Miało być fioletowe ombre.
Wybrałam lakiery (uwaga, aparat ochłodził i przekłamał poszczególne kolory):
Essence cute as hell 04 date me!, Catrice 130 lucky in lilac, miss selene 225, Sephora by OPI (numerka brak), Colour Alike 459 plum plum
Pomalowałam paznokcie i... coś nie zagrało. Sephora by OPI i Colour Alike są na paznokciach zbyt podobne. To samo z Catrice i miss selene. Poza tym na zdjęciach kolory lakierów są zupełnie przekłamane - mój aparat z ciepłych fioletów zrobił zimne (a gimnastykowałam się z ustawieniami aparatu i światła niemiłosiernie). Do tego ociapałam kciuka. W ogóle - porażka na całej linii. Cóż, zdarza się...
ombre-srombre
Na koniec potorturuję Was moją przesuszoną na wiór dłonią:
Czasami człowiek chce, ale nie wychodzi. O.
Oj tam, bardzo mi się podobają te wszystkie kolory razem i osobno :) Ostatnio mnie ciągnie w stronę jasnych odcieni i catrice oraz miss selene spodobały mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńtylko pamiętaj, że na żywo to ciepłe fiolety, aparat dodał im nieistniejących niebieskich tonów :)
UsuńRzeczywiście wyglądają na bardzo podobne ale cóż, aparat to tylko aparat ;P
OdpowiedzUsuńwłaśnie
Usuńaaarghhhhhh kolejna mi zabrała ombre!!!!!!!!!!!!!! moja oryginalność właśnie zdechła :(
OdpowiedzUsuńja zgapiłam od Słomki :P
UsuńA ja zgapiłam od interneta.
Usuń:D
UsuńA ja nie zgapiam!
Usuńoj tam, dobrze jest! mi się podoba.. lakiery różnią się na tyle, że widać, że każdy inny :)
OdpowiedzUsuńowszem, różnią się, ale nie wyszedł mi efekt ombre, bo kolory nie wyglądają na ustawione od najciemniejszego do najjaśniejszego...
UsuńJa tam widzę między nimi różnicę :-)
OdpowiedzUsuńróżnice widać, owszem, ale ombre powinno inaczej wyglądać :)
Usuńwidzę, że cieniowanie jest w modzie:D
OdpowiedzUsuńnie wiem, to był mój pierwszy raz :)
UsuńNie wiem co nie zagralo:P ale widac roznice pomiedzy nimi! prosze nie marudzic;)
OdpowiedzUsuńFiolety sa piekne:)
w ombre widać wyraźną różnicę między poszczególnymi kolorami, no i są one ułożone od najciemniejszego do najjaśniejszego
Usuńwyszło pięć różnych fioletów, ale nie ombre :)
Marudzisz Moja Droga:P jest naprawde fajnie:)
Usuńnie przesadzaj , nie jest źle. Mnie by do tego zestawu ostry róż jeszcze pasował :]
OdpowiedzUsuńpasowałby, owszem, ale tydzień różowy jest w przyszłym tygodniu :)
Usuńteż podchodziłam do ombre i o ile w buteleczkach kolory wyglądają na super dopasowane tak na paznokciach czary mary i już nie jest tak jak się chciało ;). Ale i tak mi się podoba Twój manicure :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńCzepiasz się kochana, mnie się bardzo podoba ;) A szczególnie dwa odcienie Essence i Catrice <3 Catrice bym jeszcze dopadła... Oj, portfel mówi "nie" :D
OdpowiedzUsuńczepiam się, bo nie wyszło to, co miało :)
Usuń10 zł może by się w portfelu znalazło :P
Efekt i tak jest ładny (: Może to ustawienia monitora, ale u mnie widać różnice (:
OdpowiedzUsuńróżnica jest, ale nie ma efektu ombre :) ale cieszę się, że CI się podoba :)
UsuńFaktycznie dwa ostatnie są trochę zbyt podobne i za ciemne ale całościowo nie jest źle:)
OdpowiedzUsuńdwa środkowe też trochę zbyt podobne :)
UsuńU mnie wyobraźnia działa i ombre bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńmasz dobrą wyobraźnię w takim razie :) dzięki :)
UsuńTAK JEST! Jedynie słuszny kolor tęczy :D hehehehhe
OdpowiedzUsuńnieprawda, różowy to jedyny słuszny kolor tęczy :P
UsuńSkąd ja znam te przekłamania kolorów hhaha...
OdpowiedzUsuńTeż muszę się nieźle nagimnastykować z aparatem, ale kolory i tak są inne niż w rzeczywistości.
Ostatnio stwierdziłam, że zaczynam zbierać na nowy aparat...zobaczymy na czym albo na czym nie, to postanowienie się zakończy:)
Racja, troszeczkę nie wyszło, ale zaskoczyłaś mnie, bo widząc nagłówek posta myślałam, że to ombre będzie na jednym paznokciu się znajdowało, a tu proszę...niespodziewanka:)
szczerze mówiąc nigdy nie widziałam ombre na jednym paznokciu :)
Usuńhttp://1.bp.blogspot.com/-LzzzSWhVvWw/Tnug1IEWkfI/AAAAAAAAASY/hY62dW8MwqU/s1600/ombre+nails+-+beauty+lab.jpg proszę :)
UsuńNa to chyba mówią gradient.
UsuńAle różnie to bywa.
nie wiem, jak na to mówią, ale wygląda super :D
UsuńTy marudko :D
OdpowiedzUsuńczasem trzeba ;)
UsuńA w butelkach wyglądają zupełnie różnie... Hm...
OdpowiedzUsuńno właśnie :)
UsuńTylko się nie zrażaj, bo dobre srombre (powinnam opatentować tę nazwę) nie jest złe
OdpowiedzUsuńkiedyś pewnie jeszcze spróbuję :)
UsuńJakoś tak za fioletami nie przepadam...
OdpowiedzUsuńa ja lubię :)
UsuńTego Opika dla Sephory chyba mam, więc sprawdzę numerek.
OdpowiedzUsuńCudniutkie te fiolety - uwielbiam:-)
sprawdź, jestem ciekawa :) mam trzy takie opiki miniaturki, i na żadnym nie ma nazwy ani numerka
Usuńmi się podoba. :)
OdpowiedzUsuń