbardziej jestem zadowolona z tego drugiego. Jest świetny, zwłaszcza do aplikowania cieni sypkich. Cienie te przywierają do włosia pędzla i nie osypują się podczas aplikacji. Dwóch pozostałych pędzelków nie używam za często, bo niestety bardzo gubią włosie. Pędzelek do różu jest w porządku, ale po kilku praniach też zaczął gubić włosie. Pędzel do pudru jest jak najbardziej godny polecenia. Miękki, nie drapie, nie gubi włosia.
These brushes are available in the German chain of chemist's called Rossmann. They're quite cheap. In the pictures you can see three shade brushes, a blush brush, and a powder brush. I like only the second shade brush (great for applying loose eyeshadows) and the powder brush. The rest of them keep losing bristles, which is annoying.
QVS
Kolejne pędzelki zakupione w drogerii Superdrug. Tanie. Mają bardzo krótkie rączki. Mam duo fibre brush, pędzelek do linera, oraz pędzelek do korektora. Duo fibre brush nie nadaje się zbytno do aplikacji płynnych podkładów, bo za dużo ich "wciąga". Ja stosuję go do nakładania żółtego korektora na moje naczynkowe rejony. Pędzelek do linera jest bardzo precyzyjny. Mógłby mieć dłuższą rączkę. Korektor nałożony tym pędzelkiem do korektora wygląda naturalniej niż zaaplikowany palcem.
QVS brushes are also available in Superdrug. They're cheap. They have very short handles. I have a duo fibre brush, a liner brush, and a concealer brush. I don't recommend the duo fibre brush as you are going to waste too much foundation if you want to apply it with this brush. The liner brush and the concealer brush are good. They work great.
INNE / OTHER
Mam jeszcze pędzel do różu/brązera Cosmopolitan, pędzel do różu Essence i jakiś pędzel no name kupiony w Superdugu. Pierwszego pędzla nie polecam. Jest bardzo twardy i drapie w twarz. Pędzelek Essence jest za to bardzo przyjemny. Nadaje się do nakładania miękkich i sypkich róży. Zbitych róży na ten pędzelek nie nabierzecie. Ostatni pędzelek ze zdjęcia jest szeroki i płaski. Używam go do zaznaczania dolnej powieki.
Last but not least, I have brushes by Cosmopolitan, Essence, and no name. The Cosmopolitan brush is awful. The bristles are hard and unpleasant to touch. The Essence blush brush is great for loose and soft blushes as it itself is very soft. I use the last brush in the picture to apply eyeshadows to my lower lash line.
To cała moja kolekcja. Marzy mi się jeszcze kilka pędzelków: jakieś mniejsze języczkowe, pencil brush, skośnie ścięty pędzelek Inglota... Może za jakiś czas zafunduję sobie jakiś fajny zestwik, np. pędzle Maestro...?
Na czerwono zaznaczyłam pędzelki dla mnie niezbędne - z czystym sumieniem je Wam polecam:)
This is my whole collection. Of course, I would like to have more brushes... Maybe some time in the future I would order some Maestro brushes...?
I recommend the brushes I marked red - they're great and I use them every single day:)
Ojej, ile pędzeeeeeeeelków! :)
OdpowiedzUsuńJa mam pędzle z Inglota, koło dziesięciu sztuk, są bardzo sympatyczne. Pędzel do nakładania podkładu idealnie się sprawdzał dopóki go.. nie spaliłam :/ !
Pozdrawiam!
Jejku ile pędzli ;oo
OdpowiedzUsuńdziekuje ;p ostatnio mialam wlasnie taki :D
Mam ten pędzel do pudru z Rossmana, mój ostatni nabytek, rzeczywiście jest bardzo delikatny i dobrze się go używa. Imponująca kolekcja :)
OdpowiedzUsuńHahaha, cudowny przypadek. Potrzebowałam mieć czysty 'na teraz', więc umyłam go, wszystko w porzadku, jednak nie pomyślałam, że suszarka o wysokiej temperaturze po prostu spali włoski, no ale za głupotę się płaci :-D
OdpowiedzUsuńAch te pędzelki ;D Cudoooowne masz :)) Oj wielu pozazdroszczę ;D
OdpowiedzUsuńO jak mi miło, że to specjalnie dla mnie! ;) Imponująca kolekcja! Kulka z inglota kusi. Kompletowanie pędzli w ten sposób ma większy sens, niż kupowanie od razu całego zestawu - ja się skusiłam na set LancrOne i teraz żałuję, bo pędzle do oczu są za twarde, kulka za duża, a z dużego puchacza włosy lecą na potęgę. Kiedyś już pisałaś mi o tym sposobie na pranie inglota 6ss - wypróbowałam, potwierdzam, wysycha ładnie i nie robi się z niego miotła :) Poza tym również lubię ten pędzelek essence, używam do rozświetlacza, a na największy pędzel for your beauty czaję się od długiego czasu, tylko ciągle mam jakieś pilniejsze potrzeby zakupowe ;)
OdpowiedzUsuńdziewczyny, jak się już złapie tego bakcyla, to taka kolekcja wcale nie wydaje się duża ;) wciąż mam ochotę na więcej ;)
OdpowiedzUsuńa., pędzel do pudru jest całkiem udany, nie ma co przepłacać :)
Alee pędzli :) Moja kolekcja to tylko 7 :(
OdpowiedzUsuńile pędzli ; )
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię używać pędzla do różu na policzkach ; )
o kurde, w sumie bedac w ameryce tez ich nie widzialam, tylko takie gotowe na dziale z jogurtami ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę kolekcji! Ja swoją dopiero kompletuję i to, co napisałaś, bardzo mi się przyda - moje przypadkowe wybory stają się dzięki blogerkom... dużo mniej przypadkowe;).
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych (świetnie piszesz:)!) i zapraszam też do siebie, a co;)