Jest to zapewne ostatni post zakupowy na dłuższy czas. Zdaję sobie sprawę, że łupów jest dużo, ale co ja poradzę, że uwielbiam te kosmetyki, a nie mam do nich dostępu w UK? A w Polsce będę znowu dopiero w lipcu, przyjadę na ślub kuzynki. Duże zakupy zatem usprawiedliwione ;) Napad na Inglota już mniej; no cóż... nie mogłam się powstrzymać :P
Część z tych rzeczy jest już w drodze do Blackpool, część będzie podróżować ze mną, a część poczeka na mnie w domu rodziców, aby umilić mi kolejne wizyty :)
No ładnie, ładnie, zakupy pełną gębą :)) Śliczny ten cień pojedynczy, połyskujący na róż/łososiowy kolor (zdjęcie obok kredek) Ja też powoli kolekcjonuję sobie "paczkę" u rodziców ;) Poza tym staram się w UK nic nie kupować.. zobaczymy jak długo się uda.
OdpowiedzUsuńten cień to sławny Golden Rose z Kobo :) ja w UK kupuję mało i tylko najpotrzebniejsze rzeczy, np. antyperspiranty, pasty do zębów, itp.
UsuńO kurczę, co za napad na Alterrę :D
OdpowiedzUsuńInglotowe kakao 462 wygląda super :)
uwielbiam Alterrę :) w UK zdobycie tego typu naturalnych kosmetyków w zwykłej drogerii graniczy z cudem :(
UsuńO jej ile tego ;D Ale Alterra to faktycznie dobra firma ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dobra, jedna z moich ulubionych :)
Usuńno fakt, trzeba przyznać że poszalałaś :] ale co tam, miłego używania trzeba sobie robić małe i duże przyjemności
OdpowiedzUsuńotóż to :)zresztą ja robię zakupy rzadko, a dobrze ;)
UsuńO mój Boże, ileś nakupiła. :D Zostawiłaś majątek w tych sklepach. :D Nie no, ale warto było, bo same cudowności tu widzę. :)
OdpowiedzUsuńwiesz, niektóre dziewczyny robią mniejsze zakupy raz na tydzień/dwa, ja robię większe raz na kilka miesięcy...
UsuńNie powiem, duużo tego. Ale same ciekawe rzeczy :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetne zakupy :) ja w marcu odwykuję, z bólem ale muszę, bo przegięłam w poprzednich miesiącach ;)
OdpowiedzUsuńja do lipca nie będę popełniać żadnych niepotrzebnych kosmetycznych zakupów :)
Usuńnie no zdobycze piekne po prostu:)
OdpowiedzUsuńładne zapasy :)
OdpowiedzUsuńno niestety, u mnie nie da się inaczej :) ale mam nad tymi zapasami kontrolę :)
Usuńoj bardzo duże te zakupy, ale usprawiedliwione:P
OdpowiedzUsuń:D
UsuńZapłacisz za nadbagaż :D
OdpowiedzUsuńoj nie, cztery kilo poleciało w paczce :D
UsuńTo był chyba napad, a nie zakupy :D Mleczko do ciała waniliowo-cytrynowe pachnie bosko, jest pierwsze na mojej liście do kupienia jak tylko wykończę zapasy. Miałam inną wersję zapachową i świetnie działała, ale był z niej nie mały śmierdziuszek ;) Posiadam też cień 111AMC i to jeden z moich ulubionych :) Wczoraj kupiłam sobie ten holograficzny z Wibo :D Już nie mogę się doczekać recenzji, produkty są w sam raz dla mnie :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z kosodrzewiną! To był napad na rossmann! Ale również czekam na recenzje!
