Some time ago kleopatre presented her Inglot eyeshadows (CLICK).I decided to share with you the pictures of my little collection too. Maybe you will see something that you like:)
1. Paletka pro 3 / Pro 3 palette (Inglot freedom system):
2. Inglot Vertigo Eye Shadow:
3. M3 Eye Shadow (słynne mapki;)):
604 pearl
4. AMC Eye Shadow (sypki pigment):
Dla zainteresowanych - składy / lists of ingredients for anyone interested:
Nieśmiało dorzucam kilka moich propozycji makijażowych z użyciem pokazanych wyżej cieni:
Let me show you pictures of some of my Inglot make-ups. I know I'm not great at this...
1.
2.
3.
*************************************************************
Jakiś czas temu kupiłam Luminous Baked Colour z Kobo (312 snowy white), żeby używać go jako rozświetlacza. Sprawdzanko - jeśli nałożymy go w umiarkowanych ilościach (na zdjęciach dałam go dużo), daje efekt tafli. Nie zauważyłam, żeby brokat mi wędrował po policzkach. Kolor też mi odpowiada, bo nieco kryje naczynka:) (albo ja mam takie wrażenie...)
*************************************************************
*************************************************************
Dla dziewczyn mieszkających w Anglii - do nowego wydania "Cosmopolitan" dołączony jest błyszczyk missguided o wartości 5 funtów. Można wybrać jeden z trzech odcieni:) Ja kupiłam pięknego bezdrobinkowego nudziaczka o zapachu toffee:)
If you live in England, buy the new issue of "Cosmopolitan". You can get a free missguided lipgloss worth £5 (three nice shades). I chose a nice nude one:)
**************************************************************
Powoli zaczynam myśleć o zorganizowaniu rozdania... za jakiś czas;) Jednak mam dla Was małą niespodziankę - mam w kosmetyczce kilka rzeczy, których z różnych powodów nie używam. Wszystkie są świeże, choć używane (zużycie minimalne). Jutro pokażę Wam zdjęcia i oddam kosmetyki pierwszej osobie, która wyrazi chęć ich posiadania. Także - kto pierwszy, ten lepszy;)
nie no jak będe w szkole :P kurcze
OdpowiedzUsuńa co do inglota - świetna kolekcja :)
Ja jakoś nie mogę się przekonać do mapek....
OdpowiedzUsuńjak ci się ta mapka inglota sprawuje? może zakupię taką samą zamiast mojej 572 double sparkle :)
OdpowiedzUsuńkarolajjnn, postaram się, żeby to było po szkole czy po pracy;)
OdpowiedzUsuńkokosowa-panno, tą, którą mam, po prostu uwielbiam... dobrze napigmentowane, trwałe cienie, które świetnie się z sobą łączą
anu, nie mam do niej absolutnie żadnych zastrzeżeń (ale zawsze używam bazy)... uwielbiam tą mapkę:) jakościowo jest miliard razy lepsza chociażby od trójki l'oreala, którą pokazywałam kilka dni temu
zapraszam do mnie! zrobiłam wiosenne porządki w szafie i mam pare ciuchów do sprzedania :)
OdpowiedzUsuńŁadna jest ta propozycja z różową kreseczką:)
OdpowiedzUsuńCzyżbyś też miała opadającą powiekę? To moja zmora...
Jakoś wolę mieć pojedyncze cienie, choć mapki są o wiele funkcjonalniejsze... może zmienię swoje podejście.
