Z pozdrowieniami dla Hexxany :)
Przygotowałam dla Was zestawienie swoich rozświetlaczy. Nie uwzględnia ono meteorytów od KoraLik, ponieważ jeszcze ich nie przetestowałam.
W zestawieniu wystąpi pięć rozświetlaczy - dwa w płynie i trzy w kamieniu. Cztery spośród nich dostałam od koleżanek-blogerek :) Oto cała ferajna:
- Essence, Vampire's Love shimmer powder z mojego pierwszego BlogBoxa
- Essence, fairytale shimmer powder od Urban
- Physicians Formula, Happy Booster, Glow & Mood Boosting Powder od Urban
- próbka high beam Benefitu, która była dołączona do któregoś brytyjskiego "Glamour"
- ELF, highlighter od Urban
Napiszę kilka słów o każdym z nich. Kolejność nieprzypadkowa - od najmniej do najbardziej lubianego :)
1. Essence fairytale shimmer powder.
Kolor beżowy, ciepły. Efekt rozświetlenia opiera się na drobinach brokatu (baza pudru jest matowa), które widać na skórze przez 7-8 godzin. Na szczęście nie przemieszczają się po całej twarzy.
2. Essence Vampire's Love shimmer powder.
Kolor piaskowy, ciepły. Tu również efekt rozświetlenia opiera się na drobinkach brokatu, ale jest on drobniej zmielony i jest go więcej niż w rozświetlaczu fairytale. Jest również nieco trwalszy od niego - widzę go na skórze przez 8-9 godzin.
3. Elf Highlighter.
Jak widać na zdjęciach, jest to kosmetyk 2 w 1. Z jednej strony mamy korektor pod oczy, z drugiej - rozświetlacz. Nakładam go palcami lub języczkowym pędzlem do podkładu. Ma chłodny odcień, daje ładny efekt zmrożonej tafli, ale nie rzuca się za bardzo w oczy. Nadaje się na dzień (pasuje do makijażu w chłodnej kolorystyce). Na mojej skórze widzę go przez 8-9 godzin.
4. Physicians Formula Happy Booster Glow & Mood Boosting Powder.
Według producenta puder można stosować na całą twarz - ma ją ładnie rozświetlać. Raz spróbowałam; w świetle dziennym twarz rzeczywiście wyglądała świetnie, ale w świetle sztucznym świeciłam się jak kula dyskotekowa. Produkt zawiera w sobie mnóstwo drobno zmielonych, rozświetlających drobinek. Bardzo ładnie wygląda na szczytach kości policzkowych. Ma beżowy, ciepły odcień - to mój ulubiony rozświetlacz na co dzień. Widzę go na skórze przez 9-10 godzin.
5. High Beam Benefitu.
Jest różowawy, chłodny. Daje przepiękny efekt tafli i trzyma się na skórze aż do demakijażu. Stosuję go na specjalne okazje :)
Swatche:
To by było na tyle :)
Physicians Formula wygląda świetnie nie tylko w opakowaniu, ale i na swatchu. Podoba mi się ten "miękki" efekt, jaki daje :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie za ten efekt tak go lubię :)
UsuńAleż Ci zazdraszczam high beama, zwłaszcza ze był w głupiej gazecie (szaleństwo!). No nic, minimajzer też daje radę.