UsuńKosodrzewino, mleczko pachnie cudownie, ale zostaje w Polsce i będzie czekało na mój przyjazd - nie lubię, kiedy przyjeżdżam i nie mam żadnych potrzebnych smarowideł :P jestem zachwycona tym cieniem z Wibo :)
UsuńMaggie, recenzje na pewno będą :)
Tak, ten cień z wibo to strzał w 10, dzisiaj się nim pomalowałam i bardzo mi się spodobał efekt, lubię patrzeć jak się mieni :D (co na oku jest bardziej widoczne niż w opakowaniu)
Usuńtak, zgadzam się, na oku wygląda niesamowicie :)
UsuńO mrau! cos mi sie wydaje, ze ja zamowie kuriera po prostu:D bo patrzac na Twoje zakupy to moja lista wcale nie jest krotsza....
OdpowiedzUsuńJak jestem odporna na Inglota to tak, te cienie bardzo mi sie podobaja!
Fajne rzeczy z Natury:DDD
wiesz, porównywałam ceny oferowane przez różnych kurierów i niestety Poczta Polska była prawie o połowę tańsza... to nic, że poczekam na paczkę kilka tygodni, ważne że nie przepłaciłam :P
Usuńcienie z Inglota są super, ja je uwielbiam :)
Ja do tej pory korzystalam z uslug Inter-paczki, zadowolona bylam- szybko i sprawnie dlatego chyba ostatecznie na nich sie zdecyduje bo jak zajrze do Rossmanna to pewnie sie nie skonczy na drobiazgach. Jednak wszystko zalezy co wysylasz i o jakiej wartosci:)
UsuńMasz w planach wizyte w lipcu, ja raczej tak szybko nie zajrze do PL- ogolnie to nie chce mi sie :P i gdyby nie sprawy urzedowe....blee. No nic:)
A co to za top z Essence? bo juz molestowalam Stri ale nie zglebiala blizej tematu;)))
a ja bym przyjeżdżała chętnie częściej, posiedzisz dłużej w UK to też zaczniesz tęsknić :P
Usuńten top to biała baza, w której pływają niebieskie drobinki. kiedy położyłam go na czerwony lakier, uzyskałam nowy lakier w kolorze fioletowym; kiedy położyłam go na lakier w kolorze zgniłozielonym, widać było białą bazę z niebieskimi drobinkami; czyli: top zmienia kolor lakieru bazowego, ale nie współpracuje ze wszystkimi kolorami :)
Mozesz miec racje, nie mowie, ze nie;) ale znam siebie i swoje podejscie. W zasadzie to podejrzewam, ze bedzie mi bardziej brakowac kontaktu z rodzicami bo reszta to juz zupelnie inna kwestia.
UsuńCiekawie musi prezentowac sie w takim razie ten lakier, chyba pomolestuje Stri:-)))
ja za przyjaciółkami również bardzo tęsknię (o rodzinie nie wspominam, bo to oczywiste)
Usuńco do lakieru, muszę go jeszcze popróbować, żeby coś więcej o nim powiedzieć :)
Ech!
OdpowiedzUsuńnie trzeba było sobie odmawiać zakupowego szaleństwa :P
UsuńMyślę, że w mojej obecnej sytuacji odmawianie sobie zakupów jest niezwykle rozsądną decyzją. Poza tym hej, zakupy to tylko chwilowa radość.
Usuńja kosmetyczne zakupy mam z głowy na kilka miesięcy, chyba już mnie nie będzie ciągnąć
UsuńAle szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają kolory cieni.
Obserwuje.
witam i zapraszam :)
UsuńJa lubię szampony z Apteczki Babuni :)
OdpowiedzUsuńja lubię odżywki, z szamponem dopiero się zapoznam :)
UsuńŚwietne zakupy i mnie akurat wielkość nie dziwi, bo moja mama też takie robi, choć głównie z pielęgnacji jak przyjeżdza więc calkowicie rozumiem potrzebe takich ilości ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że będziesz zadowolona z szamponu z Joanny tak jak ja :) 487 z Inglota wpadł mi w oko, więc poprosze o zmalowanie ślicznego makijaży z nim ;)
zobaczymy, ciekawi mnie ten szampon, aczkolwiek będzie na mnie musiał poczekać do lipca :)
Usuńniedługo na blogu w ogóle pojawi się trochę makijaży, bo dołączę do sleekomanii :)
Ale zaszalałaś :) ale wiem o czym piszesz - moja siostra też robi sobie zapasy kosmetyków w Polsce :)
OdpowiedzUsuńPolska to kosmetyczny raj, naprawdę!
