sobota, 17 marca 2012

TAG: muszę to mieć!

Otagowała mnnie przesympatyczna Gray :) Dziękuję!



Zasady:
1. Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady.
2. Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na Twojej liście kosmetycznych zakupów. Wymień rzeczy, które zamierzasz kupić bądź te, które chciałabyś mieć.
3. Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych.
4. Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego kosmetyku.
5. Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.


 Moja chciejlista wygląda następująco (kolejność przypadkowa):

1. Mam chrapkę na trzy lakiery z nowej kolekcji Essence nude glam: 04 iced latte, 06 hazelnut cream pie oraz 07 cafe ole (swatche znajdziecie chociażby TUTAJ). Poza tym bardzo zainteresował mnie tzw. mood polish, który wypatrzyłam u Sabbathy (KLIK). Fajna zabawka ;)

2. Chciałabym posiąść i wypróbować pędzel Hakuro H51 lub tego typu flat top; na razie posługuję się palcami, gąbeczkami lub pędzelkiem językowym, bo skunksy moim zdaniem marnują za dużo podkładu.

3. Bardzo, ale to bardzo podoba mi się paletka Naked Eye Soft & Sexy Eyeshadow Palette marki Too Faced (KLIK). Jest taka elegancka... Sprawię ją sobie w nagrodę, kiedy uda mi się wyzerować trochę (powiedzmy połowę :P) swoich cieni, bo mam ich nieco za dużo :P

4. Chciałabym również wejść w posiadanie słynnych meteorytów by Guerlain (ale tych bez brokatu), żeby się przekonać, o co ten cały szum wokół nich ;) W sumie chętnie kupiłabym opakowanie na spółkę z kilkoma osobami i zgarnęła odsypkę, bo raz, taka ilość jest chyba nie do zużycia przez jedną osobę, a dwa - meteoryty to droga impreza.

5. Kiedyś sprawię sobie również te oto pachnidła: Code (Armani), Nina (Nina Ricci), Sheer Beauty (Calvin Klein) oraz Miss Dior (Dior).


Macie któreś z tych kosmetyków/akcesoriów? Warto ich pożądać, czy lepiej sobie darować?


Chętnie się dowiem, czego pragną:
***
Z pamiętnika hotelowej barmanki:
W ciągu dnia do hotelu wmeldowała się bardzo miła para. Pan gdzieś po sześćdziesiątce, Pani chyba przed. Pani bardzo miła, uśmiechnięta, towarzyska, rozmowna, ale... oł maj gad, nie mogę, po prostu NIE MOGĘ  przebywać w jej pobliżu przez dłużej niż dwie sekundy. Dlaczego? Jej PERFUMY! Czy raczej - mydlane, duszące śmierdzidło. Pani zastanawia się przy barze, na co ma ochotę, a ja z przyklejonym do twarzy uśmiechem mam tylko ochotę zatkać nos albo uciec gdzie pieprz rośnie. Jest mi niedobrze od tego zapachu.

Tak, tak, traumatyczne przeżycie ;)

46 komentarzy:

  1. Pędzel Hakuro też za mną chodzi, ale stwierdziłam, że kupię sobie zestaw Eco Toolsów, tam niby też jest taki płaski - będzie taniej ;)
    Łoj, spotykam takie Panie "pachnące" też ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi zdecydowana większość zapachów nie przeszkadza, ale takich mydlanych po prostu nienawidzę ;)

      Usuń
  2. Nudziaki Essence rządzą ja mam jeden ale podobają mi się jeszcze dwa:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny tag :D. Ja do tego dodałabym w sumie jeszcze szminkę z MAC :P.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja sobie nie wyobrażam nakładania podkładu palcami odkąd mam swojego flattopa :) akurat nie z hakuro, ale mam inne pędzle z hakuro i są super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba w końcu się skuszę na Maestro. w lipcu,bo wtedy będę w Polsce :)

      Usuń
    2. Też od dawna zasadzam się na pędzle Maestro. Jak dostanę w końcu normalna wypłatę to sobie kilka zamówię. Ale flat top z Hakuro - H51 - mam i jest to mój ulubiony pędzel do podkładu. Serio, jest rewelacyjny!