OdpowiedzUsuńale minimajzer jest inny przecie. high beama zazdraszczamy, noooo! :)
UsuńNo tak, jest inny, ale nadal rozświetla :)
Usuńja Wam zazdraszczam minimajzera :)
UsuńTen z Fairytale, niesamowicie mi się podoba :) Mam ten z wampirzej limitki i jakoś do końca nie mogę się do niego przekonać, chyba ciut za ciemny jest dla mnie, ale raz na jakiś czas bierze mnie chętka na niego ;)
OdpowiedzUsuńja po wampirka też raz na jakiś czas sięgam :)
UsuńMam 'odpowiednik' Benefita, czyli rozświetlacz Technic za 15 zł i jest super :)
OdpowiedzUsuńwidziałam na allegro i zastanawiałam się czy mi oczu/skróry nie wypali. tzn ja używam różnych "tańszych" produktów, może nie bazarkowych, ale takich niezbyt wiadomego pochodzenia, ale ten technic jakoś za bardzo mnie raził. może powinnam się zastanowić once more. chociaż high beam jest mniam mniam
Usuńo, ja nigdy o technicu nie słyszałam
UsuńPF daje piękny efekt, lubię takie rozświetlacze
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPhysicans Formula wygląda ładnie... Jestem chora na produkty tej marki, głównie z powodu wzoru serduszek :D
OdpowiedzUsuńten wzorek jest śliczny, ale opakowania to te produkty mają zdecydowanie zbyt duże i toporne
UsuńJa w swojej kolekcji nie mam żadnego roświetlacza
OdpowiedzUsuńja w sumie dopiero od zeszłego roku używam tego typu kosmetyków :)
UsuńJa Wamiprkiem ostatecznie się rozczarowałam co odkryłam niedawno, te drobiny są jednak wg mnie zbyt nachalne :P
OdpowiedzUsuńAle Physicians Formula to bym przygarnęła, do serca przytuliła :]
ja swojego PS nie oddam :P
UsuńPhysicans Formula mnie w sobie rozkochał. :) Wygląda pięknie. :) Dawno mnie u Ciebie nie było, dosłownie się stęskniłam, lecę przeglądać resztę postów. :*
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że lektura Cię nie znudzi :*
Usuńja wielbię wszystkie róże/pudry/itd. z Physicans Formula, są po prostu piękne, aż żal by mi było uzywać :)
OdpowiedzUsuńa z tych wszystkich efektów chyba najbardziej mi się podoba High Beam...ostatnio zamówiłam jakiś rzekomy odpowiednik z elfa i jestem ciekawa cóż to będzie :)
gdyby jeszcze produktom PS zmieniono opakowania, byłoby idealnie :)
Usuńja z tego mroźnego rozświetlacza Elfa jestem zadowolona, więc może ten, który zamówiłaś, również się sprawdzi :)
Oj marzy mi się ten Benefitu
OdpowiedzUsuńmi też się długo marzył :)
UsuńZnam tylko Benefit, ale reszta też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja mam dwa i myślę sobie po co mi więcej:)Physicians Formula mi się podoba:) Za efekt i wygląd. A ten Elf jaki szary w porównaniu z resztą.
OdpowiedzUsuńjak napisałam, dostałam 4 z 5 rozświetlaczy; wiem, że jest ich dużo - właściwie to jestem przytłoczona ilością...
Usuńteż mam High Beama z gazetki i jest taki słodki :) teraz kusi mnie ten nowy Sun Beam, bo nie jest różowy i może byłby lepszy :)
OdpowiedzUsuńOooo jest Sun Beam? Muszę się w takim razie nim zainteresować ;)
Usuńa sun beam nie jest trochę za złoty?
UsuńDługo za mną chodził rozświetlacz Physicians Formula, jak tylko skończę swój to na pewno go zamówię ;>
OdpowiedzUsuńwarto, jest ekstra :)
Usuńświetnie wygląda ten z benefita i essence :)
OdpowiedzUsuńja jednak jakoś nie używam rozświetlacza na co dzień, może warto to zmienić:D
mmoim zdaniem warto sięgać w makijażu po rozświetlacz :)
UsuńPF wygląda cudownie :) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńfairytale z Essence najbardziej mi się podoba, lubię ciepłe, złotawe odcienie :)
OdpowiedzUsuńNa ten z Physicians Formula mam ochotę odkąd go zobaczyłam. Ale chyba nie jest dostępny w Europie. Wygląda przeuroczo!