UsuńWow :) Ale się obkupiłaś! Będziesz miała co testować :))
OdpowiedzUsuńczęść z tych kosmetyków znam, ale część to rzeczywiście nowości :)
UsuńSpore zakupy :) Uwielbiam produkty Alterry do pielęgnacji włosów <3
OdpowiedzUsuńja też, Alterra rządzi :)
UsuńWow świetne zakupy, króluje Alterra:D Ciekawi mnie jak ten krem Avy pod oczy się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńkrem będzie czekać w zapasach aż zużyję różany z Alterry :)
UsuńDuuże zakupy :) Tylko gdzie Ty to zmieścisz ? ;)
OdpowiedzUsuńhe he, poradzę sobie :P
Usuńale zapasy:))ja tez zawsze robie takie zapasy,ze moja mam sie smieje i pyta sie czy we francji nei ma kosmetykow;)))
OdpowiedzUsuńmoja mama też mi wiecznie zarzuca, co ja tyle kupuję :)
Usuńmały sklep ;P
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWidzę, że króluje Alterra:D Ja się Tobie nie dziwię, jakbym nie miała dostępu na codzień też bym robiła zapasy!
OdpowiedzUsuńtrochę się to kłóci z projektem denko, ale mam nad zapasami kontrolę :)
UsuńPatrzę tak patrzę i taka mię naszła refleksyja, a właściwie życzenie. Chciałabym, żeby istniała możliwość, by ot - wziąć sobie jakiś kosmetyk ze zdjęcia na monitorze, kiedy go akurat zapragniemy [niee no oczywiście bez szkody dla właścicielki] ;)
OdpowiedzUsuńtakie rzeczy to tylko w bajkach ;)
UsuńJestem niepoprawnym marzycielem... :)
UsuńParafrazując jedną z reklam kosmetycznych, "jesteś tego warta" :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńspory zapas Alterry :) uwielbiam oliwkę Babydream za zapach :)
OdpowiedzUsuńlubię Alterrę :)
UsuńCudowne łupy, aż mi się oczy świecą ;O
OdpowiedzUsuńMarzą mi się jakieś większe zakupy, ostatnio panuje u mnie niezły zastój finansowy, w portfelu słychać szum fal, widać dziury i pajęczyny ;p
I lubię usprawiedliwione zakupy. Usprawiedliwione zakupy górą!!! =D
tak na dobrą sprawę każde zakupy da się usprawiedliwić ;)
Usuńale zapasy, next time jak będziesz w PL daj znać :)
OdpowiedzUsuńw sumie zawsze o tym piszę :)
Usuńwow ale zaszalałaś:)
OdpowiedzUsuńKosmetyki alterry! Zazdrość przeze mnie przemawia. No cóż, kilka z nich znam, kilka (jeszcze) nie. Zatem miłego testowania tych co jeszcze nie używałaś ;)
OdpowiedzUsuńkochana, jeśli mieszkasz w Polsce, to masz do nich łatwy dostęp :)
UsuńAlterra to u mnie podstawa pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńlubię tą markę :)
Usuńgapie sie i wyliczam co chcialabym z tego miec... fantastyczne zakupy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, uwielbiam ten płyn micelarny Bourjois:)
OdpowiedzUsuńja też, to zdecydowanie mój ulubiony micel :)
UsuńAleż sie obłowiłaś:0 Ciekawam tych kosmetyków z Alterry:)
OdpowiedzUsuńna pewno polecam szampony i odżywki Alterry, bardzo służą moim włosoom :)
Usuń