środa, 3 grudnia 2014

Too Faced, Jingle all the Way (swatches i pierwsze wrażenia)

Paletkę Jingle all the Way dorwałam w Tk Maxx za niecałe 5 funtów.. Może w innych sklepach tej sieci też będzie i może któraś z Was będzie zainteresowana. Dla takich osób przygotowałam słocze: 


Plastikowa kasetka jest wielkości iphone'a 5, jest zatem malutka (ale bardzo mobilna) jak na wielofunkcyjną paletę. Producent dodał do niej osłonkę na ów telefon. W paletce znajdziemy jedenaście cieni (dwa maty, cztery brokaty, pięć pereł), bronzer oraz róż.

Bronzer jest ciepły, pomarańczowawy, i ma perłowe wykończenie. Z tego względu raczej się nie polubimy, bo ja nie lubię ani takiego koloru, ani wykończenia. Mój bronzer musi być chłodniejszy i matowy lub, w ostateczności, satynowy. Róż z kolei jest matowy, ale niestety taki fuksjowy odcień za mocno kontrastuje z moimi naczynkami. Paletkę kupiłam głównie dla cieni.

Wszystkie produkty są dobrze napigmentowane (dwa matowe cienie nieco słabiej).


Cienie nie sprawiają większych problemów przy aplikacji czy rozcieraniu, ale niestety osypują się. Wybór kolorów wydaje mi się idealny na zimę :)

Czy chcecie jakieś makijaże?

40 komentarzy:

  1. Cienie mają piękne kolory, róż i bronzer też nie dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. róż jednak da się oswoić. nałozony w maleńkiej ilości wygląda ok :)

      Usuń
  2. Bronzer wydaje mi się bardzo pomarańczowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cienie są śliczne :)
    Chciałabym kiedyś dorwać coś z Too Faced :)
    Bronzer, wg mnie, będzie ślicznym cieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zdecydowanie mam ochotę na więcej too faced :)
      dobry pomysł! nie na poliki, ale na oko jak najbardziej :)

      Usuń
  4. Spory wybór tych kolorów, jest z czego wybrać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow ale ładne kolory! ja nigdy nie moge trafić na takie perełki w tkmaxxx

    OdpowiedzUsuń
  6. Zupełnie nie moje odcienie :( Wolę jednak cienie matowe, a ostatnio ograniczam się w ogóle do koloru nude na powiece i grafitowej kreski przy rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyjemnie skomponowana, chociaż kolorystyka zupełnie nie moja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chętnie makijaże. Najbardziej podobają mi się te cztery najjaśniejsze odcienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta złamana biel obok granatu to niesety najbardziej osypujący się cień, jaki mam, ale reszta jest w porządku :)

      Usuń
  9. Chętnie zobaczę co z nią wykombinujesz, zwłaszcza, że te kolory są takie nie moje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na makijaż z tą paletką! Znając Ciebie, na pewno nie zawiedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No pewnie, chętnie zobaczę Twoje makijaże :) Paletka wydaje mi się być piękna, choć jak patrzę na swatche, to jednak kolory nieco nie moje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie ta paletka pewnie by się nie sprawdzila bo ani pomarańczowy, perłowy brązer ani brokatowe cienie w zasadzie nigdy nie idą w moim przypadku w ruch. Ale chętnie zobaczę paletę w akcji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam ją w TK Maxx, była za 25 zł, chciałam wziąć, ale stwierdziłam, że użyję dwa razy i rzucę w kąt. Cieszę się, że jej nie kupiłam - bronzer jest okropny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że te cienie się osypują. Mają bardzo ciekawy metaliczny odcień ;) Lubię chyba jednak inwestować w pojedyncze cienie i dobrać dobrze każdy kolor.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze mi się marzyła ta marka ale te paletki jakieś słabe, w sensie dziwne opakowanie jak na too faced.

    OdpowiedzUsuń
  16. Czarny zwrócił moją uwagę, jest mega nasycony a z czernią w paletach różnie bywa. Często ma słabą pigmentację.
    Maluj makijaże! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to właściwie jest bardzo ciemny granat z drobinkami :)

      Usuń
    2. u mnie na oku wyglądał na czerń, jedynie z granatowymi drobinami:p

      Usuń
    3. huh, już sama nie wiem. pewnie drobinki mnie zmyliły :)

      Usuń
    4. na zdjęciach wygląda jak czarny ale w palecie bardziej wpada w granat, czyli niezły z niego cudak :D

      Usuń
    5. przyjrzałam mu się dokładnie i jest to czerń z mnóstwem granatowych drobinek :)

      Usuń
  17. Róż bardzo "mój", a cienie wydają się dobre do dziennych makijaży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cienie sprawują się bardzo dobrze, jestem z nich zadowolona :)

      Usuń
  18. Mi się osypują te z brokatem niestety. Ale maty mi odpowiadają, szczególnie, że takie nudziaki szybko się kończą. Czekam na Twoje makijaże;) I nie skreślaj od razu tego bronzera, na skórze wygląda na prawdę korzystnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też brokaty się osypują, ale cóż, radzę sobie ;)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...