"Holo!", że zacytuję klasyka (klik). Moja przyjaciółka (już od jedenastu lat; jak ten czas leci...), znana w blogosferze jako Słomka, sprezentowała mi na gwiazdkę najpiękniejszego holosia, jakiego widziałam *_* Zresztą cała kolekcja Stardust Stories (klik) jest warta uwagi.
Dostępność: sklep internetowy
Cena: 32 zł
Pojemność: 8 ml
Kolor i wykończenie: w czarnej bazie zatopiono holograficzne drobiny, co razem daje wykończenie glass-flecked i wygląda niesamowicie
Konsystencja: w sam raz
Pędzelek: wąski - nie obraziłabym się, gdyby był nieco szerszy
Krycie: do pełnego potrzebowałam dwóch warstw
Wysychanie: nie testowałam; użyłam wysuszacza z Golden Rose
Zmywanie: bez problemów - te drobiny to nie brokat
Trwałość: z moich miękkich paznokci zaczął odpryskiwać trzeciego dnia, co u mnie jest dobrą trwałością
Cena: 32 zł
Pojemność: 8 ml
Kolor i wykończenie: w czarnej bazie zatopiono holograficzne drobiny, co razem daje wykończenie glass-flecked i wygląda niesamowicie
Konsystencja: w sam raz
Pędzelek: wąski - nie obraziłabym się, gdyby był nieco szerszy
Krycie: do pełnego potrzebowałam dwóch warstw
Wysychanie: nie testowałam; użyłam wysuszacza z Golden Rose
Zmywanie: bez problemów - te drobiny to nie brokat
Trwałość: z moich miękkich paznokci zaczął odpryskiwać trzeciego dnia, co u mnie jest dobrą trwałością
światło dzienne
światło dzienne
światło sztuczne
światło sztuczne
Czyż nie jest CUDOWNY? Nie mogłam przestać gapić się na własne paznokcie!
Uwielbiam tę serię lakierów. Zdjęcia niestety nie oddają pełni ich uroku.
OdpowiedzUsuńto prawda. strasznie się gimnatykowałam, ale chyba żadne zdjęcia nie oddadzą tego efektu :P
UsuńDokładnie tak, kiedyś chciałam się pochwalić i wyszło jakieś płaskie... coś.
Usuńoglądałam słocze w Internecie i chyba wszyscy słoczujący mieli ten sam problem ;)
UsuńPiękny. Dobrze miec przyjaciółkę. Ze swoja chodziłam do liceum.
OdpowiedzUsuńz kilkoma dziewczynami z liceum też się przyjaźnię :)
UsuńKojarzy mi się z jakimś pięknym w środku kamieniem szlachetnym :)
OdpowiedzUsuńpiękne skojarzenie :)
UsuńAle cudo!!!!!
OdpowiedzUsuńa nie mówiłam? <3
UsuńNie dziwię się, że jesteś nim zachwycona. Faktycznie piękny <3 Nigdy nie miałam Colour Alike, ale na wishliście od baaaaaaardzo dawna wisi nude'owy Cumel, którego nie kupiłam, a teraz go... nie ma. No tak. Może innym razem :>
OdpowiedzUsuńno tak, oni tam mają dużą rotację :/
UsuńWow, bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńnie dziwię się ;)
UsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuńjest super :D
UsuńOsz cholera, świetny:)
OdpowiedzUsuńdokładnie ;)
UsuńŁaaaadny! Słomka dobrze je nam dobrała. Swojego smoka też uwielbiam :) Do tego stopnia, że zamówiłam sobie tamtego drugiego holosia, którego Słomi miała wrzuconego na instagramie :D
OdpowiedzUsuńheh, ja mam w wirtualnym koszyku sorcerea i tą fuksję Słomi, i jeszcze dwa holosie z innej kolekcji. z tym że jeszcze nie kliknęłam kup, prześpię się z tym, aczkolwiek czuję, że i tak skończy się na zamówieniu :D
UsuńWcale się nie dziwię, że nie możesz oderwać wzroku od paznokci :D Holosie mają to do siebie, że hipnotyzują *_*
OdpowiedzUsuńObejrzałam sobie resztę kolekcji i jest piękna. U mnie kończy się już tylko na oglądaniu, mam tyle lakierów, które po przebraniu nadal mnie przytłaczają ilością ;) i monotematycznie noszę ciągle kolor Volume II z NCLA. W ramach odmiany dokupiłam lakier oddychający pewnej angielskiej marki. Coś zbliżonego do Inglota i w kolor bardzo bezpieczny, nawet chyba nieco zbliżony do tego, który dostałaś ode mnie. Za to obiecałam sobie na nowo Zoyki wyciągnąć dla odmiany.
Z Colour Alike zostawiłam sobie za to kilka odcieni z ich pierwszej kolekcji.
uwielbiam holosie i na paznokciach, i na powiekach :]
Usuńteż mam kilka odcieni z ich pierwszej kolekcji. szkoda, że już zniknęły ze sprzedaży, bo są piękne...
Już na zdjęciu wygląda ładnie. Jeśli na żywo efekt jest jeszcze piękniejszy to chętnie bym po niego sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńoj, to trzeba koniecznie zobaczyć na żywo ;)
UsuńFajny! Dawniej często kupowałam lakiery Colour Alike, ale w końcu przestałam, bo raz że częściej noszę hybrydy, ale też ceny strasznie podnieśli w górę :/
OdpowiedzUsuńto prawda. pamiętam jeszcze ja kosztowały dosłownie 4 razy mniej...
UsuńPiękny, ja jestem jednak wierna hybrydom;)
OdpowiedzUsuńmnie z kolei hybrydy w ogóle nie kręcą :)
UsuńBardzo lubiłam te lakiery ;)
OdpowiedzUsuńdlaczego zatem czas przeszły? czyżby hybrydy?
UsuńBoski kolor!
OdpowiedzUsuńoj tak <3
UsuńŚliczny, zostałam sroką bez zmian... no może z tą jedną, że sama ostatnio noszę jedynie nudne lakiery :)
OdpowiedzUsuń[wyraz "nudne" miał być ujęty w cudzysłów]
Usuńa u mnie ostatnio albo czerwień, albo bling-bling :D na nudziaki mam zazwyczaj ochotę na wiosnę...
UsuńAle śliczny ;)
OdpowiedzUsuńtak <3
Usuńświetny, ach jak się mieni :)
OdpowiedzUsuńtak <3
Usuńcałkiem ładny, ja jednak jestem fanką semilacowych hybryd a w przerwach noszę tylko odżywkę na paznokciach więc już prawie nie używam zwykłych lakierów
OdpowiedzUsuńja używam wyłącznie zwykłych lakierów. lubię często zmieniać kolor na paznokciach, więc na razie do hybryd mnie nie ciągnie :)
Usuń