      Usuń
    3. w takim razie będę musiała go w końcu kupić :)

      Usuń
  5. Oj, chciejki moje są różne. Ale te meteorytyyy... ;)
    I uwielbiam Miss Dior.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie cierpię duszących zapachów ;). Dobrze, że jakoś to zniosłaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och, w tej pracy nie takie rzeczy muszę znosić ;) a żeby się wyładować, zacznę o tym pisać :P

      Usuń
  7. Na mnie tak działa Angel Muglera:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz, nawet nie wiem, jak Angel pachnie...

      Usuń
    2. Strasznie :P Jak jestem u mamy i się nimi wypsika to w mieszkaniu tak śmierdzi tymi perfumami że zaraz wychodzę :D

      Usuń
    3. ha ha, moja mama używa Chanel no.5 , mam na niego podobną reakcję :P

      Usuń
  8. Mam 04 iced latte i 06 hazelnut cream pie. Uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za otagowanie :) Postaram się szybko na niego odpowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam właśnie te perfumy diora na wymiance.. zerknij sobie, może się zdecydujesz :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że masz Miss Dior cherie, a mi chodzi o klasyczne Miss Dior :)

      Usuń
  11. A używałaś może pędzli Ecotools ? :) Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie używałam, bo pędzlowo jestem raczej spełniona, tylko jakiegoś flat topa mi brakuje :)

      Usuń
  12. A ja jestem jakaś węchowo upośledzona i najlepiej się u mnie sprawdzają rzeczy, które konkretnie czymś pachną, np. kokosem, wanilią itp. Jestem w raju jak wącham owocowe zapachy z YR czy wkładam nos w masła TBS :D Prosty ze mnie człowiek to i proste wymagania mam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli nie zdarza Ci się, że czyjeś perfumy Cię odrzucają? szczęściara :)

      Usuń
    2. Odrzucają mnie perfumy jednej z sąsiadek, która chyba wylewa je na siebie w windzie i później mamy tam małą komorę gazową :D

      Usuń
    3. ugh, ludzie w ogóle nie myślą o innych :(

      Usuń
  13. Oj także chciałabym być właścicielką tego pędzelka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Historia niezla:-) ale ja tez tak mam z pewnymi zapachami.
    Dziekuje za otagowanie i musze powiedziec, ze on podoba mi sie bo te 7 grzechow jakies takie na bałdzo bylo;)))
    Moje zachciewajki sa rozne, pora podliczyc:DDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się co do 7 grzechów :)

      dawaj zachciewajki, jestem ich bardzo ciekawa :)

      Usuń
  15. Ja z tych rzeczy mam meteorytki ale moja wersja jest z lekkim brokatem, "brokat" to złe słowo, ale błyszczące mini-drobinki już dobrze je opisuje. Ciekawa jestem jak inne wersje meteorytków się sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam ochotę wypróbować te meteoryty, które można używać na całą twarz do wykończenia makijażu, rozświetlaczy mam aż za dużo :P

      Usuń
  16. No dobra, niech będzie, że dziękuję za taga.
    Na meteoryty jestem chętna, więc pamiętaj o mnie, pamiętaj :)
    Mood polish, ołje!

    OdpowiedzUsuń
  17. CO JA WIDZĘ?!
    Nie podziękowałam Ci!

    Post był pewnie napisany, tylko znów zapomniałam go wysłać, co za pierdoła ze mnie :|
    Dziękuję Kochana!
    Mam nadzieję, że wiesz, jak bardzo mi miło, kiedy ktoś o mnie wspomina :*

    OdpowiedzUsuń
  18. po ostatnim wysypie jęków na blogach dotyczących jakości Essie, już ich jakoś nie pragnę, ale jak się nadarzy okazja to na pewno sama wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja mam te perfumy Nina Ricci i polecam z całego serca. są doskonałe.
    jp
    ps.swietny bloog!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nina (Nina Ricci) bosko pachnie ;) mi się niedawno skończyła i ubolewam nad tym :(

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...