czwartek, 7 stycznia 2016

Mineralne cienie Silk Naturals: Biscayne, Brimstone, Bewiched, Breathe, Vacation, Aubergine

W listopadowej paczce od Hexxany znalazłam sześć cudownych cieni mineralnych marki Silk Naturals. Już po pierwszych próbach wiedziałam, że będzie z tego miłość. Cienie są piękne, oryginalne i zachwyciły mnie dużo bardziej niż sypańce Everyday Minerals, które nałożone na oko jakimś dziwnym trafem tracą swoje wykończenie i wyglądają na matowe (klik).

Sypańce, jak to sypańce, trochę się osypują. Dlatego warto rozpatrzyć zrobienie makijażu oka przed makijażem twarzy. Można też stosować cienie na mokro, co wydobywa barwę i wykończenie, ale ja nie lubię tej metody, bo jest czaso- i pracochłonna. Kiedy chcę podbić barwę cienia, po prostu sięgam po kolorową bazę w postaci produktu w kremie.

Asia podesłała mi następujące odcienie:


Biscayne to przepiękne miedziane złoto o metalicznym wykończeniu. Jeden z moich ulubieńców. Odcień Breathe to duochrom przechodzący z fioletu w niebieski. Nie potrafię jednak zbudować nim mocnego krycia; daje raczej mgiełkę koloru, przez co nadaje się jako topper na inny cień, żeby odmienić makijaż. Wygląda też bardzo ciekawie w wewnętrznych kącikach oczu. Reszta posiadanych przeze mnie odcieni to shimmery. Shimmer jest drobny, subtelny i nadaje im "tego czegoś". Brimstone, mój drugi faworyt, to niesamowicie ciekawy odcień fioleto-brązu z miedzianymi iskierkami. Iskierki w głębokim fiolecie Bewitched są w odcieniu magnety. Vacation to fiolet z zielonym shimmerem, a iskierki w Aubergine są niebiekawe. 

Przy aplikacji na sucho iskierki raczej się gubią. Potrafi je wydobyć kolorowa baza i cierpliwość z naszej strony. 

No dobrze, przejdźmy do moich nieskomplikowanych makijaży. Nic specjalnego, ale coś tam widać.

#1




#2
zielona kreska do piękna kredka Zoevy


Z ciekawości zajrzałam na stronę marki i wybór cieni jest ogromny. Istne kolorowe szaleństwo :)

25 komentarzy:

  1. Podobają mi się wszystkie, poza tym lila-różem :) Szkoda, że nie mam ostatnio zbytnio możliwości na zabawę makijażem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten lila-róż jest do tego najtrudniejszy we współpracy :/
      mam nadzieję, że jednak niedlugo czas się znajdzie. ta chwila dla siebie rankiem jest niezwykle przyjemna :)

      Usuń
  2. Brimstone podoba mi się najbardziej :)
    sypańców unikam, nie mam ręki do nich. wysypuję usypuję marnuję... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brimstone jest piękny <3
      ja nie unikam, ale przyznaję, że po nie nie sięgam, jeśli się spieszę

      Usuń
  3. Ten miedziano-złoty chętnie bym Ci podkradła <3 uwielbiam takie odcienie odkąd zaczęłam używać złotego linera z Golden Rose ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne cienie, ja lubię połyskujące, ostatnio nawet kilka razy pomalowałam sobie powieki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brawo, oby zdarzało się to coraz częściej, bo kapka koloru na powiece potrafi odmienić makijaż :)

      Usuń
  5. Bardzo ładnie wyglądają na powiece i te kolory... Ahhhhh

    OdpowiedzUsuń
  6. Biscayne jest chyba najciekawszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Brimstone jest drugi na słoczu, to ja się zgadzam. Chociaż wszystkie kolory wyglądają ciekawie.

      Usuń
    2. tak, drugi słocz to brimstone :)

      Usuń
  7. Uwielbiam cienie sypkie, są bardzo wydajne, łatwo się rozcierają. Bardzo często nakładam je wilgotnym pędzelkiem, wtedy efekt jest jeszcze lepszy.
    Brimstone bardzo ciekawy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja akurat nie przepadam za aplikacją na mokro żadnych cieni, bo nie potrafię ich potem rozetrzeć...

      Usuń
  8. Biscayne wygląda przepięknie. Bardzo lubię efekt jaki dają sypkie cienie, ale przyznam, że rzadko kiedy po nie sięgam. Preferuję cienie prasowane :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię cienie mineralne. Drugi makijaż szalenie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie połyskują :) rzadko używam cieni, ale jeśli już to sięgam po matowe lub metaliczne

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...