Z Twoich cieni szczególnie podoba mi się róż i brzoskwinka:)
kokosowa-panno, ten pierwszy makijaż chyba najlepiej wyszedł:) ćwiczę i ćwiczę, jest lepiej niż kiedyś, choć jeszcze nie idealnie
OdpowiedzUsuńtak, mam opadającą powiekę, ruchomej prawie nie widać przy otwartym oku:(
kup jedną mapkę na wypróbowanie, fajne są:)
róż i brzoskwinka są bardzo fajnie napigmentowane, więc je polecam; żółty trochę za blado wychodzi na powiece niestety:(
Sliczna ta rozowa kreska :)
OdpowiedzUsuńświetne są ; )
OdpowiedzUsuńNo tak, morał z tego taki, że tak, jak i w przypadku innych firm i Essence nie ma genialnych wszystkich produktów :)
OdpowiedzUsuńTo fioletowe trio jest piękne...
Bardzo fajne makijażowe propozycje :)
dzolina1, Kaśq., Kat, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńno no niezla kolekcja ! i ładne makijaże :)
OdpowiedzUsuńO super ekstra ;D Zazdroszczę Ci niektórych cieni ;D
OdpowiedzUsuńI o to chodziło ;D
Taka powieka to zmora, ja też mam taką, przy otwartym oku niewiele makijażu widać, łatwo się ściera trudno się umalować, nie zawsze sprawdza się klasyczny sposób malowania
OdpowiedzUsuńkokardko, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńCookie, masz pretekst, żeby udać się na zakupy;)
Pieknoscdniablog, moja powieka nie chce absolutnie ze mną współpracować, a ja tak kocham makijaż:( klasyczny sposób malowania u mnie się w ogóle nie sprawdza... najlepiej iść w kierunku makijażu "kocie oko" i wizualnie kreować załamanie ponad naturalnym załamaniem. No i co tu dużo mówić, trudne to jest. Czasem nałożę w tym sztucznym załamaniu za mało cienia, czasem z kolei za dużo lub zbyt mocno rozetrę w górę. trudno jest:(
Piękna inglotowa kolekcja, ja jakoś dalej nie mogę się wybrać do inglota po paletkę, ale muszę wreszcie :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się kolorek 489 double sparkle z tej potrójnej paletki, cudo, uwielbiam takie :D
simply znam ten ból....dlatego wypracowałam sobie 1 sposób malowania... i tylko kolory mi się zmieniają. Inaczej co z tego, że nałożę milion fajnych cieni skoro ich nie widać...
OdpowiedzUsuńJejku dopiero po przeczytaniu tej notki zorientowałam się, że mieszkasz w Anglii ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie wiem czemu ciągle byłam święcie przekonana, że mieszkasz w Polsce xD
Mysia, polecam ten cień, jest pięknie napigmentowany i super się nosi:)
OdpowiedzUsuńkokosowa-panno, może zrobisz stepik dla osób z opadającą powieką?
lady_flower123, mieszkam w Anglii od lipca 2010 r, ale już na studiach przyjeżdżałam tu w każde wakacje i ferie, i nie za pracą, ale zakochałam się, a mój mężczyzna nie zna polskiego = brak szans na pracę u nas...:( Jednak bardzo tęsknie za rodziną i przyjaciółmi i staram się przyjeżdżać do Polski tak często, jak tylko mogę
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTa pierwsza paletka jest super, uwielbiam takie odcienie najlepiej koło siebie:) Bardzo spodobał mi się różowy cień!
OdpowiedzUsuńPigment też ma piękny odcień:D.
A makijaże wrzucaj śmiało! Są bardzo fajne! Ja chętnie częściej pooglądam, inni napewno też:)
kleopatre, dzięki:) miło wiedzieć, że makijaże nie są totalnie beznadziejne:)
OdpowiedzUsuńśrodkowy cień z trójki inglota jest bajeczny, chetnie się za nim rozejrzę przy najbliższej okazji :) a na ten kosmetyk kobo miałam straszną ochotę jakiś czas temu, na kolor łososiowy dokładnie, ale drobiny brokatu mnie odstraszyły - kupiłam zwykły matowy brzoskwiniowy róż :)
OdpowiedzUsuńTen granat z Inglota jest boski!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają twoje posty, wszystko tka dokładnie opisane!