OdpowiedzUsuńwydaje mi się,że gdzieś czytałam, iż produkty PS są dostępne na iherb; ja ten rozświetlacz dostałam od Urban (zrobiłyśmy sobie wymiankę w zeszłym roku)
Usuńa ja katuję rozświetlacz z tria Joko, niestety z edycji limitowanej więc czekają mnie poszukiwania kolejnego
OdpowiedzUsuńna rynku jest duży wybór, na pewno znajdziesz coś dla siebie :)
UsuńPrzekonałaś mnie! To serduszkowe cudo na bank w końcu zamówię ;)) Na swatchu wygląda tak pięknie <3
OdpowiedzUsuńa co najfajniejsze, serduszka nie ścierają się szybko :)
UsuńPhysicans Formula wyglada cudownie. high beam mam tez z glamour i tez palam do niego wielka miloscia;) jesli chodzi o produkt w kamieniu to lubie rozswietlacz z paletki sleek face contour kit (light). pozdrawiam:) x
OdpowiedzUsuńmnie właśnie te paletki sleeka nie kuszą, bo nie podobają mi się odcienie bronzerów :)
UsuńNo no Moja Droga :* piękny początek notki, dziękowac bardzooooo! a teraz przechodzę do rzeczy:D bo od rana sie zabieram ale zagadałam się ze Stri i w efekcie pewne rzeczy oddaliły się w czasie...Dobijałam się tam parę razy do Ciebie ale okienko było niepodłączone :( Naprawimy to następnym razem, prawda?:)
OdpowiedzUsuńŁadny, apetyczny zbiorek i...nie znam żadnego z nich;) tzn. High Beam macałam kilka razy i żałuję, że nie mam takiej miniaturki więc sobie oczy nacieszę Twoimi zdjęciami. Szkoda, że wampirza limitka przeszła mi koło nosa- dzięki Pam mam lakier, który bardzo ale to bardzo cieszy moje pazurki:D a u Ciebie na fotkach i po opisie sadzę, że mogłby mi się spodobać ale tak to już jest, że czasami lepiej nie mieć wszystkiego.
Zdradzę Ci w tajemnicy, że Pam ma dla mnie Minimajzera więc gdybyś chciała go do woli wymacać to możesz to śmiało zrobić, poważnie:)
Physicians Formula wygląda niesamowicie apetycznie, czaiłam się na niego parę razy i odpuściłam...swoją drogą kupiłam jeden z róży i oczarował mnie. A co dalej za tym idzie chyba porozglądam się za dostępem do zakupów;)
Udany zbiór i...aż czuję rozpasana rozświetlaczowo bo u mnie jest tego więcej...chyba to pora na podsumowanie?:)
Ściskam :*
ja polowałam na Ciebie na skype przez kilka dni, dzisiaj akurat miałam kilka rzeczy do załatwienia, więc się nie pojawiłam - koniecznie musimy się umówić. najlepiej na konkretny dzień i godzinę :)
Usuńpokaż swoje błyskotki koniecznie!
ja chcę ten zbiorek pomniejszyć, bo z odsypką meteorytów mam teraz 6 rozświetlaczy, a naprawdę nie lubię, kiedy jakiś kosmetyk leży i się marnuje... właśnie nad tym rozmyślam :) rozświetlacz the balm na swatchach wygląda cudnie, więc fajnie, że Stri go dla Ciebie dorwała :) w ogóle dziewczyny mówiły, że oprócz tego, że daje przepiękny efekt, jest trwały :) no ale mam na razie high beama, więc się nim rajcuję :)
ach ten benefit, ach... ;)
OdpowiedzUsuńTe serduszka są słodkie :) Dostałam kiedyś od znajomej kilka kulek meteorytów, bo sama by tyle nie zużyła... właśnie dzisiaj je rozbiłam w drobny mak, i dopiero w proszku dają ładny efekt na skórze :)
OdpowiedzUsuńrozbiłaś je specjalnie czy przez przypadek?
Usuń