Kilka z Was wyraziło zainteresowanie tym lakierem:)
Couple of my blogging friends were interested in this varnish:)
- Dostępność: nie wiem za bardzo, gdzie je dostać. Ja swój dorwałam w kiosku na dworcu, natomiast nie widziałam ich w żadnej drogerii.
- Cena: 3,50 zł. Tanioszek:)
- Pojemność: 12,5 ml.
- Kolor: kremowy lakier nude. Gdyby był o ton jaśniejszy, byłby moim ideałem do manequin hands. Sam z siebie bardzo ładnie się błyszczy, co zresztą widać na zdjęciach, gdzie jeszcze nie nałożyłam top coatu.
- Konsystencja: lakier jest dość rzadki.
- Pędzelek: dość cienki, wygodny.
- Krycie: już jedna warstwa wygląda ładnie, ale widać białe końcówki. Dwie warstwy (na zdjęciach) dają pełne krycie.
- Wysychanie: nawet z wysuszaczem schnie dość długo niestety:(
- Zmywanie: bez problemów.
- Trwałość: mimo że użyłam top coatu, już tego samego dnia lakier starł się na końcówkach, co jednak przy tym kolorze nie rzuca się w oczy. Pod koniec drugiego dnia na prawej ręce pojawiły się odpryski (jestem praworęczna), na lewej siedział niewzruszony. W zasadzie mogłam go ponosić jeszcze trzeci dzień, ale miałam ochotę na inny kolor;) Myślę, że można uznać, że to lakier trzydniowy;) Za taką cenę nie ma co narzekać...
- Availability: I don't really know where to look for them in Poland. I found mine in a little newsagent's at a train station. Should be available in small chemists's though I'm not sure.
- Price: PLN 3.50.
- Volume: 12.5 ml.
- Colour: nice cream nude shade. If it was a little lighter, it would be my manequin hands polish:)It doesn't need a top coat to shine - no top coat in the pictures.
- Formula: rather thin.
- Brush: narrow, comfortable.
- Opacity: one coat looks nice although you can still see the white ends of your nails. Two coats (in the pictures) provide full opacity.
- Drying time: it dries rather long, even with extra help.
- Removing: absolutely no problems.
- Durability: it lasts around three days, which is good considering the price;)
****************************************************************
Zostałam ponownie otagowana!
Wyróżnienie dostałam od lady_flower123, a., oraz vexgirl. Kochane, bardzo bardzo Wam dziękuję:) Uwielbiam Wasze blogi i nie wyobrażam sobie dnia bez zaglądania na nie:)
W zabawie wzięłam już udział (KLIK). Jeszcze raz dziękuję za słoneczne wyróżnienie:)
ten kolor jest cudowny! jeszcze jak za taką cenę! ;)
OdpowiedzUsuńmam pytanie, w jakim sklepie kupujesz lakiery golden rose?
OdpowiedzUsuńkosodrzewino, kolor jest ładny i elegancki, ale szybko się nudzi...
OdpowiedzUsuńkatarzyynko, ja kupiłam ten lakier przez przypadek. Natknęłam się na niego w kiosku na dworcu w Wejherowie. Nie wiem, gdzie ich szukać:(
Wiesz co, ja kiedyś kochałam takie odcienie, a później właśnie tak jak mówisz- znudziły mi się ;) Teraz jak spojrzałam do mojego koszyczka z lakierami, to praktycznie nie mam nic jasnego :P
OdpowiedzUsuńdziekuje serdecznie! :) śliczny ten kolorek :)))
OdpowiedzUsuńu mnie nn:)
kosodrzewino, no nie, tak nie moźe być;)
OdpowiedzUsuńkokardko, dzięki:)
ręce manekina jak nic ^^
OdpowiedzUsuńJa w życiu nie pomalowałabym sobie tak paznokci.;d
OdpowiedzUsuńTakie kolory to na starość, teraz ładniej wyglądają żywe kolory.;]]
Ishi, chyba jeszcze nie, o ton za ciemny ten lakierek:p
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja też lubię żywsze kolory, ale czasami na takie nudziaki też mam ochotę (choć zazwyczaj zmywam po 2 dniach;))
Oj tam, oj tam mi się baaardzo podoba i takiego właśnie szukam. Golden Rose można kupić w większości osiedlowych drogeryjek, na bazarkach i w halach Maximus :)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle pięknie pomalowane pazurki! :)
OdpowiedzUsuńSprawdzanko, dobrze, że nie widziałaś drugiej ręki;) dziękuję za komplement:)
OdpowiedzUsuńśliczny nudziak, najmodniejszy kolor ;-)
OdpowiedzUsuńO taki nude ten kolorek ;D Śliczny
OdpowiedzUsuńkolor świetny, bardzo naturalnie wygląda, właśnie czegoś takiego szukałam kupując ten nieszczęsny lakier kobo, trzeba było się przejść trochę dalej wtedy, na stoisko z golden rose ;) i rzeczywiście te lakiery ciężko dorwać. czasami w centrach handlowych stoją takie spore stoiska, ale czasami można je też kupić w sklepach typu "wszystko po 3 zł" :)
OdpowiedzUsuńIdalio, zatem jestem in fashion;)
OdpowiedzUsuńCookie, :)
a., jak się na ten lakier gdzieś natkniesz, polecam:)
gratuluję wyróżnień :)
OdpowiedzUsuńKat, dziękuję:*
OdpowiedzUsuńAbsolutnie się tylu nie spodziewałam... bardzo się cieszę:)
o widzisz tak to jest z tym lakierami :) ja nudziaka mam z innej serii, z tej z proteinami mam czerwień, którą mam już 3 dzień i nic się nie ściera :)
OdpowiedzUsuńJa mam wielką ochotę na wypróbowanie lakierów Golden Rose ale w moim mieście nigdzie nie mogę ich dostać :(
OdpowiedzUsuńEmo Mijo, ja się na niego natknęłam przypadkiem:/ popytaj po kioskach lub osiedlowych drogeryjkach
OdpowiedzUsuńmam lakier z tej samej firmy <3 tylko że w kolorze nude i kawy :) genialne są <3333333333
OdpowiedzUsuńwłaśnie zauważyłam, że lubisz cienie :) . u mnie niestety cienie nie wyglądają zbyt korzystnie .
OdpowiedzUsuńświetny post:-*
Kaśq., dzięki:)
OdpowiedzUsuń