Dostałam trochę fantastycznych kosmetyków od blogerek - kochane dziewczyny, bardzo Wam dziękuję :*
Jakiś czas temu Krzykla zaproponowała mi pośrednictwo w zakupach w outlecie Inglota. Koniec końców za dwa śliczne cienie z mojej wishlisty nic nie zapłaciłam, a dodatkowo dostałam dwustronny lakier do paznokci z LE circus circus z Essence i próbkę kremu pod oczy. Dziękuję :*
Przy okazji jednego z tagów poprosiłam Smokyeveningeyes o odlewkę podkładu Xperience z Max Factora - u Smoky podkład się nie sprawdzał, ale po pozytywnych doświadczeniach ze Smooth Effect Foundation tej marki byłam ciekawa, jakby sprawdził się u mnie. Spodziewałam się końcówki podkładu, a dodatkowo dostałam mnóstwo próbek. Bardzo Ci dziękuję kochana :*
A wczoraj, przy okazji spotkania przy kawie/herbacie i pysznym jedzonku, wymieniłyśmy się z Maroccanmint lakierami :) Na From Dusk To Dawn z Catrice czaiłam się od dawna, ale jakoś nie popełniłam zakupu. Teraz go mam :)
[Od początku roku popełniłam tylko jeden lakierowy zakup - to była okazja, która już by się nie powtórzyła, więc czuję się usprawiedliwiona - ale jak widać kolekcja tak czy siak się rozrasta :P nie żebym narzekała ;) ech, uzależnienie.... ;)]
Dziękuję Wam :*
fajna niespodzianka
OdpowiedzUsuńsuper niespodzianka pozazdroscic:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFrom Dusk To Dawn dlugo mi spedzal sen z powiek:D takze w pelni rozumiem stan posiadania:)))
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze wczesniej nie wiedzialam o podkladzie MF bo dawno by sie znalazl u Ciebie:P
Ladnie prezentuje sie ta czerwien z CA- oj bardzooooo:)))
Podoba mi sie cien Inglota 490- czekam na makijaz:)))
Paczuszki to fajna sprawa, bardzoooo:)))
paczuszki to super sprawa :) lakier jest piękny - błotniaczek idealny :)
UsuńCzekam na makijaż :-)
OdpowiedzUsuńna pewno coś zmaluję :)
UsuńCień z Inglota 395 jest śliczny, bardzo lubię takie delikatne odcienie :) Takie paczuszki potrafią wiele radości sprawić :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
Usuńa cień to typowy rozświetlacz :)
prawdziwe skarby
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne rzeczy!!A cienie są mmmm:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę odkopać From Dusk To Dawn z kuferkowych czeluści bo to cudak ;) Cienie baaardzo mi się podobają, koniecznie coś zmaluj ;)
OdpowiedzUsuńna pewno zmaluję :)
UsuńMniam mniam :)
OdpowiedzUsuńDuże różnice cenowe są w outlecie Inglota ? Nie spotkałam się jeszcze z takim :) Nie ma nic lepszego niż niespodzianka kosmetyczna :)
OdpowiedzUsuńKrzykla pisała, że okrągłe wkłady są za 5 zł, a kwadraty - 6 zł :)
UsuńDobrze Ci:) Inglotowe kolorki idealne również dla mnie:)
OdpowiedzUsuńtak, dziewczyny mnie rozpieszczają :)
UsuńSama bym takie chciała!
OdpowiedzUsuńWeź się przymaluj tym duolakierem z essence :)
na pewno go pokażę :)
OdpowiedzUsuńMnóstwo fantów :))) Ależ będziesz miała testowanie!
OdpowiedzUsuńbędzie mega testowanie :)
Usuńmiło mi,że ucieszyła Cię paczuszka ;*
OdpowiedzUsuńsprawiłaś mi wielką niespodziankę :*
UsuńCuda, cuda, cuda. :) Inglociki są bajeczne.
OdpowiedzUsuńSama się wybieram do Wrocławskiego outletu już od... hohoho. ;)
we Wrocławiu nie ma już outletu ;/ ta wyspa w Factory jest już niestety tradycyjnym stoiskiem, mają / mieli kilka produktów przecenionych, ale to ilość porównywalna do innych stosik.
Usuńto niedobra wiadomość dla Wrocławianek :(
UsuńOch!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, och. Szczęściara ;d
UsuńSuper łupy :) Słyszę/czytam Inglot i wyglądam jak węsząca surykatka ^^ to znak, że pora iść na zakupy nie ma co się katować ;p
OdpowiedzUsuńI baaaaardzo dziękuję za miłe słowa :*
tak, tak, pora iść na zakupy a potem nam pokazać zdobycze :)
UsuńNa blogerki zawsze można liczyć :)
OdpowiedzUsuń